Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 09:44
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

KRÓTKI ODDECH MYSZKOWSKIEGO SZPITALA

(Myszków) Szpital Powiatowy w Myszkowie wciąż jest w złej sytuacji finansowej. Podobnie jak za rok 2020, placówka odnotuje stratę finansową również za rok 2021. Jak mówił w marcu dyrektor Adam Miśkiewicz, do płynności finansowej placówce brakuje około 4 milionów złotych w przekroju rocznym. To, co w tej chwili próbują uczynić władze myszkowskiego szpitala, to zwiększenie przychodów, np. kontraktów z kardiologii, czy też nadwykonania z OIOM-u. Jednak trudno powiedzieć, czy to pozwoli poprawić sytuację finansową szpitala. 1 milion złotych straty, którą pokryć ma powiat, to kwota, która pomoże w jakimś stopniu i da szpitalowi chwilę oddechu, ale jak mówiła sam dyrektor Miśkiewicz, będzie to krótki oddech.
Podziel się
Oceń

Podczas marcowej sesji (24.03.) Rada Powiatu podjęła uchwałę ws. częściowego pokrycia straty finansowej netto szpitala za rok 2020. Zdecydowano tym samym o pokryciu ze środków budżetu powiatu częściowo straty finansowej szpitala w kwocie 1 miliona złotych. Pieniądze mają zostać przekazane szpitalowi do 29 kwietnia. Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, w sprawozdaniu finansowym, które radni przyjęli w lipcu ubiegłego roku wskazano, że strata netto szpitala przekracza 9 milionów złotych.

Radna Dorota Kaim-Hagar prosiła o wyjaśnienie, dlaczego prokuratura skierowała do Zarządu Powiatu pismo ws. nieudostępnienia dokumentacji medycznej przez SP ZOZ. Zdziwiło ją to, bo jak mówiła, zwykle prokuratura kieruje taką prośbę do dyrekcji szpitala, która ma obowiązek udostępnić dokumentację organom ścigania. Dorota Kaim-Hagar odniosła się również do planu finansowego i inwestycyjnego SP ZOZ-u, jaki zarząd przyjął na jednym z posiedzeń. Radna chciała wiedzieć, czy członkowie zarządu dyskutowali na temat tych planów. Jak mówiła, również otrzymała plan finansowy, który zakłada stratę szpitala.

- (…) kwoty podane tam na rok 2022 są mniejsze po stronie kosztów niż to widzimy w rachunku za 2021. Czyli jest pewne zakłamanie, chociażby w kwestii usług obcych, gdzie kwota na przyszły rok jest mniejsza o 1,5 mln zł. Nie wiem jak to rozumieć - czy dyrektor będzie obniżał wynagrodzenia, czy zwalniał część lekarzy? Czy zarząd nad tym dyskutował? Mniejsza jest też kwota na materiały i energię – mówiła podczas sesji radna Dorota Kaim-Hagar, pytając jaki plan ma zarząd powiatu.

Odnosząc się do pokrycia przez powiat części straty szpitala, radna wskazała, że konieczne będzie również zwiększenie środków na zabezpieczenie pożyczki udzielonej SP ZOZ-owi w związku ze wzrostem WIBOR-u. Jako że możliwy jest dalszy wzrost kosztów, radna pytała starostę, czy planowane są zmiany w harmonogramie spłat – np. wcześniejsze rozpoczęcie spłaty pożyczki.

Jak tłumaczył starosta Piotr Kołodziejczyk, temat przekazania prokuraturze dokumentacji ze szpitala została omówiona przez zarząd z dyrektorem Adamem Miśkiewiczem. Opóźnienie spowodowane było przyczynami technicznymi. Kwestię tę uszczegółowił podczas sesji sam dyrektor szpitala, który wyjaśniał, że pod koniec grudnia prokuratura zwróciła się o przekazanie oryginałów dokumentacji medycznej, które zostały przez szpital przesłane. Następnie prokuratura zwróciła się jeszcze o uszczegółowienie przedstawionych informacji i udostępnienie ewentualnych zleceń, wpisów, czy też ich korekt. Aby przekazać takie dane, szpital musiał zwrócić się w tej sprawie do zewnętrznego administratora danych, który obsługuje myszkowski szpital. Placówka prosiła o szybsze przesłanie potrzebnych danych, a po ich uzyskaniu przekazała je do prokuratury.

Odpowiadając na pytania dotyczące planu finansowego i inwestycyjnego, starosta Kołodziejczyk odparł, że zarząd skupił się na inwestycjach, których – jak mówił – był szereg w ostatnich latach i jeszcze sporo będzie ich przeprowadzonych. Dodał też, że jeśli powiat mógłby przejąć kredyt szpitala, to władze powiatu zastanowią się nad wcześniejszym rozpoczęciem jego spłaty.

Dyrektor szpitala odnosząc się do planu finansowego mówił między innymi, że został on opracowany na podstawie średniej za dziewięć miesięcy 2021 roku i dotyczy to nie tylko kontraktów i usług obcych, ale również kosztów energii. Kwoty, jakie zaplanowano wynikają ze średniej z kilku miesięcy ubiegłego roku. Niektóre z planowanych kosztów zmieniły się po rozstrzygniętych konkursach, co trudno było wcześniej przewidzieć. Adam Miśkiewicz dodał też, że plan jest planem i nie zawsze udaje się do zrealizować, a dokument czasami wymaga korekt.

Przed głosowaniem nad uchwałą, radny Rafał Kępski wskazał, że strata jest większa niż 1 mln złotych i będzie duża za rok ‘21. Pytał, jakie są możliwości dalszej pomocy i co planuje zarząd. Starosta odparł, że zgodnie ze znowelizowaną ustawą możliwe jest częściowe pokrywanie strat przez powiat z możliwością rozłożenia na raty, jeśli w dalszej części roku nie zostaną wprowadzone systemowe zmiany dotyczące służby zdrowia. Jak przypomniał radny Kępski, zmiany miały nastąpić już w czerwcu zeszłego roku. Dorota Kaim-Hagar pytała dyrektora szpitala w jakim stopniu i na jaki czas szpitalowi pomoże kwota 1 miliona złotych. Jak odparł Adam Miśkiewicz, z tych środków mają zostać pokryte przeterminowane zobowiązania sprzed 3 miesięcy i więcej. Dzięki temu możliwe będzie zamknięcie ubiegłego roku. Jak dodał, w tym roku szpital też odnotuje stratę i do pełnej płynności potrzeba większych środków – około 4 milionów złotych. Radny Dariusz Lasecki dopytał, czy pieniądze z zaciągniętego kredytu zostały już przeznaczone na pokrycie zobowiązań i na bieżącą działalność placówki i czy nie zostało z niego żadnych środków. Słowa te potwierdził dyrektor Miśkiewicz – kredyt pozwolił między innymi na uregulowanie zobowiązań wobec Carintu (firmy, która w myszkowskim szpitalu prowadzi oddział kardiologii). Odpowiadając na dalsze pytania radnego Laseckiego, Adam Miśkiewicz tłumaczył, że wspomniana przez niego kwota 4 milionów złotych to pieniądze w przekroju całego roku. To, co próbują uczynić władze myszkowskiej lecznicy, to zwiększanie przychodów. Dyrektor Miśkiewicz liczy na zwiększenie kontraktów z kardiologii, nadwykonania z OIOM-u, choć trudno powiedzieć, czy to pozwoli poprawić sytuację finansową szpitala. 1 milion złotych straty, którą pokryć ma powiat, to kwota, która pomoże w jakimś stopniu i da szpitalowi chwilę oddechu, ale jak mówiła sam dyrektor Miśkiewicz, będzie to krótki oddech. (es)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama