Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 08:58
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
leczymy raka!

NOWOTWÓR WYKRYTY NA WCZESNYM ETAPIE MOŻE BYĆ CAŁKOWICIE WYLECZALNY

Polacy najbardziej boją się chorób nowotworowych, ale nie doceniają roli profilaktyki, która ma największe znaczenie dla skutecznego leczenia raka – wynika z badania „Polki i Polacy a choroby i zdrowie”. Dane Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego,, wskazują, że problem niskiego uczestnictwa w badaniach przesiewowych związany jest raczej z przekonaniami oraz poziomem wiedzy na ich temat, a nie wydolnością systemu czy brakiem dostępu do badań. Zmianie tej sytuacji ma służyć kampania „Nie gadaj, tylko się zbadaj” uruchomiona przez PZU. Eksperci chcą zachęcać nie tylko do regularnych badań, ale też zmiany stylu życia na zdrowszy.
Podziel się
Oceń

– Postęp w leczeniu nowotworów jest niesamowity. Mówimy o postępie mierzonym czasami miesiącami, a już nie latami. W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat do terapii weszło wiele możliwości nowych technik chirurgicznych, nowych metod radioterapeutycznych, ale także nowych terapii systemowych. Już nie mówimy tylko o leczeniu ukierunkowanym molekularnie, ale również o immunoterapii, przeciwciałach, drobnych cząsteczkach, które ,zrewolucjonizowały leczenie systemowe – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. n. med. Beata Jagielska, dyrektorka Narodowego Instytutu Onkologii  im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego.


W onkologii coraz częściej stosuje się leczenie celowane, dopasowane do każdego chorego. Ważną rolę pełni też immunoterapia nowotworów, gdzie stosowane leki nie działają bezpośrednio na komórki nowotworowe, ale reaktywują odporność i siły obronne organizmu. Coraz lepszy jest też dostęp do nowoczesnego leczenia. Tylko w tym roku na listach refundacyjnych pojawiały się m.in. nowa terapia dla chorych na zaawansowanego czerniaka skóry i błon śluzowych, pacjentek z rakiem szyjki macicy czy chorych na raka płuca.
– Postęp w leczeniu systemowym dotyczy głównie postaci zaawansowanych nowotworów. Natomiast jeżeli mówimy o postaciach wczesnych, tutaj najważniejszą rolę odgrywa profilaktyka, szczególnie w raku piersi, jelita grubego czy raku szyjki macicy. Wczesne wykrycie choroby pozwala nam zazwyczaj na zastosowanie wyłącznie chirurgii i praktycznie możemy wtedy mówić o całkowitym wyleczeniu. Ale przecież profilaktyka to nie tylko stwierdzenie wczesnej postaci nowotworu, to często wykrycie zmian przednowotworowych, których usunięcie powoduje całkowite wyzdrowienie chorego – podkreśla dr hab. n. med. Beata Jagielska.

– Najistotniejszym celem profilaktyki jest wczesne wykrycie choroby, zanim ona się rozwinie, dlatego w chorobach onkologicznych ma ona szczególne znaczenie, ponieważ terapia jest długotrwała, a sukces terapii onkologicznej zależy od stanu zaawansowania choroby w momencie jej wykrycia – tłumaczy dr n. med. Igor Radziewicz-Winnicki, prezes zarządu PZU Zdrowie.
– Im wcześniej wykryjemy symptomy czy chorobę nowotworową, tym zdecydowanie zwiększamy swoje szanse na wyleczenie i na powrót do normalnego funkcjonowania po chorobie – mówi Marta Strzyżewska, dyrektorka zarządzająca ds. marketingu i zaangażowań społecznych w PZU.

Choć, jak wynika z badania „Polki i Polacy , a choroby i zdrowie” Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej oraz Ośrodka Badań Socjomedycznych, naszym największym źródłem obaw jest choroba nowotworowa (62 proc.), to nie doceniamy roli profilaktyki. Niemal 75 proc. respondentów w ciągu ostatniego roku wykonało tylko podstawowe badania krwi, a nieco ponad połowa poddała się jakimkolwiek badaniom profilaktycznym. Potwierdzają to dane NFZ na temat realizacji programów profilaktycznych. Zgodnie ze stanem na 1 października 2024 roku z mammografii skorzystało nieco ponad 31 proc. uprawnionych kobiet. Jeszcze gorzej jest w przypadku cytologii – zaledwie 11,36 proc.

– To jest niewystarczające. Mówimy o dobrym wyniku populacyjnym wtedy, kiedy zarówno w jednej, jak i w drugiej profilaktyce ta liczba jest powyżej 80 proc., a więc jeszcze bardzo daleko – ocenia dyrektorka Narodowego Instytutu Onkologii.

Z raportu Stowarzyszenia Pomocy Chorym na Mięsaki i Czerniaki Sarcoma z 2022 roku „Dlaczego się nie badamy? Profilaktyka nowotworowa Polek i Polaków” wynika, że 39 proc. osób nie wie, że w Polsce dostępne są bezpłatne, finansowane przez NFZ badania profilaktyczne wykrywające nowotwór na wczesnym etapie. Niemal połowa nie potrafiła wymienić żadnego badania profilaktycznego w kierunku nowotworów. To wszystko powoduje, że 64 proc. badanych nie wykonuje regularnych badań profilaktycznych w kierunku nowotworów. Co niepokojące, co piąty Polak twierdzi, że profilaktyka nie uratuje życia.
– Lepiej badać się profilaktycznie, aby uniknąć choroby nowotworowej. Jeżeli zdarzy się nam to nieszczęście, lepiej wykryć chorobę na bardzo wczesnym etapie. Niestety każdy z nas znajduje wymówki. Najczęstszą jest obarczanie innych osób winą za to, że się nie zgłosiliśmy na badania profilaktyczne. A przecież profilaktyka nic nie kosztuje, wystarczy się zgłosić na badania profilaktyczne, które są dostępne, bezpłatne i co najważniejsze – nie potrzeba na nie skierowania – przekonuje dr hab. n. med. Beata Jagielska.

Żeby zachęcić Polaków do badań profilaktycznych, PZU rusza z kampanią prewencyjną „Nie gadaj, tylko się zbadaj” poświęconą profilaktyce onkologicznej. Patronat honorowy nad kampanią objęła minister zdrowia Izabela Leszczyna oraz Narodowy Instytut Onkologii.

– Strach przed chorobą jest jednym z naszych największych lęków jako społeczeństwa. Siedem na 10 osób najbardziej boi się ciężkiego zachorowania swojego bądź swoich bliskich. Wiemy też, że odkładamy te badania profilaktyczne, ponieważ dobrze się czujemy, boimy się złej diagnozy lub mamy wiele ważnych innych spraw na co dzień. Dlatego chcielibyśmy, dbając o zdrowie Polaków, edukować ich w tym zakresie – tłumaczy Marta Strzyżewska. – Jako PZU czujemy misję, aby dbać o zdrowie Polaków. Jednym z elementów takich działań są właśnie działania prewencyjne, które prowadzimy, często są to właśnie ,kampanie edukacyjne z zakresu szeroko pojętego zdrowia czy w ogóle bezpieczeństwa.

PZU przekaże też kilka tysięcy zaproszeń na Roczny Bilans Zdrowia, czyli stacjonarne konsultacje z lekarzem internistą, odbywające się w wybranych placówkach medycznych PZU Zdrowie. W ramach konsultacji lekarze przeprowadzą wywiad chorobowy oraz badanie fizykalne, ustalą, czy pacjent narażony jest na czynniki ryzyka chorób cywilizacyjnych, a także przekażą zalecenia co do zdrowego stylu życia i profilaktyki i, w razie potrzeby, wystawią skierowania na dalsze badania.

– Bardzo ważnym elementem profilaktyki jest wykonanie rocznego bilansu zdrowia. To nic innego jak doroczna wizyta u lekarza, w trakcie której oceni on indywidualne czynniki ryzyka, dokona pogłębionego wywiadu dotyczącego sposobu życia, aktywności fizycznej, konsumpcji alkoholu czy tytoniu, dobierze właściwe, już celowane dla każdego pacjenta szczególne działania profilaktyczne – wyjaśnia prezes PZU Zdrowie. – Dzięki rocznej wizycie profilaktycznej w gabinecie lekarskim i dobrze przeprowadzonej przez lekarza edukacji zdrowotnej istnieje nawet dwu–trzykrotnie większa szansa, że pacjentka zdecyduje się na tak ważne badanie przesiewowe jak badanie mammograficzne albo badanie cytologiczne.

Jak podaje GUS, w 2022 roku choroby nowotworowe były drugą najczęstszą przyczyną śmierci – odpowiadały za ok. 24 proc. zgonów. Tymczasem jak wskazują dane OECD, w Polsce liczba zgonów możliwych do uniknięcia dzięki profilaktyce pierwotnej (zdrowy styl życia) i wtórnej (badania profilaktyczne) wynosi 275 na 100 tys. ludności. W UE to 180 możliwych do uniknięcia zgonów.

– Styl życia jest najbardziej istotnym czynnikiem ryzyka zachorowania na choroby nowotworowe. Składa się na niego to, jak codziennie się odżywiamy, ile czasu śpimy, czy palimy tytoń, czy pijemy alkohol, czy jesteśmy aktywni fizycznie, czy jesteśmy otyli w efekcie tego stylu życia i w jakich warunkach żyjemy, bo warunki środowiskowe również mają istotne znaczenie. To wszystko składa się na tak zwane modyfikowalne czynniki ryzyka, od których zależy nawet 95 proc. przypadków wystąpienia choroby nowotworowej – podkreśla dr n. med. Igor Radziewicz-Winnicki. /NEWSERIA/ 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama