(Zawiercie) 1 października w czasie sesji Rady Miejskiej w Zawierciu przewodniczący Edmund Kłósek (NAW) przeczytał protokół kontroli przeprowadzonej przez Wydział Postępowań Kontrolnych delegacji CBA w Katowicach. Aresztowany w związku z korupcyjną aferą prezydent Zawiercia Ryszard M. (NAW) ma kolejne kłopoty. Z ustaleń protokołu wynika, że Ryszard Mach będąc członkiem zarządu Związku Piłki Ręcznej w Polsce zarządzał działalnością tego stowarzyszenia. Posiadał kompetencje do podejmowania decyzji w zakresie prowadzenia przez związek działalności gospodarczej. Ustalenia według kontrolerów stanowią podstawę do podjęcia przez Radę Miejską uchwały w sprawie wygaszenia mandatu prezydenta, w związku ze złamaniem ustawy antykorupcyjnej, zakazującej prezydentom miast prowadzenia działalności gospodarczej lub zarządzania nią. Innego zdania najwyraźniej jest przewodniczący Rady Miasta E. Kłósek, który nie chciał z nami rozmawiać.
Istnieją poważne ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej przez wójtów, burmistrzów, prezydentów miast. Jak informował Kłósek, w ocenie organu przeprowadzającego kontrolę Ryszard Mach poprzez zarządzanie działalnością gospodarczą stowarzyszenia w okresie pełnienia funkcji Prezydenta Miasta Zawiercie naruszył ustanowiony przez ustawodawcę zakaz wyrażony w ustawie antykorupcyjnej. Ustalenia zawarte w protokole kontrolnym według kontrolujących stanowią podstawę do podjęcia przez Radę Miejską uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu prezydenta.
- W związku z zaistniałą sytuacją pragnę poinformować, że z uwagi na tymczasowe aresztowanie prezydenta miasta wystąpiłem do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie o wyrażenie zgody na widzenie z prezydentem celem uzyskania jego opinii i stanowiska w tej sprawie. Do dnia dzisiejszego prokuratura nie udzieliła na mój wniosek odpowiedzi – powiedział przewodniczący.
Protokół kontroli nie został podpisany przez bezpośrednio zainteresowanego Ryszarda Macha - Z treści protokołu nie wynika, czym była podyktowana odmowa jego podpisania – dodał Kłósek.
Przewodniczący ustalił, że Związek Piłki Ręcznej w Polsce, w zarządzie którego zasiada prezydent, jest wpisany do rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej KRS.
- Nie jest zaś wpisany do rejestru przedsiębiorców KRS – komentował.
Jak podkreślał, jeżeli podmiot wpisany do rejestru stowarzyszeń podejmuje działalność gospodarczą podlega on obowiązkowi wpisu także do rejestru przedsiębiorców.
- Okoliczność ta nie znajduje wyjaśnienia w treści protokołu, ma zaś istotne znaczenie dla prawidłowego rozpoznania sprawy przez Radę Miejską. W związku z tym wystąpiłem do Zarządu Związku Piłki Ręcznej w Polsce o udzielenie wiążącej odpowiedzi, czy działalność związku obejmuje także prowadzenie działalności gospodarczej. Z otrzymanej 15 września odpowiedzi wynika, że działalność związku jest działalnością statutową, a nie gospodarczą. Jednak z uwagi na wagę problemu związek zobowiązał się uzyskać formalno-prawną analizę dokonaną przez niezależny podmiot– mówił Kłósek.
Przewodniczący najwyraźniej widzi także szereg przeciwwskazań do podjęcia uchwały o wygaszeniu mandatu Ryszarda M. Chodzi między innymi o brak podpisu kontrolowanego pod protokołem, brak kontaktu z osobą kontrolowaną, brak możliwości wysłuchania zainteresowanego przez Radę Miejską, brak wpisu Związku Piłki Ręcznej w rejestrze przedsiębiorców KRS. Przewodniczący zasłania się także uzasadnioną wątpliwością, czy związek prowadzi działalność gospodarczą.
- Brak jest podstaw do przedłożenia radzie propozycji rozstrzygnięcia w tej sprawie. Jednocześnie z chwilą, gdy wskazane powyżej przedstawione przeszkody zostaną usunięte przedłożę radzie stosowne materiały w tej sprawie – mówił przewodniczący.
PRZEWODNICZĄCY, KTÓRY CZYTA W MYŚLACH
Chcieliśmy się dowiedzieć, czy Edmund Kłósek (NAW) będzie chciał wygasić mandat partyjnemu koledze Ryszardowi M. Gdy się przedstawiamy, przewodniczący reaguje dosyć dziwnie:
- Uuuuuuu….. Wiem o czym chce Pani rozmawiać. Nic więcej nie mam do powiedzenia ponadto, co powiedziałem na sesji. Kłaniam się, do widzenia – powiedział do słuchawki telefonicznej i tyle go było słychać.
Bardziej rozmowna była, jak zwykle opozycja. – Dziwi mnie, że przewodniczący posiadał protokół kontrolny CBA od 1 września i nie skierował go na komisję rewizyjną. Przewodniczący posiada inicjatywę uchwałodawczą i powinien przygotować uchwałę o wygaszeniu mandatu prezydenta. Taki wniosek wynika z raportu CBA. Do całości dokumentu będę mogła się odnieść, jeżeli go uzyskam. Przewodniczący nie chciał ani pokazać mi „wstydliwego” dla koalicji NAW, SLD i PiS protokołu, ani nie chciał przekazać mi jego kopii. Wystąpiłam, więc z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej – komentuje radna miejska Ewa Mićka z PO.
KONTROLOWANY NADAL NA MIROWSKIEJ
W ostatnim numerze pisaliśmy, że o fotel prezydenta Zawiercia będzie walczyć przynajmniej czterech kandydatów. Zaskoczeniem dla wszystkich jest kandydatura obecnego prezydenta Ryszarda M. Prezydent będzie kandydował póki co zza krat aresztu, w którym jako osoba z prokuratorskimi zarzutami o korupcję przebywa od 17 lipca. W tej sprawie występuje on więc jako Ryszard M., gdy piszemy o zarzutach karnych stawianych obecnemu włodarzowi Zawiercia. Gdy pojawia się jako kandydat w wyborach samorządowych, to ponownie Ryszard M. ale z pełnym nazwiskiem. Również w sprawie wniosku CBA, w którym nie pojawiają się zarzuty karne, Ryszard M. ponownie występuje pod pełnym nazwiskiem, jako Mach. Mimo tego zamieszania z inicjałami, każdy w Zawierciu wie, że osadzony w areszcie Ryszard M. to TEN M. Prezydent Miasta Zawiercie przebywa w Areszcie Śledczym w Częstochowie, przy ulicy Mirowskiej 22 przynajmniej do 17.X.
Zatrzymanie i aresztowanie prezydenta, to efekt wspólnej akcji Prokuratury Okręgowej w Częstochowie i policjantów z Wydziału do Walki z korupcją KWP w Katowicach. Prezydent otrzymał początkowo trzy zarzuty. Pierwszy zarzut dotyczy przyjęcia korzyści majątkowych w łącznej kwocie 40 tysięcy złotych w związku z pełnieniem funkcji publicznej prezydenta Zawiercia. Drugi zarzut dotyczy obietnicy przyjęcia korzyści majątkowych, które miały zostać przeznaczone na kampanię wyborczą w zamian za korzystne rozstrzygnięcie przetargu publicznego na zakup działki należącej do UM w Zawierciu. Trzeci zarzut dotyczy przyjęcia obietnicy korzyści majątkowej w kwocie 600 tysięcy złotych (także w związku z pełnieniem funkcji publicznej prezydenta). 18 sierpnia 68-letniemu Ryszardowi M. zostały postawione kolejne zarzuty. Jak podaje prokuratura chodzi o wejście w porozumienie z oferentem w trakcie przetargu publicznego, który był organizowany w 2013 roku przez Urząd Miejski w Zawierciu. Było to działanie na szkodę nie tylko innych oferentów, ale także gminy Zawiercie. Inny zarzut dotyczy sytuacji, która miała mieć miejsce w czerwcu 2013. W związku z pełnioną funkcją publiczną Ryszard M. miał przyjąć kosz z alkoholem i słodyczami od osoby, która była zainteresowana podpisaniem umowy na najem mieszkania będącego w zasobach ZGM. Tydzień temu opisaliśmy kulisy przekrętów przy przyznawaniu mieszkań komunalnych w Zawierciu (KZ 39 „Czy prokuratura wystąpi o kolejne przedłużenie aresztu?”). Jak twierdzi nasz informator, który w tej sprawie złożył też obciążające Ryszarda M. zeznania, w sprawę mogą być zamieszani też inni urzędnicy.
Ryszard M. po raz kolejny nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia. 22 sierpnia prezydentowi został postawiony szósty zarzut, który dotyczy przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 500 złotych w zamian za umorzenie zaległości podatkowych, które osoba wręczająca korzyść posiadała wobec urzędu.
Monika Polak-Pałęga
Nasz komentarz:
Od chwili aresztowania prezydenta M. szukam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania: NAW- Niezależna Alternatywa Wyborcza rządząca miastem i powiatem to organizacja przestępcza? Grupa złodziei w garniturach na samorządowych stanowiskach? A może nie jest tak źle? Może tylko prezydent Ryszard M., któremu postawiono zarzuty jest skorumpowany, ewentualnie wąskie grono przedsiębiorców, którym postawiono zarzuty i kilku współpracowników prezydenta może należeć do szajki, a reszta działaczy NAW o niczym nie wiedziała? Prezydent Zawiercia –takie zarzuty pojawiły się już rok temu, gdy zatrzymano przestępców zajmujących się wyłudzaniem VAT (akcja śląskiej i kieleckiej policji) tylko współpracował z bandytami, czy sam jest bandytą? Członkowie NAW to uczciwi ludzie pod urokiem skorumpowanego szefa, czy to „jedna banda”, jak się mówi potocznie?
Niestety Edmund Kłósek, Przewodniczący Rady Miasta Zawiercie ukrywając przed radnymi, że wniosek CBA był w urzędzie od 1 września, całkowicie się skompromitował. Broni prezydenta z zarzutami, chce widzeń z zatrzymanym, choć jego wyjaśnienia w tej sprawie nie mają żadnego prawnego znaczenia! Pisaliśmy, że w identyczny sposób zapisy antykorupcyjne złamał burmistrz Ogrodzieńca i dwóch radnych tej gminy. Radni Ogrodzieńca też udają, że nie ma tematu, bo kończy się kadencja i dobrze wiedzą, że wojewoda nie zdąży wydać zarządzenia zastępczego wygaszającego mandaty radnych i burmistrza, którzy zasiadają w zarządach OSP. Edmund Kłósek podaje te same, nieprawdziwe argumenty, że związek piłkarski nie jest w rejestrze przedsiębiorców. Nie ma tam żadnego stowarzyszenia, fundacji, OSP i innych organizacji non profit, choć prawie wszystkie prowadzą działalność gospodarczą. A zarządzania taką –jak w przypadku Ryszarda Macha- zabrania ustawa antykorupcyjna. Polski Związek Piłki Ręcznej czerpie dochody z reklam, od sponsorów, ze sprzedaży biletów i może jeszcze z innych źródeł. CBA wykryło, że zarządza tym Ryszard Mach jako członek zarządu ZPR. Nie wolno mu tego robić. Skoro ze stanowiska w zarządzie ZPR nie zrezygnował na początku kadencji, jego mandat Prezydenta Zawiercia wygasł. Rada Miasta ma obowiązek przyjąć uchwałę o wygaśnięciu mandatu niezwłocznie po powzięciu informacji o przyczynach uzasadniających wygaszenie mandatu. Jeżeli Ryszard Mach uzna, że uchwała jest krzywdząca, będzie mógł się odwołać do sądu.
Do dzisiaj na stronie urzędowej Miasta Zawiercie nie sposób znaleźć informacji, że w związku z zatrzymaniem i aresztowaniem prezydenta miasta jego obowiązki przejęli ten i ten vice. Oficjalnie nic się nie stało i udajemy, że prezydent jest w szpitalu (takie kłamstwa rozpowszechniano w pierwszych dniach po aresztowaniu). Oświadczenia majątkowe Mikuły i Kozieła ostatnie opublikowane dotyczą 2010 roku. Podobnie oświadczenia sekretarza Marka Borowika, skarbnika Ilskiego i samego aresztowanego Ryszarda M.- tylko do 2010 roku! Nie ma oświadczeń majątkowych z całej obecnej kadencji. Co ważne, są wszystkie oświadczenia majątkowe radnych, z tymi za 2013 rok włącznie. Przyznam, że sam wcześniej nie dostrzegłem braku oświadczeń prezydenta i reszty. Co panowie macie do ukrycia? Rozumiem Ryszarda M., bo na łapówki, których przyjmowanie zarzuca mu prokuratura nie ma rubryki…
Nie wiem, czy po tym, co zrobił Edmund Kłózek, NAW i SLD, które dla stanowisk z NAW-em współrządzi mogą skompromitować się bardziej. Wasze prawo wierzyć w niewinność kolegi, mimo poważnych zarzutów skazany przecież nie jest, nawet aktu oskarżenia nie ma. Bronicie swoich posad, a niektórzy nawet skóry! Jeżeli Ryszard M., mimo oczywistych dowodów złamania ustawy antykorupcyjnej i wniosku CBA o wygaszenie mandatu, nie zostanie pozbawiony mandatu otrzyma na koniec kadencji odprawę w wysokości 6 pensji. Siedzi, więc pewnie nie miał czasu wykorzystać urlopu. Na konto wpłynie jakieś 100.000 -150.000 zł. Tych pieniędzy dla partyjnego kolegi pan broni, Panie Przewodniczący!
Sztandar NAW, wobec wielu wydarzeń ostatnich miesięcy jest tak skompromitowany, że jeżeli zostały wam resztki honoru i uczciwości, to zalecam zrobić jak Mieczysław F. Rakowski w 1990 r w Sali Kongresowej Pałacu Kultury w Warszawie: partię rozwiązać, sztandar wyprowadzić. Nieboszczka PZPR to zresztą ojczyzna wielu działaczy NAW, od Ryszarda M. zaczynając, którzy sprytnie przefarbowali się na NAW. Upadek NAW będzie faktycznym upadkiem PRL w Zawierciu. Pierwsze wolne wybory z 4 czerwca 1989r. w Zawierciu nic nie zmieniły. Zmieniły się tylko szyldy. PRL pozostał.
Może i znajdzie się na listach wyborczych NAW 16 listopada paru uczciwych ludzi. Jak PZPR to jednak formacja skorumpowana i skompromitowana, więc szyld NAW przy Waszych nazwiskach będzie stygmatyzował: jesteś z NAW, to znaczy, że nie przeszkadza ci korupcja, nepotyzm, kolesiostwo, partyjniactwo.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze