Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 09:11
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Blisko 70°C w Gdańsku. Czy tak musi wyglądać przyszłość w naszych miastach?

Pod koniec czerwca aktywiści z Zielonej Fali Trójmiasta zbadali, jak brak roślinności wpływa na nagrzewanie się różnych powierzchni w mieście. Aby to sprawdzić, zmierzyli temperaturę w dwóch miejscach: przy apartamentowcu, gdzie nie było zieleni oraz przy galerii handlowej, w okolicy której rosły drzewa. Okazało się, że po trzech dniach upałów powyżej 30°C, temperatury powierzchni przy apartamentowcu dochodziły do 68°C, podczas gdy ściana galerii handlowej otoczonej drzewami nagrzewała się „zaledwie” do 31,6°C. Zmniejszeniu nagrzewnia się powierzchni w mieście może służyć odpowiednia adaptacji do zmieniających się warunków klimatycznych. Jeżeli nie zaczniemy wykorzystywać rozwiązań, które pomogą nam przystosować się do zmian klimatu, a równocześnie będą łagodzić nasz wpływ na klimat, przyszłość w naszych miastach będzie bardzo upalna.
Podziel się
Oceń

Ostatnie dni czerwca należały do najgorętszych dni tego roku. Temperatura w niektórych miastach w Polsce przekraczała 35°C. Upały dały się we znaki szczególnie mieszkańcom aglomeracji, którzy z powodu nieodpowiedniego zagospodarowania przestrzeni miejskiej szczególnie dotkliwie odczuli skutki skwaru. Wszystko przez wszechobecny beton, który sprawił, że miasta stały się przestrzenią magazynującą i oddającą ciepło. Test przeprowadzony przez aktywistów z Zielonej Fali Trójmiasta pokazał różnice w temperaturach między przestrzenią z zielenią a tą, która wypełniona jest po brzegi betonem. Temperatura pojazdu ustawionego przy betonowym apartamentowcu wynosiła 68°C, ściana apartamentowca była nagrzana do 50°C, a chodnik – do ponad 49°C. W przypadku przestrzeni z roślinnością temperatury w tym samym dniu wyglądały już inaczej: ściana galerii handlowej miała 31,6°C, chodnik – 32,7°C, a rower pozostawiony na chodniku – 31,6°C.[1]. Wyniki testu wskazują, że dzięki rozwiązaniom opartym na naturze można ograniczyć nagrzewanie się powierzchni w mieście i zmniejszyć dotkliwość fal upałów, których częstsze występowanie i większa intensywność niż dotychczas wiąże się ze zmianami klimatu. 
Przystosować się do zmian 
Zmieniający się klimat jest zagrożeniem dla zdrowia ludzi i ekosystemów miejskich. Wypracowanie odpowiednich modeli łagodzących zmiany klimatu i rozwiązań adaptacyjnych jest koniecznością. Wykorzystanie inicjatyw bazujących na naturze w budynkach i przestrzeni miejskiej, stosowanie inteligentnych technologii, aplikacji i modeli gospodarki cyrkularnej w zarządzaniu budynkami i infrastrukturą, to główne kierunki w budownictwie w warunkach zmian klimatu.
Budując – patrzeć w (zieloną) przyszłość 
Kwestia „zielonego” budownictwa jest ważnym elementem polityki UE. W Europejskim Zielonym Ładzie zawraca się uwagę, że budowa, wykorzystanie i renowacja budynków wymagają znacznych nakładów energii i zasobów naturalnych. Realizacja unijnych celów dotyczących efektywności energetycznej i klimatu, wymaga „fali renowacji” budynków publicznych i prywatnych, na której skorzystają wszyscy, dzięki niższym rachunkom za energię i zmniejszeniu zjawiska ubóstwa energetycznego, pobudzeniu gospodarczemu w sektorze budownictwa i tworzeniu lokalnych miejsc pracy.
Coraz częściej firmy budowlane oferują kompleksowe rozwiązania pro-klimatyczne w budownictwie, w tym: budownictwo pasywne, projektowanie z zachowaniem zasad energooszczędności w całym cyklu życia produktu – budynku i jego otoczenia, używanie odpowiednich materiałów budowlanych oraz zastosowanie rozwiązań związanych z użytkowaniem budynków przy wykorzystywaniu inteligentnych technologii optymalizujących zużycie zasobów.
Takie rozwiązania stają się coraz bardziej powszechne, dzięki czemu ustalone ustawowo normy dotyczące energooszczędności w zakresie budownictwa są spełniane. Czynnikami sprzyjającymi temu zjawisku są między innymi znaczne korzyści ekonomiczne dla inwestorów – mówi dr inż. Anna Dubel, ekspert Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego. Również w przypadku budownictwa użytkowego – biurowców, hoteli czy galerii handlowych, możemy zaobserwować trend budownictwa zero-emisyjnego i zasobooszczędnego – nie tylko na etapie budowy, ale także użytkowania - korzystnych możliwości dojazdu oraz tworzonych coraz chętniej stref zieleni.
To między innymi przez brak zieleni, temperatury w teście wykonanym przez trójmiejskich aktywistów osiągnęły wartość blisko 70°C. Dziś jednym z działań zmierzających do poprawy sytuacji w miastach, poza zastosowaniem budownictwa pro-klimatycznego, jest wykorzystywanie rozwiązań z zakresu błękitno-zielonej infrastruktury, takich jak konstruowanie ogrodów wertykalnych, ogrodów na dachach biurowców, zielonych ścian, a także ogrodów deszczowych. Błękitno-zielona infrastruktura reguluje temperaturę powietrza, magazynuje i oczyszcza wodę deszczową, pochłania dwutlenek węgla, zmniejsza zanieczyszczenie powietrza, a także – co ważne w kontekście wysokich temperatur w miastach – łagodzi efekt miejskiej wyspy ciepła. Szacuje się, że zieleń przyczynia się do obniżenia temperatury powietrza w mieście nawet o kilka stopni Celsjusza. [2]
Rozwiązania z zakresu błękitno-zielonej infrastruktury stają się coraz bardziej popularne w przestrzeni miejskiej, a także w budynkach użyteczności publicznej: hotelach, biurowcach, muzeach czy bibliotekach. Wspomniane wyżej ogrody na dachach regulują termikę budynków: zielone dachy rozgrzewają się średnio od 25°C do 40°C, natomiast dachy bez roślinności mogą rozgrzać się w upalne dni nawet do 80°C-100°C.[3] Również inwestorzy prywatni coraz chętniej wprowadzają do swoich domów zielone ściany lub szukają pro-klimatycznych rozwiązań, które mogą zastosować na tarasach lub balkonach. Wykorzystanie rozwiązań opartych na naturze pozytywnie wpływa na mikroklimat otoczenia, a zieleń poprawia nasze samopoczucie i zdrowie, co można bezpośrednio odczuć podczas upalnych dni, które coraz częściej występują w Polsce. 
1:https://www.facebook.com/ZielonaFalaTrojmiasto/photos/a.109406597515992/321218549668128/
2: https://www.ecologic.eu/sites/default/files/publication/2020/3205-blekitno-zielona-infrastruktura-dla-lagodzenia-zmian-klimatu-w-miastach-katalog-techniczny.pdf
3: http://m.chronmyklimat.pl/wiadomosci/adaptacja/cykl-co-daje-nam-zielen-w-miescie-cz-1-funkcja-klimatyczna-i-zdrowotna


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama