Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 kwietnia 2024 20:41
Reklama

pustelnia-sw-ducha

Ks. GALUS PUSTELNI NIE OPUŚCIŁ Arcybiskup Depo milczy!  Słychać tylko głos charyzmatycznego księdza
Ks. GALUS PUSTELNI NIE OPUŚCIŁ Arcybiskup Depo milczy! Słychać tylko głos charyzmatycznego księdza

(Czatachowa i Częstochowa) Wygląda na to, że ks. Daniel Galus pokazał swojemu biskupowi środkowy palec. 29 X 2020 zgodnie z nakazem ks. Arcybiskupa Wacława Depo ks. Daniel Galus, przywódca grupy modlitewnej skupionej przy Pustelni pod wezwaniem Ducha Świętego w Czatachowie, często określanej jako sekta miał opuścić pustelnię. Ale powiedział że tego nie zrobi, że przecież nie dostał żadnej kary. Podczas kazania w tym dniu ks. Galus tym razem swoich przełożonych nazwał „głosem Diabła”. Nie powiedział, że ma na myśli kogoś konkretnego, a zwłaszcza, że ma na myśli arcybiskupa W. Depo, ale można to tak odczytać. Ks. Galus zakomunikował, że nie opuści Wspólnoty, Pustelni w Czatachowie „aż do śmierci”. Że nie opuści Kościoła. Pytanie czy to ciągle Kościół Katolicki z Papieżem Franciszkiem na czele, czy już własny Kościół Daniela Galusa? Sam powiedział, że ma już miliony wyznawców.

15.02.2021 15:44    4
NIE NOSZĄ MASECZEK, GROMADZĄ SIĘ TŁUMNIE. MA Z NIM PROBLEM KOŚCIÓŁ I POLICJA
NIE NOSZĄ MASECZEK, GROMADZĄ SIĘ TŁUMNIE. MA Z NIM PROBLEM KOŚCIÓŁ I POLICJA

(Czatachowa) Gdy 20-cia, może więcej lat temu, na końcu wsi Czatachowa w lesie w szałasie spał w trumnie pierwszy mnich, Pustelnia w Czatachowie była ciekawostką, przyciągającą ciekawskich. Rozmowa z takim mnichem była czymś innym niż ociekający w ozdoby kościół czy klasztor. Z czasem wspólnota rozrastała się, powstawały budynki i dzisiaj Pustelnia wygląda jak każdy klasztor. Nazwa „pustelnia” też zupełnie nie pasuje do tego miejsca, gdyż miejscowy ksiądz Daniel Galus, sam tutyłujący się „ojcem”, który jest tu od 2007 roku, zmienił pustelnię w coś, z czym Kościół Katolicki ma coraz większy problem. W co właściwie? Wokół ks. Galusa powstała Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa przyciągająca czasem tysiące, ale zawsze przynajmniej setki wiernych. Również hierarchowie kościelni nie uciekają od porównywania wspólnoty do sekty. Bo kult jednostki (ks. Daniel Galus) to ważny element sekty. Pierwszy zwrócił na to uwagę biskup opolski Andrzej Czaja, dyscyplinować przywódcę grupy próbowała Archidiecezja Częstochowska. W 2017 roku abp Wacław Depo wydał oświadczenie, w którym radził duchownym i świeckim, aby nie uczestniczyli w spotkaniach modlitewnych u ks. Daniela Galusa.

17.11.2020 15:04    1    1