Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 12:53
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

WITAJCIE W PORĘBIE

(Poręba) Tytuł artykułu początkowo miał brzmieć „Witajcie w BRUDNEJ Porębie”, gdy pan Mieczysław Machura mieszkaniec ulicy Górnośląskiej pokazał nam miejsce, na skraju Poręby od strony Siewierza. Stary odcinek ulicy Górnośląskiej w lesie zaśmiecony zużytymi oponami, częściami samochodowymi, tym, co okazało się zbędne po domowym remoncie. Kilka dni później burmistrz Poręby Ryszard Spyra zadzwonił do nas z informacją, że gmina już dzikie wysypisko posprzątała. W głowie tytuł artykułu zmienił mi się na „Witajcie w CZYSTEJ Porębie”. Rzeczywistość jest jednak dużo bardziej skomplikowana. Na zlecenie burmistrza śmieci zniknęły, ale tylko z niewielkiego skrawka tuż przy wjeździe do lasu. I sterta opon dalej, już na ulicy Fryszerskiej. Polna droga prowadzi na Fryszerkę w dolinie Czarnej Przemszy. Jak mówi pan Mieczysław Fryszerka to najstarsza część Poręby. Wśród drzew ruiny dawno opuszczonych domów. Można by napisać: pięknie. Gdyby nie te sterty opon, części z remontów samochodów, odpadów budowlanych.
Podziel się
Oceń

(Poręba) Tytuł  artykułu początkowo miał brzmieć „Witajcie w BRUDNEJ Porębie”, gdy pan Mieczysław  Machura mieszkaniec ulicy Górnośląskiej pokazał nam miejsce, na skraju Poręby od strony Siewierza.  Stary odcinek ulicy Górnośląskiej w lesie zaśmiecony zużytymi oponami, częściami samochodowymi, tym, co okazało się zbędne po domowym remoncie. Kilka dni później burmistrz Poręby Ryszard Spyra zadzwonił do nas z informacją, że gmina już dzikie wysypisko posprzątała. W głowie tytuł artykułu zmienił mi się na „Witajcie w CZYSTEJ Porębie”. Rzeczywistość jest jednak dużo bardziej skomplikowana. Na zlecenie burmistrza śmieci zniknęły, ale tylko z niewielkiego skrawka tuż przy wjeździe do lasu. I sterta opon dalej, już na ulicy Fryszerskiej. Polna droga prowadzi na Fryszerkę w dolinie Czarnej Przemszy. Jak mówi pan Mieczysław Fryszerka to najstarsza część Poręby. Wśród drzew ruiny dawno opuszczonych domów.  Można by napisać: pięknie.  Gdyby nie te sterty opon, części z remontów samochodów, odpadów budowlanych. 
Piszemy „Witajcie w Porębie”, ale zamiast Poręby można w tytuł artykułu wstawić właściwie nazwę każdej miejscowości. Wszystkie mają takie wstydliwe miejsca. Jakaś stara glinianka, kamieniołom, czy po prostu uroczy kawałek lasu na uboczu, mało odwiedzany, ale z dobrym dojazdem. Bo wstydliwe śmieci, żeby do lasu wyrzucić trzeba mieć jak wygodnie wyrzucić. 
Co dzisiaj ląduje do lasów?
Od kilku lat każdy ma pojemniki do sortowania odpadów. Skąd więc śmieci w lesie? Zanim w Polsce wszedł powszechny system odbioru odpadów w lasach wyrzucano dosłownie wszystko. Teraz lądują w lasach resztki  materiałów z remontów i budów, główne styropian, folie, gruz. Ekipa  z ogłoszenia robi remont, ale ponieważ wszystko bez faktury, firma „Staszek”, „Zbyszek” nie ma umów na utylizację odpadów. Poza tym, to kosztuje, a przecież chcemy jak najtaniej. Resztki starej łazienki lub ocieplenia domu lądują na Fryszerce.

OPONY i części samochodowe czyli ciemna strona importu samochodów
Od granic Poręby aż do Zawiercia kilkanaście komisów samochodowych. Większość sprzedaje sprowadzone z innych krajów kilkunastoletnie samochody. Które trzeba przed sprzedażą doprowadzić do takiego stanu, żeby nowy właściciel nie wrócił następnego dnia z pretensjami. Przed sprzedażą samochody są więc odświeżane. W jednym trzeba zmienić opony, w innym zderzak lub wahacz… Co i w jakim fachowcy mogą ocenić wzdłuż ulicy Górnośląskiej i Fryszerskiej w dolinie Czarnej Przemszy. 
Mieczysław Machura sam mieszka przy ul. Górnośląskiej. Starą część ulicy która znika w lesie pokazuje nam razem z sąsiadem: -Cała Górnośląska (najdłuższa ulica w Porębie) nie ma kanalizacji. Proszę zobaczyć, jaka Przemsza jest mętna. Sam ściek. Latem dodatkowo to wszystko śmierdzi. O tym wszyscy wiedzą. Kilka dni temu poszedłem na spacer i zobaczyłem te sterty opon. 
Już po zjechaniu z asfaltu przed mostem na Czarnej Przemszy widok jest przygnębiający. Śmieci leżą wzdłuż drogi która snuje się aż do brzegów Przemszy. Za rzeką nikt już odpadów nie wyrzuca. Stary most na Przemszy choć stoi, nie wygląda solidnie. 
-Bezdomny tu mieszkał w jednym z domów. Ściągnęliśmy policję, żeby mu pomóc, żeby go zabrali do noclegowni. Radiowóz prawie wpadł do rzeki -mówi pan Mieczysław. 
Już kończymy dokumentację fotograficzną śmietniska, gdy podjeżdża burmistrz Poręby Ryszard Spyra. Przypadek, ale chyba zainteresowaliśmy się dzikim wysypiskiem w tym samym czasie. Ryszard Spyra: -Gmina posprząta ten teren, zamontujemy też monitoring, żeby było widać kto tu i z czym wjeżdża. Teren niedawno przejęliśmy od GDDKiA, oni się tym miejscem specjalnie nie przejmowali. Pisaliśmy pisma, wymiana korespondencji trwała po 3 miesiące. Przejęliśmy teren, położymy temu kres. 
Za trzy dni burmistrz Poręby dzwoni do nas ponownie: -Proszę przyjechać zobaczyć  i zrobić zdjęcia w tych samych miejscach i pokażcie „przed” i „po”. Posprzątaliśmy. 

Piątek 21. lutego: posprzątane? Ledwie kilkanaście metrów!
Na początku starej Górnośląskiej gdy zjedziemy z asfaltu wita nas tabliczka „teren monitorowany”. Na razie niegroźna dla zaśmiecających zmyłka, bo żadnego słupa z kamerami jeszcze nie ma. Kilkanaście metrów lasu wokół tabliczki dość porządnie wysprzątane i… I nic więcej! Z całego terenu, o którym burmistrz Spyra mówił nam dzień wcześniej, że jest „wyprzątany” zniknęła największa sterta opon i jeden duży wór ze styropianem. Brawo, ale cała reszta śmieci, pozostała nieruszona. Niestety, chyba mamy zupełnie inne rozumienie słowa „posprzątać”. Ilościowo czy na wagę gmina (faktycznie ekspresowo) posprzątała może 20% zalegających w lesie odpadów.
Do naszych Czytelników apelujemy: pokazujcie nam takie miejsca wokół siebie, jak porębska Fryszerka. Miejsca, które powinny być ozdobą miejscowości, a są jej wyrzutem sumienia i powodem do wstydu. Wstydu nas wszystkich. Od udawania, że problemu nie ma, dzikie wysypiska nie znikną. Będziemy je pokazywać i zmuszać gminy do podjęcia zdecydowanych działań. 
Jarosław Mazanek


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama