Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 18:49
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

KTO ZAPŁACI ZA ROZBROJENIE EKOLOGICZNEJ BOMBY?

​​​​​​​(Zawiercie) Nie milkną echa sprawy związanej z tym, że policjanci odkryli duże składowisko chemicznych odpadów. 7 marca wspólnie ze strażakami i pracownikami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach sprawdzali oni magazyn przy ul. Obrońców Poczty Gdańskiej w Zawierciu, gdzie gromadzone były różne substancje. Jakie to były środki? Tego nikt dokładnie nie może określić. Pojawiły się nawet plotki, że wśród odnalezionych odpadów miały znaleźć się również te trujące, jak bojowy środek o nazwie sarin. Został dopiero powołany biegły, który przeprowadzi odpowiednie badania i określi, co dokładnie znaleziono w Zawierciu. Charakterystyczny zapach jak i ślady na pojemnikach wskazują, że znaczną część odpadów stanowiły pozostałości farb, lakierów i rozpuszczalników.
Podziel się
Oceń

- Według wstępnej oceny strażaków, w plastikowych pojemnikach znajdują się substancje różnego rodzaju. Jak ocenili pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, aktualnie nie ma zagrożenia dla środowiska. Policjanci, pod nadzorem prokuratury, ustalają teraz osoby odpowiedzialne za zgromadzenie tych odpadów – przekazali funkcjonariusze na stronie zawierciańskiej policji.

 

Wszystko zaczęło się od tego, że zawierciańscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej uzyskali informacje, że w jednym z pomieszczeń po byłej przędzalni są gromadzone odpady chemiczne.

 

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń, znajdujące się w zamkniętych pojemnikach płyny nie stwarzają zagrożenia dla zdrowia ludzkiego. Zgromadzone dotychczas materiały wskazują, że obiekt dzierżawiła prywatna firma. Aktualnie policjanci zabezpieczają teren przed dostępem osób nieuprawnionych. Śledczy ustalają również osoby odpowiedzialne za to nielegalne składowisko – poinformowali zawierciańscy mundurowi.

 

MIASTO ZWRÓCIŁO SIĘ DO SYNDYKA

 

- Teren, na którym znajdują się odpady jest w użytkowaniu Przędzalni Przyjaźń SA w upadłości likwidacyjnej. Gmina niezwłocznie po uzyskaniu informacji dotyczącej zalegania odpadów na wyżej wymienionym terenie skierowała pismo do syndyka o podjęcie działań zmierzających do usunięcia odpadów. Na dzień dzisiejszy nie otrzymaliśmy odpowiedzi ze strony syndyka. Jest zdecydowanie przedwcześnie, aby odpowiedzieć na pytanie, kto zapłaci za usunięcie tych odpadów – informował 19 marca rzecznik prasowy zawierciańskiego magistratu Marcin Wojciechowski.

 

Także wysłaliśmy kilka pytań do Anny Majcherkiewicz syndyka masy upadłości Przędzalni.

 

- Do kogo należy teren, na którym odnalezione zostało składowisko? Kto wynajmował pomieszczenia, w których znalezione zostały odpady? Czym miał zajmować się najemca, który wynajmował teren, gdzie odnalezione zostały odpady? Czy wiedziała Pani o odpadach składowanych w tym miejscu? Jakie kroki podejmie Pani, by odpady zostały usunięte? – pytaliśmy.

 

Odpowiedź syndyk Anny Majcherkiewicz jest co najmniej wymijająca. Odmówiła nawet podania nazwy firmy, której wynajęła hale, zasłaniając się „ochroną danych osobowych”, która dotyczy osób prywatnych, a nie przedsiębiorców.

 

- Przedmiotowy teren tj., część hali produkcyjnej należy do Przędzalni Zawiercie S.A. w upadłości likwidacyjnej. Wynajęty został podmiotowi zarejestrowanemu w CEiDG we wrześniu 2015 r. Z uwagi na prowadzone postępowanie przygotowawcze i przepisy o ochronie danych osobowych nie mogę wskazać do publikacji danych personalnych osoby prowadzącej tę działalność. Nie wyrażałam zgody na składowanie odpadów, a działalność miała polegać na przeładunku i spedycji towarów. Po otrzymaniu niepokojących sygnałów od sąsiadujących podmiotów podjęłam interwencję zapowiadając najemcy m.in. na  07. 03. 2018 r. na godz. 10.00 kontrolę wewnętrzną (przez pracowników upadłego) a w dalszej kolejności kontrolę właściwych organów zajmujących się ochroną środowiska. Co do towarów czy odpadów znajdujących się na wynajmowanej powierzchni, to zgodnie z przepisami obowiązek opróżnienia wynajmowanego pomieszczenia i wydania go w stanie nie pogorszonym spoczywa na najemcy. W tej konkretnej sytuacji stanowią one wg mojej wiedzy dowód rzeczowy w prowadzonym postępowaniu i o ich losie zdecydują odpowiednie organy – napisała Anna Majcherkiewicz syndyk masy upadłości.

 

POZOSTAŁOŚCI FARB, LAKIERÓW, ROZPUSZCZALNIKÓW

 

Do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach również wysłaliśmy kilka pytań. Chcieliśmy wiedzieć między innymi, jakiego rodzaju były to odpady i jaką ilość odpadów odkryto. Ponieważ pojawiły się plotki, że wśród odnalezionych odpadów znalazły się również te trujące, zapytaliśmy także o to.

 

- Czy wśród odpadów znalazł się również bojowy środek trujący o nazwie sarin? Jeżeli tak, to jaki wpływ na zdrowie ludzi może mieć ten środek i jakie ilości tego środka zostały odnalezione? Jak groźna może być taka substancja, gdy dostanie się do środowiska? Czy jakieś inne trujące substancje zostały odnalezione w tym miejscu? Jeżeli tak to jakie i jaki wpływ mogły mieć one na ludzi? – pytaliśmy.

 

Inspektorzy WIOŚ delegatury w Częstochowie (przy udziale między innymi przedstawicieli Urzędu Miejskiego w Zawierciu), przeprowadzili rozpoznanie zanieczyszczenia środowiska. W trakcie przeprowadzonych czynności ustalono, że właścicielem obiektu, w którym magazynowane są odpady jest syndyk masy upadłościowej, który wynajął na rzecz nieustalonego w dniu zgłoszenia podmiotu halę magazynową, o powierzchni około 4 000 metrów kwadratowych.

 

- Podmiot ten jak wykazały przeprowadzone oględziny zgromadził w ww. obiekcie odpady w postaci ciekłej i stałej, zmagazynowane w: mauzerach, pojemnikach metalowych oraz z tworzywa sztucznego o różnej pojemności (od kilku do 200 litrów) oraz w big-bagach. Laboratorium WIOŚ nie wykonywało badań zgromadzonych odpadów w hali magazynowej. Dokładana ilość odpadów nie została ustalona, z uwagi na różnorodność form ich magazynowania. Ponadto dostęp do niektórych ze zmagazynowanych odpadów był utrudniony. Zarówno charakterystyczny zapach jak i ślady na pojemnikach wskazują, że znaczną część odpadów stanowią pozostałości: farb, lakierów, rozpuszczalników i zanieczyszczonych nimi materiałów. Czynności związane z rozpoznaniem w terenie przedmiotowego zgłoszenia, nie wykazały zanieczyszczenia środowiska w otoczeniu miejsca ich magazynowania – przekazał Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Katowicach Tadeusz Sadowski.

 

W związku z tym, iż pojemniki z odpadami (w szczególności z odpadami płynnymi) mogą ulec rozszczelnieniu i przedostać się do środowiska oraz biorąc pod uwagę fakt, że odpady zmagazynowane zostały w miejscu nieprzeznaczonym do ich składowania 8 marca WIOŚ skierował wystąpienie do prezydenta Zawiercia o wydanie decyzji nakazującej posiadaczowi odpadów ich usunięcie.

 

Posiadacz odpadów zgodnie z ustawą o odpadach rozumiany jest, jako wytwórca odpadów lub osoba fizyczna, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej będąca w posiadaniu odpadów (domniemywa się, że władający powierzchnią ziemi jest posiadaczem odpadów znajdujących się na nieruchomości).

 

WIOŚ skierował również wystąpienie do Komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu o sprawdzenie obiektu, pod względem bezpieczeństwa pożarowego. 19 marca poinformowano prezydenta Zawiercia o konieczności pilnego podjęcia działań zmierzających do wydania decyzji nakazującej posiadaczowi odpadów ich usuniecie oraz wyjaśniono, że odnośnie zagrożeń dla zdrowia i życia ludzi, organem kompetentnym do zajęcia stanowiska jest organ Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

 

Sprawę wyjaśnia Prokuratura Rejonowa w Zawierciu, ale można odnieść wrażenie, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by odpowiedzieć na pytanie, jakie dokładnie środki zostały zgromadzone w magazynie przy ul. Obrońców Poczty Gdańskiej.

 

- Został dopiero powołany biegły, który przeprowadzi badania i określi charakter substancji zabezpieczonych w tym miejscu. Chodzi także o ustalenie, czy były to substancje szkodliwe i w jakim stopniu – przekazał Tomasz Ozimek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

 

Monika Polak-Pałęga, foto: KPP Zawiercie

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: salomonTreść komentarza: Problemem (wierzycieli) jest bardzo niska skuteczność komorników: https://pamietnikwindykatora.pl/skutecznosc-egzekucji-komorniczych-czy-bac-sie-komornika/ i najlepiej nie liczyć na komornika, tylko zabezpieczać zapłatę. Nie zawsze jest to możliwe, niestety. Dłużników wielu szkoda, ale wielu wierzycieli też, to często są ubodzy ludzie.Data dodania komentarza: 6.12.2025, 21:29Źródło komentarza: Zadłużenie komornicze – wszystko co należy wiedzieć o długach u komornika J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturę
Reklama
Reklama
Reklama