Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 08:55
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

NADMIERNA WYCINKA ZASZKODZI WSZYSTKIM

(Żarki Letnisko, gmina Poraj) Na przykładzie Żarek Letniska radna Jolanta Chmura wskazywała skalę wycinania drzew na prywatnych posesjach. Apelowała, by dokonać zmiany w uproszczonym planie urządzania lasu i zablokować możliwość usunięcia wszystkich drzew na posesji. Jak mówiła, zanim nowe drzewa z nasadzenia urosną, minie wiele lat. A w tym czasie kolejne pokolenie nie będzie miało czym oddychać.
Podziel się
Oceń

Podczas kwietniowej sesji Rady Gminy w Poraju (27.04) radna Jolanta Chmura zwróciła uwagę na – jej zdaniem nadmierną - wycinkę drzew na prywatnych działkach w Żarkach Letnisko. Jako przykład podała posesję położoną w rejonie ulic Długiej i Masłońskiej. Jak mówiła, właściciel wyciął wszystkie drzewa, jakie rosły na tej działce.

- Pan wyciął w 100% drzewa. Postanowiłam się tym zainteresować. Zaczęłam od tego, od kogo dostał zezwolenie na wycinkę tych drzew. Okazało się, że starostwo wydało to zezwolenie. Potem dlaczego te drzewa były wycięte. To już jest inna historia, bo tam tłumaczenia były i odsyłanie mnie od pana do plebana i tak dalej. Nawet padł argument, że drzewa były zagrzybione, czy zarażone hubą, co nie do końca było prawdą, bo ja te drzewa oglądałam i wiem, że na sosnach huba rośnie dosłownie 1 na 1000, ale nieważne, nie o to chodzi. Chodzi o to, że musimy w jakiś sposób temu zapobiec, bo nawet przy tej gospodarce, która zapewnia, że jeżeli ktoś wytnie 100% drzew ma obowiązek zalesienia tej działki, to możemy sobie policzyć, że takie drzewo, które wsadza - właściwie sadzonka, która ma 15 cm (…) - to możemy sobie wyobrazić jak będzie ten nasz teren, pomijając to, że mieszkamy na terenie Jury, jak będzie ten teren nasz wyglądał – mówiła radna Jolanta Chmura.

Wskazała, że obowiązuje – przyjmowany przez Radę Gminy – uproszczony plan urządzania lasu. Zgodnie z obecnie obowiązującym dokumentem, właściciel działki może ubiegać się o pozwolenie na wycięcie wszystkich drzew na działce.

- I tak pod budowę ewentualną na każdej działce możemy wyciąć bez żadnych konsekwencji do 5 arów. Powyżej tych 5 arów już są jakieś opłaty i podobno to dość duże opłaty. (…) wydaje mi się, że to jest wystarczający teren pod budowę domu w terenie leśnym, żeby ten dom wybudować w bezpiecznej odległości od drzew, a w razie czego i tak można dostać zezwolenie. I tutaj mam do wszystkich państwa radnych taką prośbę, żebyśmy taki wniosek złożyli o zmianę tego operatu, bo tylko może wtedy to nastąpić, jeżeli są jakieś zmiany zgłoszone z zewnątrz albo przez mieszkańców, albo przez organizacje pozarządowe. Wydaje mi się, że przez radnych też taki wniosek może być złożony, skoro my zatwierdzamy taki operat, to chyba możemy też nanieść jakieś poprawki. Chodzi o to, żeby ten uproszczony plan urządzania lasu nie zezwalał na tą 100% wycinkę lasu – zaproponowała radna Chmura.

Wspomniała również o przyjęciu uchwały o zakazie stosowania fajerwerków i petard. Jak mówiła, ewentualny zakaz nie dotyczyłby co prawda działek prywatnych (tam można by strzelać w Sylwestra), ale zakaz obowiązywałby w przestrzeni publicznej. Miałoby to służyć przede wszystkim zwierzętom, i to nie tylko domowym pupilom. Jolanta Chmura wyraziła nadzieję, że uchwała taka zostanie przez radę przyjęta jeszcze w tym roku.

NOWY PLAN POWSTANIE NIEBAWEM

O szczegółach dotyczących uproszczonego planu urządzania lasów mówił Kierownik Referatu Gospodarki Nieruchomościami Paweł Jakubczak. Plan dla Żarek Letniska obowiązuje od 1 stycznia 2013 roku do końca roku bieżącego. Zapewnił, że sprawdzi dokładnie na jakim etapie będzie można składać takie wnioski, o jakich mówiła radna Jolanta Chmura. Nadmienił, że poprzednio projekt planu był wyłożony na 60 dni w roku poprzedzającym jego wejście w życie. Obecnie gmina ma zwrócić się do firmy, która przygotuje taki projekt urządzania lasu. Kierownik Jakubczak dodał, że gdy tylko pozna szczegóły, od razu przekaże je radnym.

Wójt Katarzyna Kaźmierczak też nie jest entuzjastką wycinki drzew, prowadzonej np. przez Lasy Państwowe. W kwestii mieszkańców stwierdziła, że bardzo dobrze znają oni swoje prawa, które stanowczo egzekwują. Kierowanie przez radnych pytań związanych z wycinką do samorządów, oceniła jako bardzo dobre działanie, które może skłonić do refleksji organy, wydające pozwolenia na wycinanie drzew.

- Jeżeli tylko to prawo się zmieni, jeżeli się w jakikolwiek sposób zaostrzy, jeżeli my będziemy mieli wpływ chociażby przez ten plan urządzania lasu, to myślę, że takie działania trzeba jak najbardziej podjąć – poparła radną wójt Katarzyna Kaźmierczak.

Jolanta Chmura dodała jeszcze, że mieszkańcy wycinają drzewa, bo mogą to zrobić. Rola radnych i gminy polegać powinna na tym, by się temu przeciwstawiać. Wskazała, że wycinka drzew spowoduje, że kolejne pokolenie nie będzie mogło oddychać świeżym powietrzem.

GRZYB STAŁ SIĘ ZGNILIZNĄ

- Jak widzę wycięte drzewa i widzę młodego człowieka w wieku około 40 lat i pytam co nim powodowało, że kupił działkę w Żarkach Letnisku, to mówi, że ma małe dzieci, a słyszał, że to jest teren taki zdrowy, sosnowe powietrze, mikroklimat. To ja mówię: „Dlaczego pan wyciął wszystkie drzewa?”. „Ale o co pani chodzi, przecież tu tyle drzew wkoło u sąsiadów”. Ja mówię: „No super. To z jakiego pan będzie korzystał powietrza, jak sąsiad jeden wytnie, drugi wytnie i nawet jeśli zalesi, to zanim ten las urośnie, to pana dzieci też urosną?”. Zresztą w taki sam sposób tłumaczyło mi starostwo, że jest to zalesianie zalecane, wymagane wręcz po wycince drzew, ale jeżeli drzewo ma 80 lat, sosna, to ono się już nadaje pod ten zręb i można je wyciąć. A jeszcze jak ktoś sobie wymyśli dodatkowo, że drzewa są jakąś zarazą, oni nawet huby nie nazywają grzybem, tylko zgnilizną jakąś, tak mi to było tłumaczone, że to jest jakaś zgnilizna – dodała radna Jolanta Chmura.

POTRZEB BEZ LIKU, A PIENIĘDZY JAK NA LEKARSTWO

W dyskusji pod koniec sesji głos zabrała również radna Ewa Masłoń. Odniosła się ona do realizowanych w gminie inwestycji, długiej liście potrzeb i niewystarczających na wszystko środkach finansowych, jakimi dysponuje samorząd.

- W czasie komisji omawialiśmy kwestię dofinansowania wkładu własnego inwestycji polegającej na wybudowaniu ciągu pieszo-rowerowego łączącego gminę Poraj i Koziegłowy. Oczywiście bardzo się cieszę z tego, że ta inwestycja rusza, że udało się uzyskać duże dofinansowanie, że poprawi się bezpieczeństwo i zwiększą walory turystyczne naszej gminy i gmin sąsiednich. Wczoraj mi przyszła na myśl taka bardzo smutna refleksja. W momencie, kiedy odwoziłam swoje dziecko do szkoły, które wybierało się na zawody sportowe, tłumaczyło mi jak to jest niesprawiedliwe, bo oni jadą na te zawody do szkoły w Poraju i ktoś im jeszcze mówi, że są dodatkowe linie na boisku, tych linii nie można przekraczać. Dzieci z Choronia niestety tego nie mogą wiedzieć, bo ćwiczą na sali, która miała być stołówką szkolną, a kilka lat temu w czasie szkolnej majówki z dumą prezentowany był projekt hali sportowej, która to miała niebawem ruszać. Niestety na projekt ten nie udało się uzyskać żadnego dofinansowania i nigdy nie został zrealizowany. I realnie patrząc na sprawę, pewnie zrealizowany nie będzie – opowiadała radna Ewa Masłoń.

Powracając do budowy ścieżki rowerowej wzdłuż drogi powiatowej nadmieniła, że jest to właściwie inwestycja powiatowa, do której gmina się dokłada. Wskazała, że Poraj ma dużo lokalnych potrzeb, na które brakuje pieniędzy. Mówiąc o dofinansowaniu powiatowej inwestycji, czy zakupu nowego radiowozu dla Policji, pytała retorycznie, czy te jednostki dokładają się do jakichś inwestycji gminnych.

- Wiadomo, że tych potrzeb jest coraz więcej, wiemy, że nasza inflacja się dopiero rozkręca, że też potrzebują jednostki podległe gminie, czy to biblioteki, czy ośrodek zdrowia, potrzebuje tych środków na swoją bieżącą działalność, czy dalszy rozwój. Proszę to potraktować w kategoriach refleksji nad tym, że wydaje mi się, że potrzeba dużo więcej realnego wsparcia dla samorządów, żeby mogły realizować te projekty, które rzeczywiście najbardziej zaspokoją potrzeby mieszkańców – argumentowała radna Masłoń.

Zgodziła się z tymi słowami wójt Kaźmierczak, wskazując przy tym, że razem z radnymi tworzy plan działania, ale praktycznie co miesiąc pojawia się coś nowego. Jest w gminie długa lista priorytetowych zadań do wykonania, do której się wraca, gdy tylko uda się pozyskać dla gminy jakieś środki na realizację kolejnych inwestycji. (es) Grafika: Google Maps


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama