(Żarnowiec) Podczas lipcowej sesji Rady Gminy w Żarnowcu radni w drodze głosowania nie dopuścili do głosu mieszkanki, która przyszła na posiedzenie. Ponadto radny Krystian Grela zwrócił uwagę, że o głos prosiło trzech mieszkańców, a przewodniczący Eugeniusz Kapuśniak poddał pod głosowanie umożliwienie wypowiedzi jednej osobie. Po zamknięciu posiedzenia mieszkańcy nie kryli oburzenia całą sytuacją.