Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 04:12
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

PROTOKÓŁ TO NIE STENOGRAM, CZYLI LICZNIEJSZY WYGRYWA

(Zawiercie) W protokole z grudniowej sesji zostały ostatnio pominięte uwagi radnego Mirosława Mazura, mimo wyraźnych próśb o ich zapisanie. Wniosek o uzupełnienie brakujących informacji został w wyniku głosowania odrzucony przez nieformalną koalicję NAW i SLD, która w radzie ma większość. Jak wyjaśnił radca prawny urzędu Arkadiusz Janeczko  „wszystko jest zgodne z prawem”.
Podziel się
Oceń

(Zawiercie) W protokole z grudniowej sesji zostały ostatnio pominięte uwagi radnego Mirosława Mazura, mimo wyraźnych próśb o ich zapisanie. Wniosek o uzupełnienie brakujących informacji został w wyniku głosowania odrzucony przez nieformalną koalicję NAW i SLD, która w radzie ma większość. Jak wyjaśnił radca prawny urzędu Arkadiusz Janeczko  „wszystko jest zgodne z prawem”.

Już na początku styczniowej sesji radny Mazur zwrócił uwagę, że w protokole z grudniowych obrad nie zostały ujęte zdania, o których uwzględnienie wyraźnie prosił. Chodziło tu dokładnie o głos, a właściwie jego odbieranie.

- Panie przewodniczący, podczas poprzedniej sesji zwracałem panu bodajże 3 razy uwagę, na pana zachowanie polegające na tym, że mnie pan nie dopuszcza do głosu i prosiłem, żeby ten fakt odnotować w protokole. Ostatnio go przeglądałem i nie doszukałem się tych zapisów, dlatego mam prośbę, aby takie znalazły się one w protokole – zwrócił uwagę radny PO Mirosław Mazur.

Przewodniczący poprosił, więc radnych o przegłosowanie uzupełnia protokołu z poprzedniej sesji. „Za” byli oczywiście tylko radni klubu PO, „przeciw” NAW i SLD.

-Stwierdzam, że wniosek radnego Mazura o uzupełnienie treści został odrzucony 13 głosami. W związku z zarzutem Mirosława Mazura odnośnie tego, że jego zdaniem odbierałem mu głos - rozumiem, że chodzi o końcówkę sesji, bo tylko wtedy to mogło mieć miejsce, podczas wymiany zdań z dyrektorem ZKM, panem Machelskim - oświadczam, że aby radnemu głos odebrać przewodniczący musi tego głosu udzielić. Ja takiego głosu nie udzielałem – wyjaśnił przewodniczący rady Edmund Kłósek, który przytoczył także regulamin rady miejskiej. Według regulaminu mówcy nie mogą zabierać głosu bez zezwolenia przewodniczącego rady.

- Nadmieniam, że radny Mirosław Mazur podczas ostatniej sesji 28 grudnia zabierał głos wielokrotnie. Ile razy, jest to w protokole zapisane – podkreślił przewodniczący.

W odpowiedzi na to Mazur poprosił o opinię radcę prawnego.

- Ja mam prośbę, żeby radca prawny skomentował to głosowanie, bo ja sobie nie wyobrażam, żeby protokół nie odzwierciedlał przebiegu sesji. Jeżeli nie odzwierciedla, to znaczy, że nie spełnia swojej funkcji i można tam wypisywać co nam się podoba i potem to przegłosować mając większość w radzie –  powiedział radny.

- Żeby nie było niedomówień, każdorazowe wystąpienie szanownych radnych powinno odbywać się w ten sposób, że się podchodzi do mównicy. Wtedy każdy głos dokładnie będzie zapisany. Głos można zabierać wtedy, kiedy ja stwierdzę, że udzielam państwu głosu – przypomniał o swoich prawach Kłósek.

Radny ponowił więc prośbę o opinię prawną.

- Ponawiam prośbę o to, żeby radca prawny zajął stanowisko co do głosowania i czy to jest normalna praktyka. Uwaga dotycząca tego, żeby się zwracać do mikrofonu wielokrotnie była wypowiadana przez nas w kierunku pana prezydenta i też nigdy pan na to nie reagował. Dlatego mam prośbę, żeby pan równo traktował wszystkich uczestników sesji, a nie wybiórczo – zarzucił przewodniczącemu Mazur.

- Traktuje wszystkich jednakowo, co oświadczam – odparł Kłósek, który przypomniał także o zasadach wystąpień.

Radca prawny uznał jednak, że protokół to nie stenogram, a wola rady wyrażona poprzez głosowanie jest formalnie poprawna.

- Ani statut miasta, ani regulamin obrad rady miejskiej nie określają tej sytuacji, którą mamy w chwili obecnej. W związku z tym nie ma żadnej odrębnej procedury, która określałaby sposób przyjmowania protokołu. W mojej ocenie podlega to ogólnym zasadom dotyczącym obradowania rady i przyjmowania wniosków. Protokół jest streszczeniem przebiegu obrad, nie stanowi stenogramu. Zawiera pewne uproszczenia i skrócenia w wersji, w jakiej przewiduje to statut. Wpłynął wniosek dotyczący zmiany w protokole poprzez uzupełnienie jego zapisu, natomiast rada nie może podjąć decyzji w innej formie jak poprzez głosowanie. Tak wyrażona wola rady jest formalnie poprawna, gdyż rada może swoją wolę wyrazić w drodze głosowania poprzez przyjęcie większościowego rozstrzygnięcia w tej sprawie. Takie rozstrzygnięcie w mojej ocenie zostało podjęte – wyraził swoje zdanie Janeczko.

Nasz komentarz:

Śmiało można, więc sparafrazować przysłowie: PO  i ryby głosu nie mają.. Nie da się ukryć, że radni opozycji są bardzo aktywni podczas każdej sesji (w porównaniu do radnych innych ugrupowań). Zawsze składają interpelacje, mają wiele pytań i analizują przed podjęciem każdą decyzję leżącą w gestii rady. Aktywność ta wiąże się nierozerwalnie z czasem, którego podczas sesji opozycyjni radni zajmują dość dużo, co wydłuża trwanie obrad. Prawdopodobnie dlatego przedstawiciele klubu, a w szczególności radna Ewa Mićka i były prezydent Mirosław Mazur traktowani są jak przysłowiowe ryby. Przy okazji przysłów nasuwa się jeszcze jedna parafraza (do której należy podjeść oczywiście z przymrużeniem oka, bo przecież nikomu źle nie życzymy) - kto głos daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera. (JB)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kozaTreść komentarza: gdzie tu sprawiedliwość. bogaty ma przywileje, a co z biednymi ludźmiData dodania komentarza: 10.12.2025, 11:03Źródło komentarza: Prokuratura sprawdza, czy więzień Piotr K. jeździ samochodem na przepustkach. A ma dożywotni zakaz!Autor komentarza: salomonTreść komentarza: Problemem (wierzycieli) jest bardzo niska skuteczność komorników: https://pamietnikwindykatora.pl/skutecznosc-egzekucji-komorniczych-czy-bac-sie-komornika/ i najlepiej nie liczyć na komornika, tylko zabezpieczać zapłatę. Nie zawsze jest to możliwe, niestety. Dłużników wielu szkoda, ale wielu wierzycieli też, to często są ubodzy ludzie.Data dodania komentarza: 6.12.2025, 21:29Źródło komentarza: Zadłużenie komornicze – wszystko co należy wiedzieć o długach u komornika J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!
Reklama
Reklama
Reklama