SiePomaga

Wyjechali z Myszkowa do Chorwacji, chcą dojechać przynajmniej do Rijeki. Dwaj chłopcy z Myszkowa Igor Sychowicz i Kacper Niedzielski wyruszyli 12 lipca na rowerach do Chorwacji, żeby promować zbiórkę pieniędzy na leczenie i rehabilitację 2,5 letniej Wandzi Derdy z Myszkowa, która choruje na rzadki, wieloukładowy i wieloogniskowy nowotwór złośliwy. W środę na profilu FB „Kręcimy, aby pomagać” akcji chłopcy pochwalili się, że już wjechali do Austrii.

Katarzyna Zaporowska ma 37 lat, mieszka w Ogrodzieńcu. Walczy o zdrowie i życie. Ma za sobą skomplikowaną operację usunięcia krwiaka mózgu. Krwiak usunięto, lecz po operacji wystąpił szereg komplikacji. Stan Kasi lekarze określają teraz jako: "stan po ewakuacji ostrego krwiaka nad i podtwardówkowego znad lewej półkuli mózgu, ostra niewydolność oddechowa, śpiączka mózgowa, obrzęk mózgu, encefalopatia pourazowa, masywny spastyczny niedowład prawostronny". Aby rehabilitacja przywróciła Kasi zdrowie, lub znacząco je poprawiła, rodzina musi wydać miesięcznie nawet 30.000 zł na rehabilitację. Tyle potrzeba, żeby Kasia wracała do zdrowia, żeby jej córeczka Liliana mogła dorastać mając mamę!

Ponad 20 tys. zł brakuje, aby dziesięcioletnia Michalina Kieszkowska z Przybynowa (gm. Żarki) z bardzo rzadką wadą powodująca paraliż kończyn dolnych, stanęła na nogi za sprawą pionizatora dynamicznego. Taki paraliż, jak u dziewczynki, stwierdzono tylko dwa razy w Polsce! Rodzice i dziewczynka nie poddają się od lat. Teraz podejmują kolejną próbę, aby chociaż w części usamodzielnić córeczkę i proszą o wsparcie. Zebrano już 30 tys. z potrzebnych 50 tys. zł. Każdy może pomóc.