(Pilica) Komisariatu policji w Pilicy nie ma już od prawie 3 lat. Mimo to do niedawna wciąż widniała tam tabliczka informacyjna wskazująca, jak do komisariatu dojechać. Zapytaliśmy urząd gminy, dlaczego?
Wydawać by się mogło, że sprawa jest mało ważna, ma jednak swoje znaczenie. Dla turystów i innych przejeżdżających przez Pilicę osób może się okazać bardzo istotna. Najbliższy komisariat policji od połowy 2012 roku znajduje się w Ogrodzieńcu. Od tamtego czasu nie zdjęto jednak wszystkich tabliczek informacyjnych.
W piątek, 13 marca, zapytaliśmy burmistrza o to, dlaczego tabliczka na rogu ulicy Krakowskiej i Księżnej wciąż wisi. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy, ale krótko po tym zapytaniu informację zdjęto. Po powtórnym zapytaniu, odpowiedź nadeszła.
- Tabliczki zamontowano około 10 lat temu w liczbie 3 sztuk. Z chwilą likwidacji posterunku policji w Pilicy zdjęto dwie tabliczki informacyjne. Przez nieuwagę pozostała trzecia zauważona przez pana. W dniu 23 marca zdemontowano ostatnią – wyjaśnił Stefan Sajdak, inspektor do spraw inwestycji Urzędu Miasta i Gminy Pilica.
To niejedyna ostatnimi czasy kwestia zauważona przez „Kurier Zawierciański”. Podczas sesji rady gminy w dniu 26 lutego jedna z interpelacji radnych dotyczyła zamieszczenia na stronie internetowej gminy Pilica informacji o kilkumiesięcznym Oliwierku z Dzwonowic. Dziecko urodziło się bez ręki i nóg. Publikacja na stronie urzędu miała dotyczyć akcji pomocowej dla chłopczyka. Na sesji podjęto decyzję o wstawieniu informacji na stronę. Na realizację tego postanowienia trzeba było jednak czekać… prawie miesiąc. Wpis na stronie urzędu gminy Pilica został wstawiony w dniu 20 marca (piątek), w dodatku tylko w formie krótkiego tekstu. O braku tej publikacji pisaliśmy już w numerze 11 (z dnia 13 marca).
O ile kwestię dezinformującej tabliczki z napisem „Policja” można próbować łączyć z poprzednią ekipą rządzącą w urzędzie miejskim w Pilicy (choć istnieją przecież wydziały i służby pracujące niekadencyjnie), która nie usunęła jej w ciągu ponad roku sprawowania przez siebie władzy, o tyle temat publikacji na stronie jest aktualny. Decyzja burmistrza o umieszczeniu informacji o Oliwierku zapadła jednak już podczas lutowej sesji. Być może więc przyczyną opóźnienia jest przeoczenie jednego z pracowników magistratu? Podobnie, jak na początku tekstu – wydawać by się mogło, że sprawa jest mało ważna, ma jednak swoje znaczenie.
Paweł Kmiecik













Napisz komentarz
Komentarze