Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 20 grudnia 2025 09:22
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

ZNALEŹLI LUDZKIE KOŚCI W SMOLENIU!

(Smoleń) Podczas prac renowacyjnych na zamku w Smoleniu (gmina Pilica) archeolodzy znaleźli ludzkie kości. Wiadomo, że szczątki były mocno zmasakrowane. Jak udało się wstępnie ustalić, szkielety należały do żołnierzy austriackich. Pierwsze kości zostały odkopane w piątek, 8 sierpnia. Do kolejnego odkrycia doszło w poniedziałek, 11 sierpnia.
Podziel się
Oceń

(Smoleń) Podczas prac renowacyjnych na zamku w Smoleniu (gmina Pilica) archeolodzy znaleźli ludzkie kości. Wiadomo, że szczątki były mocno zmasakrowane. Jak udało się wstępnie ustalić, szkielety należały do żołnierzy austriackich. Pierwsze kości zostały odkopane w piątek, 8 sierpnia. Do kolejnego odkrycia doszło w poniedziałek, 11 sierpnia.

 

W tej chwili kończą się prace na tzw. podzamczu zachodnim zamku w Smoleniu. Obecnie trwają roboty związane z obniżaniem poziomu dziedzińca do poziomu z okresu funkcjonowania zamku (XV i XVI wiek) w części wschodniej podzamcza zachodniego. W ubiegłym roku trwały roboty związane z restauracją murów.

 

- Jest to niewątpliwie jeden z najciekawszych obiektów na Jurze ze względu na swój charakter. To w pełni zamek średniowieczny, w swojej podstawowej bryle pochodzi z drugiej połowy XIV wieku – opowiada archeolog Błażej Muzolf z zespołu badań archeologicznych i konserwatorskich z Lutomierska.

 

Zamek w Smoleniu powstał w XIII lub XIV wieku. Źródła historyczne podają, że wzniósł go prawdopodobnie Otton z Pilczy herbu Topór. Tajemniczość tego miejsca sprawia, ze jest ono chętnie odwiedzane przez turystów. Zamczysko długo stanowiło własność rodziny Toporczyków – Pileckich (liczy się, że do 1561 roku). Zamek przetrwał aż do potopu szwedzkiego. W tym okresie uległ dewastacji, został częściowo spalony. Na dziedzińcu zamkowym znajduje się studnia, a legendy podają, że została ona wydrążona prawdopodobnie przez jeńców tatarskich.

 

Źródła historyczne wskazują, że 169 lat temu dziedzic Smolenia, niejaki Roman Hubicki wpadł na pomysł, by przy południowej stronie zamku zasadzić winogrona. Wtedy, przy zakładaniu winnicy odnaleziono masę ludzkich kości. Pasjonaci historii twierdzili, że pod ruinami może znajdować się sieć korytarzy i lochy.

 

Zły stan murów stwarzał dla odwiedzających coraz większe zagrożenie. W 2010 zamek został zamknięty dla odwiedzających.

 

SZCZĄTKI BYŁY ROZCZŁONKOWANE

 

W piątek przy obniżaniu poziomu dziedzińca udało się natrafić na pochówek żołnierzy armii austro-węgierskiej.

 

- Udało nam się zidentyfikować tych żołnierzy po wyposażeniu, częściach umundurowania. Dziś (11 sierpnia -przyp. red.) znaleźliśmy trzeci pochówek – mówi Błażej Muzolf.

 

Trzy odnalezione szkielety były lepiej zachowane. Odnaleziono też sporo drobniejszych szczątków, które np. nie posiadały czaszek.

 

- Szczątki, które odkryliśmy były mocno rozczłonkowane, zmasakrowane. Najprawdopodobniej przyczyną był ostrzał artyleryjski. Tutaj znajdowały się stanowiska armii austro-węgierskiej ostrzeliwane przez stronę rosyjską. Walki w tym rejonie toczyły się późną jesienią i wczesną zimą 1914 roku – dodaje Muzolf.

 

Przy jednym z żołnierzy odnaleziono krzyżyk. Przy drugim podróżną, brązową ikonę z wizerunkiem św. Mikołaja.

 

- Wszystko wskazuje na to, ze byli to żołnierze wyznania prawosławnego, być może służyli w którymś z pułków bałkańskich – przyznaje archeolog.

 

Udało się odnaleźć wyposażenie wojskowe, guziki, okucia, sprzączki, szkaplerze i dużą ilość amunicji.

 

- Chcielibyśmy znalezione ludzkie szczątki pochować na cmentarzu wojennym w Pilicy-Biskupicach – mówi sekretarz Pilicy Janina Dulbińska-Przybylik.

 

Sprawą być może zainteresuje się austriacka ambasada. O losie szczątków w pierwszej kolejności zadecyduje jednak prokuratura. W tej chwili kości zabezpieczyli policjanci z KPP w Zawierciu.

 

ZOSTAŁ JESZCZE TRZECI ETAP RENOWACJI

 

Pierwsza część prac na zamku (wykonała ją Pracownia Konserwacji i Rewaloryzacji Obiektów Zabytkowych Renova Sp. z o.o. z Warszawy) polegała na zabezpieczeniu ścian domu zamkowego na podzamczu zachodnim. Drugi etap to: zabezpieczenie ścian na podzamczu wschodnim, budowa pomostów pozwalających zwiedzanie zamku górnego oraz udostępnienie turystom wieży zamkowej na zamku górnym.

 

Największy zakres robót przypadł na 2012 rok. Dwa lata temu udało się zabezpieczyć ściany obwodowe i pozostałości po pałacu na podzamczu zachodnim. Całość wykonanych robót kosztowała 1 004 000 złotych. Wszystko sfinansował Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków (ŚWKZ). Gmina zapewniła jednak obsługę inwestorską (50 tysięcy złotych). W ubiegłym roku najtrudniejsze okazało się zabezpieczenie ścian na podzamczu wschodnim, budowa pomostów pozwalających zwiedzanie zamku górnego oraz udostępnienie turystom wieży zamkowej na zamku górnym. Koszt prac wyniósł 900 tysięcy złotych (380 tysięcy pochodziło z dotacji ŚWKZ, większą część pokryła gmina).

 

W tym roku na zamku wykonano zabezpieczenie ścian na podzamczu wschodnim wraz z budową pomostu strażniczego. W lipcu przetarg na zabezpieczenie ścian na podzamczu wschodnim także wygrała firma Renova. Łączny koszt robót to 810 tysięcy złotych. Z tego dotacja Ministerstwa Kultury Dziedzictwa Narodowego wyniosła 250 tysięcy złotych, a dotacja ŚWKZ 350 tysięcy złotych. 210 tys. to wydatki gminy Pilica.

 

W najbliższych planach jest remont infrastruktury około turystycznej zamku, budowa parkingu i sanitariatów, odtworzenie wejść do zamku trzema historycznymi bramami, odbudowa i budowa ścieżki zewnętrznej wokół zamku. Wszystko może kosztować nawet 735 tysięcy złotych, a gmina liczy na dotację z RPO WSL (610 tysięcy złotych).

 

TO NIE PIERWSZE ODKRYCIE W GMINIE

 

Rok temu do innego ciekawego odkrycia doszło podczas prac związanych z przebudową rynku w Pilicy. Udało się odnaleźć dzwon z wieży ratuszowej, która została zniszczona wraz z ratuszem podczas pożaru miasta w 1655 roku. Wybuch ognia towarzyszył zdobywaniu przez Szwedów zamku pilickiego. Prawdopodobnie podczas pożaru, który wybuchł w czasie najazdu Szwedów w 1655 roku, dzwon spadł do piwnicy o głębokości ponad 2 metrów.

 

Na odkrytym dzwonie wstępnie odczytano kilka wyrazów po łacinie oraz datę: „MICHAELIS OTTH 1597”. Oprócz dzwonu udało się odnaleźć inne drogocenne rzeczy. Chodzi o 30 monet miedzianych z XVI, XVII i XVIII wieku. W wyniku prac wydobyto także wyroby żelazne, okucia skrzyń, drzwi, noże, fragmenty kafli z pieców z XVII i XVIII wieku, które były na wyposażeniu ratusza i elementy talerzy, mis, garnków oraz szklanych kielichów i pucharków.

 

Monika Polak-Pałęga

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TomTreść komentarza: po co się rozdrabniać, zróbmy po dwie kopalnie, wtedy będzie 60mln dla każdego, a miasta będą mlekiem i miodem płynąceData dodania komentarza: 16.12.2025, 08:14Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: kozaTreść komentarza: gdzie tu sprawiedliwość. bogaty ma przywileje, a co z biednymi ludźmiData dodania komentarza: 10.12.2025, 11:03Źródło komentarza: Prokuratura sprawdza, czy więzień Piotr K. jeździ samochodem na przepustkach. A ma dożywotni zakaz!Autor komentarza: salomonTreść komentarza: Problemem (wierzycieli) jest bardzo niska skuteczność komorników: https://pamietnikwindykatora.pl/skutecznosc-egzekucji-komorniczych-czy-bac-sie-komornika/ i najlepiej nie liczyć na komornika, tylko zabezpieczać zapłatę. Nie zawsze jest to możliwe, niestety. Dłużników wielu szkoda, ale wielu wierzycieli też, to często są ubodzy ludzie.Data dodania komentarza: 6.12.2025, 21:29Źródło komentarza: Zadłużenie komornicze – wszystko co należy wiedzieć o długach u komornika J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”
Reklama
Reklama
Reklama