Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 08:58
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Jak jeździć skoro nie widać znaków?

Znaki drogowe - dla niejednego przyszłego kierowcy stanowią postrach. Jednak gdyby ich nie było, nie wiadomo jak wyglądałaby jazda po drogach. Informują bowiem jak kierowca ma się zachować dojeżdżając np. do skrzyżowania, bądź informują jaką prędkość powinno się zachować na drodze. Gorzej jeżeli są one ustawione tak, że ich nie widać, a jazdy wcale nie ułatwiają. Z takim właśnie problemem mierzą się mieszkańcy Poręby.
Podziel się
Oceń

Od ponad pół roku na skrzyżowaniu ulic Konstruktorskiej, Ślusarskiej i Niepodległości w Porębie kierowcy mierzą się z nieczytelnym oznakowaniem.

Dojeżdżamy na skrzyżowania co widzimy? Nie za dużo. Znak informujący kierowców, że znajdują się na drodze z pierwszeństwem przejazdu jest ustawiony nie prostopadle do drogi, tylko jest przekręcony o 90 stopni w prawo i niejako „patrzy” na pobocze drogi, w krzaki. Jedźmy dalej, co tam mamy? Lustro drogowe. Ustawione raczej do przeglądania się w nim, bo obserwacji drogi zbytnio nie służy. Dziennikarka Kuriera Zawierciańskiego była nawet świadkiem sytuacji na drodze, gdzie przejeżdżający przez skrzyżowanie mieszkaniec Poręby, musiał znacząco wyjechać na środek drogi, gdyż nie widział, czy nadjeżdżający z lewej strony samochód jest blisko. Na lustro nawet nie spojrzał, gdyż widoczność w nim jest w znacznym stopniu ograniczona.

Na ostatniej sesji Rady Miasta w Porębie radne Jolanta Łakomska i Ewelina Janeczek wystosowały interpelację, w której to, w imieniu mieszkańców miasta, prosiły o poprawę i prawidłowe ustawienia znaków drogowych, a także lustra na ulicy Konstruktorskiej, Ślusarskiej oraz Niepodległości. Odpowiedź na interpelację, jak przyznają radne, dosyć je zaskoczyła. Czytamy w niej, że “Starosta Zawierciański (...) przeprowadził w maju bieżącego roku kontrolę prawidłowości zastosowania, wykonania, funkcjonowania i utrzymania znaków drogowych, urządzeń sygnalizacji świetlnej, urządzeń sygnalizacji dźwiękowej oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego umieszczonych na drogach gminnych. W wyniku przeprowadzonej kontroli nie stwierdzono nieprawidłowego ustawienia lustra oraz znaków drogowych na skrzyżowaniu ulic Konstruktorskiej, Ślusarskiej oraz Niepodległości.” 

Co ciekawe po wystosowaniu przez radne interpelacji, znak “droga z pierwszeństwem”, którego złe ustawienie zostało opisane na początku artykułu, został przez kogoś poprawiony. 

A co z zastawiającymi znaki drogowe drzewami na tej i innych ulicach? Wszystkie zadrzewia, które przysłaniają znaki na drodze gminnej, Poręba ma usunąć do końca bieżącego roku. Podobnie gmina ma naprawić tabliczkę z oznaczeniem Miejskiego Ośrodka Kultury w Porębie, która swym obecnym stanem pozostawia wiele do życzenia. 

Zapadający się chodnik na ulicy Wiejskiej

Oprócz problemów ze znakami gmina ma inny, bardziej przyziemny problem. W 2022 roku Poręba zabrała się do długo wyczekiwanego przez mieszkańców miasta remontu ulic Roździeńskiego i Wiejskiej. Jak czytamy w artykule zamieszczonym na stronie Urzędu Miasta w Porębie z dnia 5 kwietnia 2022 r. - “Po zakończeniu remontu, jazda ulicami Roździeńskiego i Wiejską, będzie już nie tylko bezpieczna, ale też przyjemna. Piesi skorzystają z nowego chodnika”. 

Prace budowlane zakończyły się w październiku ubiegłego roku a już na “wygodnych chodnikach” pojawiły się już dwie, głębokie, zapadające się dziury. Na tę sprawę zwróciła uwagę radna Poręby Ewelina Janczak w swojej interpelacji z 28 sierpnia: “W imieniu mieszkańców ul. Wiejskiej zgłaszam, że na nowym chodniku powstała głęboka zapadająca się dziura. Jest to kolejna dziura w tym chodniku, ok 1 m dalej, wcześniejsza po moim zgłoszeniu została naprawiona, jednak niesmak pozostaje po nowej inwestycji - dlaczego w tak krótkim czasie kostka brukowa zapada się tworząc głęboką dziurę? Czy to brak nadzoru nad wykonywaną inwestycją czy też po prostu fuszerka ze strony wykonawcy?”

Urząd Miasta odpowiedział, że zapadnięty fragment chodnika był naprawiony w ramach gwarancji, a całą inwestycja “została zrealizowana zgodnie ze sztuką budowlaną, z należytą starannością i była na każdym etapie w pełni nadzorowana przez Inspektora Nadzoru”.

Skąd więc te zapadliska i ile ich jeszcze w tym miejscu wystąpi? 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama