Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 06:54
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Ford Ranger – plug-in hybrid kontra diesel

Przez lata utarło się przekonanie, że najlepsze źródło napędu dla auta użytkowego to wysokoprężna jednostka napędowa. Ale wraz z rozwojem motoryzacji i elektromobilności na rynku zaczęły pojawiać się nowe źródła napędu, w tym hybrydy typu plug-in, z możliwością ładowania baterii i jeździe w trybie czysto elektrycznym. Ford Pro w swojej ofercie ma już cztery takie modele, w tym najnowszego Forda Rangera PHEV. Czy ta całkowicie nowa konstrukcja odbiega w jakimkolwiek stopniu od tradycyjnego turbodiesla? A może wręcz przeciwnie – przewyższa go pod wieloma względami?
Ford Ranger – plug-in hybrid kontra diesel
Na zdjęciu: Ford Ranger plug-in hybrid udostępniony redakcji przez Frank-Cars Częstochowa
Podziel się
Oceń

Ford Ranger czyli pick up z osobną przestrzenią ładunkową to bez wątpienia auto użytkowe, które w wersji „podwójna kabina” ma także komfortową przestronną kabinę dla pięciu pasażerów oraz wyposażenie, którego nie powstydziłyby się luksusowe auta stricte osobowe. I nie ma znaczenia czy jest to diesel czy opisywany napęd typu PHEV.  

Przeczytaj nasz własny test i wrażenia z jazdy:

 

Podobnie jest w przypadku walorów eksploatacyjnych. Elektryczno-spalinowy napęd PHEV z możliwością jazdy tylko na napędzie elektrycznym stawia Forda Rangera Plug-In Hybrid wśród liderów w segmencie. Maksymalna masa holowanej przyczepy to rekordowe 3500 kg, a maksymalna ładowność do 1000 kg stawia ten na czele stawki wśród wszystkich dostępnych wersji tego modelu. 

Ale już np. system Pro Power Onboard zarezerwowany jest wyłącznie dla modelu PHEV. To mobilne źródło zasilania, dostępne w dwóch wersjach, dzięki któremu nie potrzebujesz generatora. Wersja 2,3 kW (10A) pozwala na ładowanie akumulatorów i większości narzędzi ręcznych, a wersja 6,9 kW (16A) pozwala zasilać także cięższy sprzęt, taki jak szlifierki, klimatyzatory czy kuchenki kempingowe.

Walory trakcyjne i terenowe 

Także walorami terenowymi model PHEV w niczym nie ustępuje topowym odmianom Rangera z napędami spalinowymi. Występujący w wersjach XLT, Witdtrak i Stromtrak oraz MS-RT wyposażony jest w rozbudowany system napędu na cztery koła e-AWD oraz 10-biegową automatyczna skrzynię. Dodatkowo dzięki systemowi zarządzania jazdą możemy dostosowywać ustawienia do aktualnych warunków na drodze i nawierzchni, po której podróżujemy. Pokrętło umożliwia nam wybieranie trybów jazdy: NORMAL, ECO lub SPORT podczas jazdy po utwardzonych, zwykłych drogach, TOW HAUL – gdy holujemy przyczepę, SLIPPERY – w przypadku jazdy po nawierzchniach nieutwardzonych oraz MUD/RUST lub SAND do poruszania się w warunkach stricte terenowych. 

To jednak nie koniec – aż cztery tryby pracy pozwalają na wybór jazdy pomiędzy napędem elektrycznym, benzynowym lub hybrydowym (kombinacja obu źródeł napędu).

Moc, dynamika i realne oszczędności

Nie licząc wyczynowej wersji Ranger Raptor to właśnie Ranger plug-in hybrid jest najmocniejszą odmianą w gamie modelowej. Benzynowa jednostka napędowa EcoBoost o pojemności 2.3 litra, mocy 188 KM i momencie obrotowym 412 Nm współpracuje tutaj z silnikiem elektrycznym o mocy 75 kW, co daje łączną moc 281 KM i rekordowy moment obrotowy 697 Nm, co jest wynikiem lepszym, od wysokoprężnej jednostki napędowej 3.0 V6 EcoBlue. Dodatkowo auto wyposażono w akumulator o użytkowej pojemności 11,8 kWh, dzięki któremu w trybie czysto elektrycznym możemy pokonać do 43 km. Ale prawdziwe oszczędności możemy poczuć w portfelu, gdy zdecydujemy się w pełni korzystać z napędu elektrycznego. W takiej sytuacji Ranger PHEV może zużywać średnio od 2,8 do 3,4 l/100 km. Ale nawet wtedy, gdy zdecydujemy się na jazdę z rozładowaną baterią auto zadowoli się średnio od 9,5 do 11,4 l/100 km, co biorąc pod uwagę moc, masę i dynamikę jazdy, jest wynikiem znakomitym.

Tak więc dobierając źródło napędu do swojego auta, warto zastanowić się czy przypadkiem to właśnie plug in-hybrid nie będzie najbardziej optymalnym wyborem w realiach zmieniającego się motoryzacyjnego świata. /na podstawie: materiały prasowe Ford/

wcześniej pisaliśmy:

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama