Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 27 kwietnia 2024 07:41
Reklama

bogumila-w

POGRĄŻYŁ SIEBIE, ŻONĘ, PRZEGRAŁ PROCES Z  NASZĄ REDAKCJĄ
POGRĄŻYŁ SIEBIE, ŻONĘ, PRZEGRAŁ PROCES Z NASZĄ REDAKCJĄ

(Zawiercie) Historia Adama W., byłego dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zawierciu to ciekawy przykład, jak szybko można zniszczyć swoją pozycję zawodową. Jeden poważny błąd, jakim była jazda po pijanemu zakończona interwencją policji 25 stycznia 2019 na ulicy Łośnickiej, choć kompromitujący osobę publiczną, nie musiał jednak przekreślać całej kariery. Ale Adam W. postanowił brnąć dalej, pogrążając, jak się po 2 latach okazało, nie tylko siebie, ale i żonę. Były dyrektor PCPR za jazdę po pijanemu został prawomocnie skazany. Nie podobało mu się, jak opisujemy jego problemy z prawem, czuł się przez artykuły w Kurierze Zawierciańskim zniesławiony, więc wytoczył dziennikarzowi KZ proces karny o zniesławienie. Przegrał. Dziennikarz został prawomocnie uniewinniony, a Adam W. zapłacił kilka tysięcy kosztów procesu. W procesie karnym, w którym Adamowi W. zarzucano jazdę po pijanemu przyjął najgorszą z możliwych linii obrony, czym pogrążył własną żonę. Upierał się wbrew oczywistym dowodom, że to nie on, tylko nie posiadająca prawa jazdy żona prowadziła. Skutek tej historii jest taki, że Adam W. za jazdę po pijanemu został już dawno skazany, a w lutym 2021 zapadł prawomocny już wyrok, potwierdzający, że Bogumiła W. dwukrotnie kłamała w zeznaniach. Za krzywoprzysięstwo została skazana na 3000 zł grzywny i 370 zł kosztów procesu.

26.04.2022 17:18    1
nie kończą się kłopoty byłego dyrektora PCPR w Zawierciu. Teraz pogrążył żonę! Dała mężowi fałszywe alibii. Może za to posiedzieć nawet 5 lat!
nie kończą się kłopoty byłego dyrektora PCPR w Zawierciu. Teraz pogrążył żonę! Dała mężowi fałszywe alibii. Może za to posiedzieć nawet 5 lat!

Ten artykuł ukazał się już w grudniu 2020 w Kurierze Zawierciańskim. Przypominamy go, gdyż w piątkowym wydaniu Kuriera 30 kwietnia piszemy o finale tych spraw. O tym, że Bogumiła W. została prawomocnie skazana za krzywoprzysięstwo, a Adam W. ostatecznie przegrał proces karny, który wytoczył dziennikarzowi Kuriera zarzucając mu zniesławienie w tekstach opisujących jego jazdę po pijanemu i inne przewinienia. A na razie opis historii już publikowany na łamach Kuriera Zawierciańskiego w XII 2020: (Zawiercie) Z końcem listopada 2020 Prokuratura Rejonowa w Zawierciu zakończyła śledztwo i skierowała do Sądu Rejonowego w Zawierciu akt oskarżenia przeciwko Bogumile W. Prokuratura zarzuca jej składanie fałszywych zeznań w śledztwie i podczas procesu, które dotyczyły jej męża, Adama W. dyrektora PCPR w Zawierciu, podejrzewanego wtedy o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Adam W. został za swój czyn popełniony 25 stycznia 2019 na ulicy Łośnickiej w Zawierciu prawomocnie skazany. Zapłacił 2800 zł grzywny, koszty procesu i 5000 zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

27.04.2021 09:50    1    3
SPRAWA OCZYWISTA WYROK SKAZUJĄCY
SPRAWA OCZYWISTA WYROK SKAZUJĄCY

(Zawiercie) 16 stycznia Adam W. do niedawna dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie został skazany za jazdę po pijanemu. 25 stycznia 2019 Adam W. został zatrzymany przez patrol zawierciańskiej policji na ul. Łośnickiej. Kilka wyników badań potwierdziło, że miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Był sam. Później w toku procesu tłumaczył, że nie prowadził, że to żona Bogumiła W., prowadziła, która „nie ma prawa jazdy, ale jeździ”. Obrońca Adama W. próbował też podważyć prawidłowość wykonania pomiaru trzeźwości. Wszystko na nic. Orzekająca w sprawie sędzia Monika Maciążek z Sądu Rejonowego w Zawierciu w uzasadnieniu do wyroku skazującego podkreśliła, że Sąd nie miał najmniejszych wątpliwości w tej sprawie, że wina oskarżonego jest oczywista, a linia obrony oparta na nie posiadającej prawa jazdy żonie, która miała wtedy prowadzić, jest bardzo mało prawdopodobna.

20.02.2020 08:20    1