Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 08:58
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

POŻAR W ZAWIERCIU. TO NIE ELEMENTAL

-Początkowo myślałem, że to płonie Elemental, więc się przestraszyłem, że trzeba budzić wszystkich i uciekać -mówi mieszkaniec ulicy Myśliwskiej w Zawierciu -bo dym unosił się znad ich hali -pisze pan Tomasz, który wysłał nam zdjęcia. Na ranem, 27 czerwca wybuchł pożar na składowisku odpadów w Zakładzie Gospodarki Komunalnej w Zawierciu. To gminna spółka, należąca do miasta Zawiercie, od lat temat wielu afer z gospodarowaniem odpadami.
POŻAR W ZAWIERCIU. TO NIE ELEMENTAL
Od strony ulicy Myśliwskiej dym widać było znad hali firmy Elemental, więc mieszkańcy początkowo z przerażeniem pomyśleli, że to płonie nowo otwarta fabryka, którą obciążają o liczne uciążliwości: smog świetlny i nocne hałasy
Podziel się
Oceń

Jak informują służby, pożar w ZGK Zawiercie objął około 200 mkw składowiska. W akcji gaśniczej wzięło udział 9 zastępów straży pożarnej. Pożar zauważono około 4:40 rano. Płonęły śmieci komunalne.

Strażakom udał się szybko opanować zagrożenie, tak że nie doszło do znacznego rozprzestrzeniania się ognia. Zagrożone były budynki, znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie sterty z odpadami. Akcja gaśnicza trwała 7 godzin do 11:16.

Będziemy dopytywać prezesa ZGK Zawiercie (obecnie to Marcin Szemla, powołany już przez nową Radę Nadzorczą ZGK, od kiedy RN zmieniła obecna Prezydent Zawiercia Anna Nemś).

Od strony ulicy Myśliwskiej dym widać było znad hali firmy Elemental, więc mieszkańcy początkowo z przerażeniem pomyśleli, że to płonie nowo otwarta fabryka, którą obciążają o liczne uciążliwości: smog świetlny i nocne hałasy

Na razie to nasza spekulacja, oparta na wcześniejszych zdarzeniach, że pożar był prawdopodobnie kolejnym, bo już nie pierwszym samozapłonem gromadzonych odpadów. Kilka miesięcy wcześniej do podobnego incydentu, ale jednak na mniejszą skalę doszło, gdy prezesem był Jarosław Mazur, późniejszy kandydat na Prezydenta Zawiercie. Gdy został za czasów prezydenta Łukasza Konarskiego odwołany, uzasadniano odwołanie m. in. sprawą pożaru. Drobny pożar, ugasili pracownicy ZGK własnymi siłami. 

Nie minęło wiele czasu, a w ZGK kolejny, pożar, ale już za prezesury Mariusza Grabarczyka. Wtedy pisaliśmy: "czy też zostanie zwolniony z powodu pożaru?"  Na stronie ZGK Zawiercie (prezesem został już Mariusz Grabarczyk) pojawił się nawet komunikat, że pożar miał być skutkiem podpalenia, a spółka sprawę „niezwłocznie zgłasza do prokuratury celem wyjaśnienia” Chodzi o pożar z 24 marca 2024. Już wtedy w artykule: POŻAR W ZGK ZAWIERCIE. SPÓŁKA SZUKA "PODPALACZA". A TAM RYZYKO SAMOZAPŁONU JEST OGROMNE!” pisaliśmy, że rzekome „podpalenie” wygląda na nieudolną próbę przykrycia własnej nieudolności w zarządzaniu zakładem. 

(Ta część artykułu została zmieniona. Powody wyjaśniamy na dole)

Nie zmienia to faktu, że ZGK Zawiercie jest spółką, która generuje szereg zagrożeń dla mieszkańców. Będziemy pytać, czy do dzisiejszego pożaru, ledwie 3 miesiące po poprzednim, nie doszło z winy zakładu. Czy nie pogorszył się stan bezpieczeństwa pożarowego na składowisku, czy w sortowni.

Oprócz sąsiedztwa ZGK, ogromnego składowiska które urosło w ciągu 5 lat rządów Prezydenta Zawiercia Łukasza Konarskiego do gigantycznych rozmiarów, mieszkańcy dzielnic sąsiadujących ze składowiskiem narzekają też coraz mocniej na działalność firm w Strefie Aktywności Gospodarczej. Ostatnio najwięcej mówi się i pisze (ale tylko w Kurierze Zawierciańskim, inne media milczą) o firmie Elemental. Obszerny artykuł na jej temat w wydaniu Kuriera Zawierciańskiego i Gazety Myszkowskiej z 28-06-2024.

Krótka zapowiedź tekstu, który w całości jest w wydaniu papierowym. Ale nagrania mieszkańców dokumentujące smog świetlny i hałas przypisywany przez nich firmie Elemental tu jest:

Jednak było zawiadomienie do prokuratury. I wręcz natychmiastowa odmowa wszczęcia dochodzenia

Ten artykuł ukazał się "na gorąco" w dniu kolejnego zdarzenia, pożaru który w ZGK Zawiercie zdarzył się  27.06.2026. Znalazło się w nim zdanie, które w świetle oświadczenia jakie wysłał do redakcji Mariusz Grabarczyk, okazało się niezgodnie z prawdą. W artykule pisaliśmy (i to jest zgodne z prawdą) że dziennikarze r Kuriera byli kilka razy o to czy ZGK Zawiercie lub ktoś w imieniu spółki złożyła zawiadomienie o podejrzeniu, że pożar z 24.03.2024 był wynikiem podpalenia. Zdanie brzmiało dokładnie: "Sprawdzaliśmy to wiele razy, i nigdy od prezesa Mariusza Grabarczyka, czy innych osób z ZGK nie wpłynęło na Policję czy do prokuratury zgłoszenie rzekomego podpalenia." Zdanie to okazało się w części nieprawdziwe. Gdy my pytaliśmy o zapowiadane zawiadomienie, za każdym razem odpowiedź była, że nie ma takiego zgłoszenia. Były to zapytania telefoniczne. Mariusz Grabarczyk, wtedy prezes ZGK Zawiercie, zapowiadał na profili w mediach społecznościowych spółki, że takie  zawiadomienie złoży "niezwłocznie". Minął marzec, zaczął się kwiecień i w KPP Zawiercie ciągłe słyszeliśmy tę samą odpowiedź: że żadne zawiadomienie nie wpłynęło.  Spółka ZGK Zawiercie we wpisie podkreślała nawet, że sprawa jest niezwykle pilna do wyjaśnienia, ponieważ, cytujemy: "Kwestie dotyczące ZGK Zawiercie oraz składowiska odpadów budzą wiele emocji w kampanii wyborczej".

Wpis na profilu społecznościowym ZGK Zawiercie z 24.03.2024. Firma ogłosiła że podejrzewa podpalenie. Ale zawiadomienia nie złożyła "niezwłocznie", a prawdopodobnie (czekamy na potwierdzenie tej daty) dopiero 5.04.2024. Dlaczego po 13 dniach? 

I  w pewnym sensie zapomnieliśmy o sprawie, aż zdarzył się kolejny pożar, już po zmianie władzy w Zawierciu.  Z jednym się w pełni zgadzamy z autorem wpisu, który ktoś opublikował w imieniu ZGK Zawiercie  24 marca 2024 (powyżej), że ZGK, sprawa składowiska, to faktycznie sprawa która miała wpływ na wybory samorządowe. W naszej opinii wszystko co działo się w przez 5,5 roku rządów  Łukasza Konarskiego miało ogromny, dla niego negatywny wpływ na wynik wyborów. Zawiercianie przed prawie 5 lat od 2019 roku, mieli powody łączyć spółkę ZGK ze słowem "afera". 

Mariusz Grabarczyk pisze w piśmie do naszej redakcji, że "nieprawdą jest, że "nigdy od prezesa Mariusza Grabarczyka, czy innych osób z ZGK nie wpłynęło na Policję czy do prokuratury zgłoszenie rzekomego podpalenia". 

Mariusz Grabarczyk pisze dalej: "Zawiadomienie do prokuratury złożyłem osobiście w imieniu spółki w kwietniu 2024 po otrzymaniu opinii biegłego z zakresu p. pożarowego (opinia  znajduje się w siedzibie spółki). Dochodzenie prowadzone było przez prokuraturę pod Sygn. RPS-335/24 PR-4570/24 4091-4.Ds 531.2024.

Należy się więc za ten błąd Mariuszowi Grabarczykowi (były prezes ZGK Zawiercie) słowo przeprosin. Pytaliśmy, czy jest "zawiadomienie o podpaleniu" zaraz po pożarze. Później w kwietniu i to jak pamiętamy nie na początku tego miesiąca. Jeżeli Prezes Mariusz Grabarczyk,  złożył zawiadomienie 5.04. gdy my pytaliśmy o tę sprawę zawierciańską policję, kilka dni później, mogła ona jeszcze nie trafić z prokuratury do policji, ze spisem czynności. 

Jedno jest pewne: jak potwierdził nam prezes ZGK Zawiercie Marcin Szemla spółka dostała decyzję z 30 kwietnia 2024, zatwierdzoną przez prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zawierciu Piotra Janoskę, że nie dopatrzono się znamion przestępstwa. Mówiąc prościej, nic nie wskazuje na podpalenie. 

To nasza opinia, ale wypracowana też na podstawie wypowiedzi pracowników ZGK z marca 2024, że od początku nic nie wskazywało na podpalenie, że był to klasyczny samozapłon. Po prostu odpadów frakcji 19 12 12 zgromadzono tak gigantyczne ilości w miejscach przeznaczonych tylko do czasowego składowania, że ryzyko pożarów było (i nadal jest!) ogromne. Stąd pożary, za wszystkich trzech ostatnich prezesów: 

Jarosława Mazura (ten niewielki pożar Prezydent Zawiercia Łukasz Konarski podawał, pytany o powody nagłego odwołania zarządu, jako powód odwołania prezesa). Zdarzenie z 2 X 2023, ale nie na stercie, gdzie składowane są odpady 191212, tylko na szczycie wysypiska. Niewielkie zarzewie ognia, zadymienie, zlikwidowali sami pracownicy ZGK Zawiercie, na miejsce przybył 1 zespół strażaków.

Mariusza Grabarczyka (pożar z 24.03.2024) Pytaliśmy wtedy publiczne, czy tez zostanie zwolniony pod pozorem pożaru. Nie został, a pożar, będący ewidentnym samozapłonem -co potwierdziło dochodzenie- ogłoszono "podpaleniem". Teraz dowiadujemy się, że pojawiła się opinia biegłego, który ma stwierdzać (biegły nawet nie widział miejsca pożaru!), że mógł to być pożar.  Redakcja wystąpiła z wnioskiem do Prezesa ZGK Zawiercie Marcina Szemli o udostępnienie nam tej opinii, oraz informacje kiedy została zlecona, kiedy wpłynęła do spółki i ile kosztowała.  Musiała nie być wielkiej wartości merytorycznej, skoro minęło kilkanaście dni, i prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia. 

Do sprawy pożaru z 24.03.2024 wrócimy, gdy redakcja otrzyma odpowiedź z ZGK Zawiercie. 

Ostatni pożar w ZGK Zawiercie miał miejsce 27.06.2024. Czyli już za prezesury Marcina Szemli, gdy Łukasz Konarski przegrał wybory, a Prezydentką Zawiercia jest Anna Nemś. Marcin Szemla o sytuacji spółki ZGK wiele mówił, odpowiadając na pytania radnych 28 czerwca podczas sesji. Dzień po pożarze. Będziemy o tym pisać w osobnym tekście, ale teraz uzupełniająco dodamy, że jak mówił M. Szemla w rozmowie z naszym dziennikarzem już na początku lipca, na terenie  spółki, zostało zgromadzone co najmniej 12 tysięcy ton odpadu o kodzie 19 12 12 którego przez długie miesiące, nawet lata nie wywożono, ani nie przetwarzano na paliwo RDF.  Ten odpad leży tam od lat i powoduje zagrożenie pożarowe. To są właśnie te wielkie sięgające wielu metrów ściany odpadów, jakie pokazaliśmy po pożarze z 24.03.2024. 

Marcin Szemla Prezes ZGK Zawiercie Podczas sesji Rady Miasta Zawiercie 28 czerwca mówił radnym w jakiej kondycji zastał spółkę

To właśnie te zgromadzone przez lata odpady frakcji 191212 które teoretycznie można poddać obróbce na paliwo RDF (191210)  regularnie się palą. 

-Najgorsze dla nas warunki, zwiększające ryzyko pożaru, występują, gdy jest upał i gdy stertę zmoczy lekki deszcz. Sposobem zapobiegania pożarom jest mocniejsze zlewanie odpadów wodą, co robimy. Ale jedynym skutecznym sposobem na likwidację zagrożenia, jest wywiezienie tych odpadów. One nie mają prawa być tu składowane w takiej ilości -mówi Prezes ZGK Zawiercie Marcin Szemla.

 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Ona 29.06.2024 22:55
To teraz elemental będzie winny już w domyśle każdej katastrofie? Redakcja ma jakas obsesje?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama