minister-klimatu-i-srodowiska-michal-kurtyka

(Zawiercie) Niejako równolegle z dyskusją na temat możliwej budowy kopalni rud cynku i ołowiu w rejonie Łaz, toczy się dyskusja o wpływie na środowisko naturalne największego zakładu przemysłowego Zawiercia, czyli huty. 19 stycznia Senator RP Stanisław Gawłowski pytał Ministra Klimatu i Środowiska Michała Kurtykę o działania Inspekcji Ochrony Środowiska wobec największych zakładów przemysłowych w Zawierciu i okolicy, szczególnie Huty CMC Poland sp. z o.o. Jest odpowiedź ministra. Datowana na 19 lutego, ukazała się na stronie Senatu RP na przełomie lutego i marca. Jak wyjaśnia Sekretarz Stanu w MKiŚ Jacek Ozdoba, w zakładzie hutniczym CMC były przekraczane normy hałasu, firma ma poprawić sytuację do końca 2021 roku. Chodzi o hałas wytwarzany przez linię kolejową użytkowaną przez CMC, na co już w 2017 roku żalili się mieszkańcy ul. Rataja. Do końca 2020 roku huta miała też obowiązek obniżyć hałas tzw. „strzępiarki”, czyli instalacji do przerobu złomu. To efekt ustaleń i decyzji pokontrolnych WIOŚ po skargach mieszkańców z 2019 roku. WIOŚ z początkiem 2021 wystąpił do huty o informację, czy inwestycje obniżające hałas ze strzępiarki, zostały wykonane. Czy jest efekt.

(Zawiercie) Tydzień temu pisaliśmy, jak to Prezydent Zawiercia Łukasz Konarski w programie TVS postawił zarzut, że -cytujemy- „Po tych odwiertach, które ostatnio firma wykonywała zauważyliśmy, że poziom ołowiu w wodzie pitnej dosyć się zwiększył”. Prezydent połączył odwierty badawcze firmy Rathdowney, z pojawiającą się w niektórych studniach w Zawierciu zwiększoną zawartością ołowiu, sugerując, że zanieczyszczenie wody pitnej to skutek wykonywanych odwiertów. Firma zażądała przeprosin, Łukasz Konarski ich nie opublikował. Wszystko zapowiada, że polski oddział kanadyjskiej firmy pozwie Łukasza Konarskiego o naruszenie dóbr osobistych. I jak zapowiadają przedstawiciele Rathdowney, nie zamierzają z tym zwlekać.