Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 06:53
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

WESOŁO W MYSZKOWSKIM LICEUM. POCZĄTEK PRAWICOWEJ REWOLUCJI? A PERIODYK PISZE: NIE PODOBA SIĘ? TO DO ZAWERCIA!

Dziwna historia z obsadą stanowisk dyrektorskich w Liceum Ogólnokształcącym im mjr H. Sucharskiego. Od 1 września dyrektorem „Suchara” jest Monika Honc. Jak pisze jeden z uczniów, atmosfera w szkole jest od września jak w klasztorze o zaostrzonym rygorze. Nie można wyjść na podwórko, spacer tylko pod nadzorem nauczycieli. List ucznia poniżej. Niestety, nie wynika z niego, czy takie rygory obejmują też młodzież pełnoletnią.
WESOŁO W MYSZKOWSKIM LICEUM. POCZĄTEK PRAWICOWEJ REWOLUCJI? A PERIODYK PISZE: NIE PODOBA SIĘ? TO DO ZAWERCIA!
Monika Honc, dyrektorka LO twierdzi, że w BIP szkoły są nieprawdziwe inforamcje. Niestety nie tylko tam. Dyrektorka Honc kłamała w wywiadzie, który udzieliła szkolnej gazetce!
Podziel się
Oceń

Ale nie o atmosferze w szkole będziemy pisać. Szkoła ma nowego dyrektora, pojawiły się też informacje, że liceum ma również nową wicedyrektorkę. Tą być może jest Karina Pieroń, anglistka. I może to być nie bez znaczenia, że jest córką Wiceprzewodniczącej Rady Powiatu w Myszkowie Zdzisławy Polak. Piszemy,  w trybie przypuszczającym, że Karina Pieroń jest wicedyrektorem LO im mjr. H. Sucharskiego w Myszkowie, gdyż na pytanie, czy to prawda, wyszła na mównicę dyrektor LO Monika Honc i oświadczyła, że to nieprawda
Była to odpowiedź na wcześniejsze pytanie radnej Doroty Kaim-Hagar, która spytała: -W sprawozdaniu starosty była informacja, że nie został powołany zastępca dyrektora w liceum ogólnokształcącym. Pouczali państwo, że wszystko jest w BIP szkoły. Weszłam i są tam dwa nazwiska: dyrektor Monika Honc, wicedyrektor Karina Pieroń. Więc jest wicedyrektor powołana, czy nie? 
Po tak postawionym pytaniu radnej Doroty Kaim-Hagar do radnych podczas sesji Rady Powiatu w Myszkowie 25 września 2025 wyszła dyrektor LO Monika Honc i ogłosiła: 
-Na ten dzień, nie ma formalnie powołanej pani wicedyrektor. Procedura jest w toku. Osoba administrująca stroną internetową szkoły pośpieszyła się w zamieszczeniem tej informacji. 
 

Monika Honc, dyrektorka LO twierdzi, że w BIP szkoły są nieprawdziwe inforamcje. Niestety nie tylko tam. Dyrektorka Honc kłamała w wywiadzie, który udzieliła szkolnej gazetce!

Okazuje się, że nie tylko szkolny  Biuletyn Informacji Publicznej, dokument urzędowy, podaje nieprawdziwe informacje. Myszkowskie liceum od wielu lat ma szkolną gazetkę „KAKTUS”. Numer wrześniowy, dostępny przed sesją powiatową. Na stronie tytułowej czytamy wywiadzie przeprowadzonym przez uczennicę IIIb Kingę Kawecką: -Jakie zmiany chciałaby pani wprowadzić do naszej szkoły? -pyta młoda dziennikarka. 
Monika Honc odpowiada, że zależy jej na międzynarodowych projektach, udziału szkoły w Erasmusie, wymianie polsko-niemieckiej. Ale dodaje: „działamy w tym zakresie z Wicedyrektor Kariną Pieroń”. 
Wchodzimy na BIP LO 30 września, i tam tkwi taka sama informacja, że wicedyrektorem szkoły jest Karina Pieroń. Nie wiemy, czy to informacja prawdziwa, gdyż 25 września na sesji dyrektor oświadczyła, że nieprawdziwa. Okazuje się też, że dyrektor Monika Honc kłamała do uczniów, w tym do dziennikarski z IIIb. 

Nazwać to skandalem to mało. To afera. Jest wicedyrektor czy jej nie ma?

Karina Pieroń zdjęcie z SP w Lgocie Górnej anglistka. Dyrektorka LO w Myszkowie zaprzeczyła, aby pani Karina  Pieroń była powołana na wicedyrektora LO im. mjr. H. Sucharskego w Myszkowie. 

 
W dalszej części wywiadu dla szkolnego Kaktusa dowiadujemy się, że największą trudnością w nowej pracy jest „trudność w porozumieniu się z nauczycielami, uczniami i rodzicami”. Wcale nas to nie dziwi, skoro dyrektorka kiedyś szanowanego liceum kłamie w wywiadzie. Twierdzi, że Karina Pieroń jest wicedyrektorem, a za kilka lub kilkanaście dni później (nie wiemy którego września ukazał się wywiad), zaprzecza. 
Radna Katarzyna Miklas zwróciła uwagę na inny problem: Prawie 30% absolwentów klas VIII wybrało szkoły średnie poza terenem powiatu myszkowskiego. I zaapelowała do dyrektorów szkół: wspólnym wysiłkiem zadbajmy o taki poziom edukacji, atrakcyjność szkół średnich, aby ten odsetek zmalał. Abyśmy za kilka lat nie rozmawiali o konieczności likwidacji etatów. 
Piotr Kołodziejczyk, starosta myszkowski  też zabrał głos: -w roku 2017 57% naszej młodzieży wybierało nasze szkoły, a nabór w 2025 roku to 71%. Uczniowie coraz chętniej wybierają nasze szkoły. 
O atmosferze w szkole pisze do nas 11 września uczeń  LO (list jest anonimowy). W kontekście wywiadu nowej dyrektor szkoły udzielonego szkolnej gazetce uważamy, że problemy komunikacyjne, czy po prostu problemy z brakiem prawdomówności, to istotny problem nowej dyrektor.  Oto list ucznia:

„Zwracam się do Państwa w imieniu uczniów Liceum im. mjr Henryka Sucharskiego, ponieważ sytuacja w naszej szkole budzi poważne obawy i wymaga nagłośnienia.
Od dłuższego czasu uczniowie są w praktyce zamknięci na terenie szkoły przez cały czas trwania zajęć – nie ma możliwości opuszczenia budynku ani w czasie przerw, ani w godzinach wolnych od lekcji. Jedyne, co nam przysługuje, to około 15 minut tzw. „spaceru” po szkolnym boisku, który odbywa się pod nadzorem nauczycieli.
Taka forma „zamknięcia” powoduje ogromny dyskomfort psychiczny i fizyczny, a wielu uczniów odbiera ją jako nieuzasadnione ograniczenie wolności. Niektórzy z nas mają po kilka godzin okienek w planie lekcji i zamiast móc pójść do domu lub chociaż wyjść do sklepu, musimy siedzieć w budynku, często bez dostępu do odpowiednich miejsc do nauki czy odpoczynku.
Uważamy, że ta sytuacja wymaga zainteresowania mediów lokalnych i debaty publicznej. Zależy nam na tym, aby głos uczniów został wysłuchany, a warunki w naszej szkole dostosowane do rzeczywistych potrzeb młodzieży.
Będziemy wdzięczni za poruszenie tego tematu na łamach Państwa gazety” -z poważaniem uczeń Liceum im. mjr Henryka Sucharskiego”.

Artykuł  w wersji jak powyżej ukazał się w Gazecie Myszkowskiej i Kurierze Zawierciańskim nr 40/2025 3.10.2025

Poniżej: fragment sesji Rady Powiatu w Myszkowie z 25.09-2025:

Po publikacji tego artykułu w wydaniu tradycyjnym, papierowym dostaliśmy jeszcze kilka maili od osób przedstawiających się jako uczniowie LO Myszków. Znane nam są tylko adresy mailowe nadawców.

Pisze 17 października "Marcelina" (znamy adres mailowy):

"Szanowna Redakcjo,

Szkoła, która jeszcze niedawno tętniła życiem, dziś coraz bardziej przypomina miejsce bez energii i bez duszy. Uczniowie, którzy wcześniej czuli się tu swobodnie, zaczynają mówić o przygnębieniu, braku atmosfery i poczuciu, że liceum, z którego byli dumni, powoli gaśnie. Zamiast wspólnoty i wsparcia pojawił się chłód, rygor i poczucie bezsilności.

Jeszcze niedawno naszą szkołą kierowała pani Iza Skabek – osoba, która swoim entuzjazmem i pozytywną energią tchnęła w nią życie. To dzięki niej liceum było miejscem otwartym, przyjaznym, inspirującym i naprawdę wyjątkowym. Wielu uczniów do dziś uważa ją za swoją prawdziwą dyrektorkę. Z panią Skabek szkoła kwitła – z pani Honc niestety gaśnie.

Piszę do Państwa jako anonimowy uczeń – chcę pozostać anonimowy w tym liście. Jednak wiem, że nie jestem sam: podobne odczucia mają nie tylko uczniowie, ale także personel szkoły, który również dostrzega, że zmiany poszły w bardzo złą stronę.

Najważniejsze problemy, które nas dotykają:

1. Niedotrzymane obietnice – Pani Honc zapowiadała rekompensatę dla uczniów za zamknięcie „Wodopoju”. Do dziś nic z tego nie wynikło.

2. Brak zaangażowania – nie uczestniczy w życiu szkoły, a gdy się pojawia, to głównie w celu wygłoszenia nic nie wnoszących przemówień na apelach, które nawet nie są jej inicjatywą.

3. Wprowadzanie w błąd – przekazuje uczniom nieprawdziwe informacje, jakoby inne szkoły średnie w powiecie były zamknięte, choć uczniowie dobrze wiedzą, że jest odwrotnie.

4. Decyzje obniżające poziom szkoły – wprowadziła płatne matury próbne, a w placówce nie ma żadnych ozdób czy akcentów związanych z ważnymi wydarzeniami. Dawniej szkoła tętniła życiem, dziś panuje w niej przygnębienie.

5. Dyrektorka zepsuła działającą zasadę obuwia – obowiązek zmiany butów w szkole funkcjonował od początku i był sensowny, chroniąc czystość. Niestety pani Honc „zepsuła” tę zasadę: pozwala uczniom wychodzić na spacerniak w tych samych butach, co po szkole. W efekcie przynoszą brud z powrotem do klas, zwiększając pracę sprzątaczki. To pokazuje, że dyrektorka wprowadza zasady bez logiki i psuje dobrze działający system.

6. Atmosfera sprzeciwu – wielu uczniów zmuszonych było korzystać z pomocy szkolnego psychologa z powodu stresu i frustracji związanej z nowymi zasadami. Podobne zdanie ma także personel szkoły, który widzi, że obecne decyzje szkodzą całej placówce.

7. Zagrożenie dla przyszłości szkoły – niekorzystne decyzje i chłodna atmosfera psują dobrą opinię o liceum. Jeśli nic się nie zmieni, w kolejnych latach może to przełożyć się na spadek liczby uczniów, a tym samym zaszkodzić całej placówce.

8. Niepokojące opinie z wcześniejszych placówek – od znajomych, którzy uczyli się w szkołach, w których wcześniej pracowały pani Karina i pani Monika, wiem, że już wtedy pojawiały się głosy, iż ich sposób kontaktu z młodzieżą bywał trudny i mało wspierający. Wielu uczniów wspominało, że panowała tam napięta atmosfera, a rozmowy z nimi często budziły stres i niepewność. Uczniowie mówili, że trudno było się otworzyć i czuć swobodnie. Jeśli podobne podejście przenosi się teraz do naszego liceum, może to tłumaczyć, dlaczego część uczniów czuje się zniechęcona i pozbawiona motywacji. Osoby zajmujące kierownicze stanowiska w szkole powinny raczej budować relacje oparte na zaufaniu i empatii, nie na strachu czy dystansie.

Co ważne – już powstał pierwszy artykuł w tej sprawie. Wielu uczniów i pracowników szkoły było za niego bardzo wdzięcznych, bo pokazał, że ktoś wreszcie dostrzega nasze problemy. Pisząc ten list, mam nadzieję, że kolejne nagłośnienie sprawy przyniesie realne efekty i może otworzy drogę do zmian, których cała szkoła potrzebuje.

Jeśli jednak nikt się nie zainteresuje, uczniowie nie zamierzają milczeć. Wielu z nas już pisało do Prawa Marcina, które zajmuje się prawami młodzieży i nagłaśnia problemy uczniów. Wierzymy, że połączenie sił – mediów, uczniów, personelu i osób publicznych – może doprowadzić nawet do zmiany dyrekcji i przywrócenia szkole dobrej opinii oraz normalnej atmosfery. Z poważaniem, Anonimowy uczeń"

Wcześniej, 2 X 2025 pisze inny uczeń:

"Dzień dobry, uczę się w Myszkowskim liceum ogólnokształcącym, niestety nie przedstawie się z imienia czy nazwiska bo wolę pozostać anonimowo, ale chciałbym żeby w gazecie znalazły się informacje o działaniach dyrektorki Liceum Ogólnokształcące im. mjr. Henryka Sucharskiego w Myszkowie bo uważa że sprawa wymyka się spod kontroli.

Mianowicie nowa dyrektorka liceum, pani Monika Honc zbyt poczuwa się na swoim stanowisku. Została ona dyrektorem od września tego roku i już robi zamieszanie. Na początku zaczęło się od tego że Dyrektorka, wbrew opinii nauczycieli i rodziców, zdecydowała o zamykaniu drzwi szkoły. Uważam, że takie działanie narusza podstawowe prawa człowieka, w tym prawo do wolności i swobodnego poruszania się, a także wpływa negatywnie na poczucie 

bezpieczeństwa uczniów. Szkoła powinna być miejscem otwartym, bezpiecznym i przyjaznym dla uczniów, a nie miejscem, w którym ogranicza się wolność wbrew naszej woli i opinii nauczycieli oraz rodziców, status szkolny i zasady muszą być zgodne z Konstytucją a w tym momencie łamane jest podstawowe prawa człowieka. Poza tym jest to liceum są tu ludzie pełnoletni i dorośli. Uczniowie dostali tylko możliwość otwartych drzwi na przerwach które prowadzą na boisko szkolne co uczniowie nazywają "spacerniakiem" bo nie można wyjść poza teren szkoły. Dyrektorka uważa że to dla tego że ona za nas odpowiada i dla naszego bezpieczeństwa i nie musisz wychodzić do pobliskiego sklepu na przerwach bo mamy sklepik szkolny, ale przypominam jesteśmy w liceum gdzie są ludzie dorośli którzy odpowiadają sami za siebie, a co do sklepiku żeby kupić bułkę i wodę trzeba wydać z 20 zł, ostatnio kupiłem batonika za 6 zł a w normalnym sklepie kosztuję 3-4 zł. Więc większość uczniów woli iść parę metrów dalej i w Biedronce kupić sobie za te 20 zł jedzenie na cały dzień. Teraz zbliża się Dzień Edukacji Narodowej a dyrektora chyba żeby zrobić nam na złość za to że posypała się na nią taka fala krytyki uznała że w ten dzień mamy przyjść do szkoły "zeby się integrować" a obecność ma być sprawdzana, to krzyżuje plany zarówno nauczycieli jak i uczniów bo ten dzień zawsze jest wolny, do tego teraz mają pojawić się księga wpisów gdzie tylko uczniowie pełnoletni za pokazanie dowodów osobistych mogą wpisać się, powód i godzine opuszczenia szkoły a następnie godzinę o której się wróciło do budynku. Do tego chce teraz zmienić status szkolny żeby jej słowa stały się dla nas zasadami które mamy przestrzegać. Co najlepsze mają zostać wprowadzone opłaty za matury próbne co w ogóle nie ma sensu bo w liceum matura jest najważniejsza i pewnie wiele osób zrezygnuje z próbnych matur bo nikt nie będzie chciał za to płacić. Wielu uczniów uważa że za nie długo zostaną nam przydzielone numery jak w Auschwitz. Warto też wspomnieć że pani Monika Honc wcześniej uczyła w podstawówce w Koziegłowach bez żadnego wykształcenia na stanowisku dyrektora. I dosłownie ona próbuje zmienić liceum w podstawówke. Ona "chce zmienić świat" jej działania tylko zniechęcają uczniów. Chciałbym żeby ta informacja dotarła jak najdalej i żeby ktoś w końcu zainteresował się tą sprawą bo jako uczniowie nie jesteśmy w stanie dużo zrobić. 

Pozdrawiam 

Z wyrazami szacunku uczeń liceum ogólnokształcącego w Myszkowie 

Ps. W załączniku przesyłam kilka zdjęcia z spotted szkoły gdzie uczniowie anonimowo wyrażają swoje opinie i niezadowolenie całą tą sytuacją."

 

Dyrektorka liceum twierdzi, że Karina Peroń jest już dyrektorem... Ale czy to wiarygodne? 

Na kolejnej sesji Rady Powiatu w Myszkowie dyrektorka myszkowskiego LO im. mjr H. Sucharskiego Monika Honc oświadczyła, że pani Karina Pieroń jest już zastępcą dyrektora od 1.10.2025. Nie pokazała żadnych dokumentów na potwierdzenie swoich słów, ale chyba możemy przyjąć "na wiarę", że tym razem dyrektorka LO nie kłamała. 

Na koniec jedno wyjaśnienie: szkoła ma prawo zamykać uczniów i zakazywać im opuszczania terenu szkoły w czasie lekcji i przerw!

Jeden wątek sprawy wymaga wyjaśnienia. Bo,  że nowa dyrektor szkoły już w pierwszych dniach września jakoś nie została przyjęta z sympatią przez  uczniów, to wydać gołym okiem. Inna rzecz, to merytoryczna strona sporu o prawo/zakaz opuszczania szkoly. Tu niestety brać uczniowska nie ma racji: szkoła może być zamknięta, choć przepisy nie regulują tego wprost. Szkoła ma obowiązek dbać i zapewnić uczniom bezpieczeństwo i odpowiada za uczniów w czasie, gdy powinni przebywać w szkole Inna rzecz jak sie to rezlizuje, bo jak widać, nowe porządki uczniom i rodzicom (podobno protestowała też Rada Rodziców) się nie podobają. 

Ale my powiemy: macie na co zasłużyliście! To dopiero początek "ideologicznej krucjaty". 

Pewien ultraprawicowy periodyk, któtego bohaterem jest m.in. Robert Bąkiewicz i jego "Ruch Obrony Granic", regagowany przez urzędniczkę zatrudnioną w UMiG Żarki przez burmistrza Adama Zamorę donosi już w numerze "lipcowo-sierpniowym" roku 2025, że dyrektor  Monika Honc (pracę zaczęła dopiero 1.09.2025) "już od pierwszych dni wprowadziła szereg nowych zasad organizacyjnych". Nie wiadomo skąd już w lipcu, periodyk wie i relacjonuje wydarzenia z prześnia, ale jak wiemy, na prawicy nie takie cuda z faktami się zdarzają. Co więcej, periodyk już lipcu przewidział, że rządy nowej dyrektor się uczniom nie spodobają....

Mamy więc wywód prawicowej, mocno koncerwatywnej anonimowej autorki, która przypomina np. że w latach poprzednich (czuć obrzydzenie autorki, która musi takie świństwa przypominać", że "K o l e j n i  d y r e k t o r z y m o c n o poluzowali rygory, a szkoła podjęła nawet próbę organizacji „tęczowego p i ą t k u ” , c o w y w o ł y w a ł o  s p o r e kontrowersje w środowisku lokalnym i ostatecznie akcji nie zrealizowano."

Nie do końca tam było w 2018 roku, co opisaliśmy w artykule:

Tęczowy piątek w LO się odbył, choć  nieco w szkolnym "podziemiu". Przypomnijmy inne artykuły dot. Tęczowego piątku":

 

Idziemy dalej tropem prawicowego ekstremizmu, który jak się wydaje, teraz będzie obowiązujący w Liceum Ogólnokształcącym im. mjr H. Sucharskiego w Myszkowie:

Jak już zanaczyliśmy wcześnej, to wywiad z lipca-sierpnia 2025 (inaczej okazałoby się, że periodyk fałszuje datę wydawniczą), dyrektor Monika Honc jakby przewidując, że będzie awantura, już tłumaczy swoje (przyszłe?) decyzje: -„Roz u m i e m , że o b e c n i e c zę ś ć rodziców sprzeciwia się zasadzie nieopuszczania szkoły w czasie przerw. Należy jednak pamiętać, że w razie nieszczęśliwego wypadku to szkoła – jako instytucja – zostałaby o b a rc zo n a o d p ow i e d z i a l n o ś c i ą z a n i e n a l eż y t e w y w i ą z a n i e s i ę z obowiązku opieki nad uczniami. Dlatego przyjęte rozwiązania mają na celu przede wszystkim zapewnienie młodzieży bezpieczeństwa”.

Mamy też wyraźny manifest ideologiczny, nie bardzo wiadomo w czyim imieniu wyrażony, ale przekaz jest wyraźny: "Wielu rodziców liczyło, że wraz z początkiem nowego roku szkolnego „Suchar” wróci do bardziej konserwatywnego modelu funkcjonowania.". Powiat Myszkowski z delikatną przewagą, zagłosował na Karola Nawrockiego, sam Myszków również, a Żarki i Niegowa to  już ostoja prawicowego ekstremizmu. W powiecie już drugą kadencję, dzięki politycznym oszustwom rządzi PiS a Starostą  jest Piotr Kołodziejczyk, więc drodzy uczniowie i rodzice z "Suchara" nie dziwcie się, że jest jak jest. Lepiej nie będzie. Jak chcecie szkoły tolerancyjnej, otwartej ideologicznie i i mniej więziennej, to jak pisała anonimowa autorka wywiadu z dyr. Moniką Honc wybierajcie licea w Zawierciu i Częstochowie. 

 

 

 

 

 

 

 


 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama