wypadek

(Poręba) Kierowca forda zasnął za kierownicą i zjechał na przeciwny pas ruchu. Samochód uderzył czołowo w ciężarówkę. - Siła uderzenia była tak duża, że scania zderzyła się z jadącym za fordem volkswagenem – relacjonuje Policja. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Sprawca zdarzenia ukarany został mandatem i kilkoma punktami karnymi. Choć zdarzenie było bardzo poważne, szczęśliwie nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

(Zawiercie) W środowe popołudnie, 5 stycznia w centrum Zawiercia doszło do kolejnego potrącenia pieszego na oznakowanym przejściu. Poszkodowana została 84-letnia kobieta, która trafiła do szpitala.

(Siedlec Duży) Na DK 91 doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego, który spowodował pijany 26-latek z gminy Niegowa. Młody mężczyzna próbował pieszo uciec z miejsca zdarzenia. W wypadku poszkodowane zostały dwie osoby, jedna z nich zmarła w szpitalu. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące. - Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie 26-latkowi prokuratorskich zarzutów spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu – przekazała we wtorek, 11 stycznia myszkowska Policja.

(Zawiercie; Niegowonice) Ostatni weekend listopada był niebezpieczny na drogach powiatu – informuje Policja. W centrum Zawiercia na oznakowanych przejściach dla pieszych doszło do dwóch potrąceń. Z kolei w Niegowonicach miał miejsce śmiertelny wypadek, w którym zginęła 83-letnia kobieta. - Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego. Bądźcie ostrożni! Zwracajcie uwagę na znaki drogowe, a także na panującą aurę, która ma również ogromny wpływ na bezpieczeństwo na drodze – przekazuje zawierciańska Policja.

(Myszków) Do poważnego wypadku doszło w poniedziałek na ul. Ceramicznej. Kierowca śmieciarki cofając pojazd przygniótł do słupa energetycznego swojego kolegę. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe przetransportowało mężczyzna w ciężkim stanie do szpitala. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia Policja.

(Myszków) Pod koniec grudnia 2020 przed przejazdem w Myszkowie Nowej Wsi maszynista zdążył wyhamować i zatrzymać pociąg osobowy przed przejazdem, który nie został zamknięty. Jak się okazało, dróżnik, który odpowiadał za ten przejazd zasnął. Gdyby maszynista nie dostrzegł w porę, że przez przejazd przejeżdżają samochody, mogłoby dojść do poważnego wypadku. Okoliczności zdarzenia badają myszkowscy kryminalni.