Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 6 grudnia 2025 01:07
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

SŁUP DYMU WIDAĆ BYŁO Z DALEKA PRZEZ KILKA GODZIN

(Myszków) Do sobotniego popołudnia trwała akcja gaśnicza na terenie Zakładu Przerobu Odpadów Przemysłowych VIG w Myszkowie przy ul. Pułaskiego. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do myszkowskiej Straży Pożarnej krótko przed godziną 6.00 rano w czwartek, 15 sierpnia. Pierwsi strażacy dotarli na miejsce już po czterech minutach. Z ogniem, który trawił powierzchnię ponad 4 tysięcy metrów kwadratowych, walczyło w kulminacyjnym momencie 35 zastępów straży. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Myszkowie, która póki co nie chce ujawnić możliwej przyczyny pożaru. Na początku sierpnia minęło dokładnie osiem lat od pierwszego pożaru hali firmy VIG, która wówczas mieściła się na Światowicie.
Podziel się
Oceń

(Myszków) Do sobotniego popołudnia trwała akcja gaśnicza na terenie Zakładu Przerobu Odpadów Przemysłowych VIG w Myszkowie przy ul. Pułaskiego. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do myszkowskiej Straży Pożarnej krótko przed godziną 6.00 rano w czwartek, 15 sierpnia. Pierwsi strażacy dotarli na miejsce już po czterech minutach. Z ogniem, który trawił powierzchnię ponad 4 tysięcy metrów kwadratowych, walczyło w kulminacyjnym momencie 35 zastępów straży. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Myszkowie, która póki co nie chce ujawnić możliwej przyczyny pożaru. Na początku sierpnia minęło dokładnie osiem lat od pierwszego pożaru hali firmy VIG, która wówczas mieściła się na Światowicie.


 

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło o godzinie 5.50, a pierwszy zastęp był na miejscu już po czterech minutach. Jak relacjonował Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myszkowie st. kpt. Mariusz Szczepański, gdy na miejsce dojechali strażacy pożarem objęta była już w całości hala produkcyjna. Zaczynała palić się hałda oddalona o ok. 20 metrów od hali. Pożar był na tyle rozwinięty, że strażacy najpierw podjęli działania mające na celu obronę pobliskich budynków – socjalnego i biurowego oraz pojazdów, głównie ciągnika siodłowego z naczepą. Główne siły skupiły się na obronie; gdy na miejsce docierały kolejne siły, strażacy rozpoczęli gaszenie hałdy, z której było największe promieniowanie cieplne.


 

STAN POWIETRZA MONITOROWAŁA JEDNOSTKA Z BIELSKA-BIAŁEJ


 

W międzyczasie zawaliła się hala. Stalowa konstrukcja i metalowe poszycie hali zawaliło się do środka. Prowadzono cały czas monitoring powietrza, jednostka z Bielska-Białej sprawdzała powietrze w rejonie pożaru oraz budynków mieszkalnych – najbliższe budynki mieszkalne oddalone były od miejsca zdarzenia o ok. 250 metrów. Po ograniczeniu rozprzestrzeniania się pożaru przystąpiono do prac rozbiórkowych hali. Na miejscu pracowały m.in. ładowarki i koparki, przy pomocy których przystąpiono do rozbiórki zawalonej hali. Wówczas strażacy mogli dotrzeć do zarzewi ognia znajdujących się pod konstrukcją hali.


 

Akcja trwała do soboty (17 sierpnia) do godziny 17.00. Wtedy większość zarzewi ognia była już dogaszona. Zdecydowano wówczas o zmniejszeniu sił i środków i pozostawieniu jednego zastępu na dozorowanie i ewentualne przelewanie pogorzeliska. W poniedziałek (19 sierpnia) rano o godzinie 8.00 grupa operacyjna po sprawdzeniu terenu przekazała miejsce właścicielowi.


 

W kulminacyjnym momencie w akcji uczestniczyło 35 zastępów PSP i OSP. W działaniach brały udział jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu powiatu myszkowskiego i zastępy PSP z całego województwa – m.in. z Będzina, Zawiercia oraz kadeci z Częstochowy. Dowodzącymi podczas akcji byli Komendant Wojewódzki PSP w Katowicach oraz Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej. W działaniach brało udział również pogotowie energetyczne, policja i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Jak informuje KW PSP w Katowicach, powierzchnia ubiegłotygodniowego pożaru w Myszkowie to prawie 4 200 metrów kwadratowych.


 

PROKURATURA DYSPONUJE OBSZERNYM MATERIAŁEM DOWODOWYM, JEDNAK JEST ZA WCZEŚNIE NA WSKAZANIE PRZYCZYNY POŻARU


 

Śledztwo w sprawie ubiegłotygodniowego pożaru prowadzi Prokuratura Rejonowa w Myszkowie. Jak poinformował nas prokurator Dariusz Bereza jest jeszcze za wcześnie, by wskazywać potencjalną przyczynę pożaru. Służby analizują wszystkie możliwe wątki – umyślne i nieumyślne podpalenia, przypadkowe spowodowanie pożaru, awarię. Prokuratura dysponuje obszernym materiałem dowodowym, analizowany jest monitoring. Na miejscu przeprowadzono szczegółowe oględziny z udziałem biegłego.


 

OSIEM LAT TEMU VIG PŁONĄŁ PIERWSZY RAZ


 

To nie pierwszy pożar w zakładzie VIG. Przed ośmioma laty, 4 sierpnia 2011 roku, gdy firma mieściła się na Światowicie wybuchł pożar, który strawił wtedy halę o powierzchni 2000 mkw. W połowie 2013 roku firma wznowiła działalność w nowej hali na polach będuskich.


 

Edyta Superson


 

Foto: Zdjęcia dzięki uprzejmości dr Bartłomieja Siniarskiego z firmy AIRview

www.airview.pl, Tel 884-315-145

Autor zdjęć pan Arkadiusz Siniarski jest certyfikowanym operatorem dronów, zajmuje się inspekcjami budowlanymi, reportażami, tworzeniem map na potrzeby geodezji oraz inwentaryzacją wszelkich obiektów


 


 

Oświadczenie VIG w sprawie ostatnich wydarzeń:


 

Szanowni Państwo,


 

Działając w imieniu spółki Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe VIG Spółka z o.o. i mając na uwadze pojawiające się publikacje i komentarze na temat pożaru, który miał miejsce w dniu 15 sierpnia 2019r. w Zakładzie Przerobu Odpadów Przemysłowych w Myszkowie przy ulicy Pułaskiego 68 G, poniżej przedstawiamy oświadczenie spółki dotyczące zaistniałej sytuacji.Spółka prowadzi działalność gospodarczą od 30 lat, natomiast od 2003 r. zajmuje się zagospodarowaniem odpadów, a od 2013 r. kontynuowała działalność w zakresie przetwarzania odpadów niebezpiecznych i innych niż niebezpieczne oraz produkcji paliw alternatywnych w obecnej lokalizacji Zakładu Przerobu Odpadów Przemysłowych w Myszkowie przy ulicy Pułaskiego. Prowadzony przez nas zakład był jednym z najnowocześniejszych zakładów działających w tej branży z nowoczesnym parkiem maszyn produkcyjnych oraz posiadający wszelkie niezbędne decyzje i pozwolenia, a najwyższy standard zgodności z przepisami ochrony środowiska, przepisami ppoż. potwierdzany jest obowiązkowymi kontrolami dokonywanymi przez właściwe organy.Jako jedyny zakład w Polsce profesjonalnie i przyjaźnie dla środowiska przetwarzaliśmy odpady niebezpieczne w tym filtry olejowe, paliwowe, powietrzne i inne zaolejone odpady, uzyskując z nich surowce w postaci złomu stalowego i oleju, które ponownie trafiały do zagospodarowania, nie zanieczyszczając tym samym środowiska naturalnego.Natomiast z odpadów inne niż niebezpieczne produkowane było paliwo alternatywne, które w całości przekazywane było do cementowni i wykorzystywane jako zamiennik węgla kamiennego. Nasza działalność w sposób jednoznaczny przyczyniała się do ochrony środowiska i poprawy jego stanu, a prawidłowość i profesjonalizm był doceniany przez kontrahentów zarówno z Polski jak i z zagranicy.


 

Niestety 15 sierpnia 2019r. z przyczyn niezależnych od nas i od osób trzecich, a jak wynika ze wstępnych ustaleń, do pożaru doszło w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej. W wyniku tego spaleniu uległ cały zakład, w tym dwie hale produkcyjno-magazynowe oraz linie technologiczne do przetwarzania odpadów niebezpiecznych i odpadów innych niż niebezpieczne oraz produkcji paliwa alternatywnego.


 

Pragniemy uspokoić i poinformować społeczność lokalną, że towarzyszące w pierwszym etapie pożaru eksplozje spowodowane były wybuchem butli gazowych w wyniku ich przegrzania. Butle gazowe stosowane były do napędu wózków widłowych. Z cała stanowczością chcemy zdementować fałszywe komentarze, jakoby powodem eksplozji miały być składowane materiały niebezpieczne.

Chcemy jednoznacznie oświadczyć, że zaistniałej sytuacji nie można i nie należy utożsamiać z pojawiającymi się w mediach informacjami o pożarach składowisk odpadów, ponieważ w naszym przypadku nie uległy spaleniu odpady niechciane czy wymagające kosztownej utylizacji, lecz odpady stanowiące surowiec do wytworzenia produktów o istotnej wartości handlowej. Spółka straciła również wartościowe oraz nowoczesne maszyny i urządzenia służące do dalszej działalności w zakresie przetwarzania odpadów.


 

Ubolewamy, że pomimo dołożonych przez nas starań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonowania zakładu, zastosowaniu wszelkich zabezpieczeń i dbałości o ich stan techniczny, nastąpiło niezależne od nas, tak tragiczne w skutkach zdarzenie.


 

Jednocześnie, chcemy wyrazić podziękowanie i wyrazy szacunku dla strażaków biorących udział w akcji gaśniczej, bo to ich profesjonalizm w zarządzaniu akcją gaśniczą oraz sprawność działania, w sposób bezpośredni przyczyniły się do zminimalizowania skutków pożaru, jednak jego zakres i intensywność uniemożliwił uratowanie zakładu.


 

Chcemy także podziękować społeczności lokalnej oraz naszym kontrahentom za słowa wsparcia i otuchy, a zarazem wyrazić głębokie ubolewanie za niedogodności, które spotkały Państwa w wyniku tego niezależnego od nas nieszczęśliwego zdarzenia.


 

Z wyrazami szacunku
 

Prezes Zarządu PPUH „VIG” Sp. z o.o. Zdzisław Seweryn


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama