Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 6 grudnia 2025 08:33
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Pod złym (lub dobrym) znakiem

Mowa tu o jednym z dwunastu znaków Zodiaku, na które podzielono sklepienie niebieskie. W połączeniu z odpowiednią konfiguracją planet, Słońca i Księżyca w momencie powstania jakiegoś zdarzenia, był podstawą horoskopu astrologicznego, mogącego stanowić przepowiednię przebiegu tego zdarzenia lub przedsięwzięcia.
Podziel się
Oceń

Mowa tu o jednym z dwunastu znaków Zodiaku, na które podzielono sklepienie niebieskie. W połączeniu z odpowiednią konfiguracją planet, Słońca i Księżyca w momencie powstania jakiegoś zdarzenia, był podstawą horoskopu astrologicznego, mogącego stanowić przepowiednię przebiegu tego zdarzenia lub przedsięwzięcia.

 

Ludzie, którym nawet do głowy nie przyjdzie wiara we wróżby, lubią mimo to, gdy im ktoś, zwłaszcza na wakacjach, powróży z kart, z ręki czy choćby z fusów. Co dziś jest zabawą, przed wiekami traktowane było jak poważna nauka, choćby z uwagi na jej starożytne tradycje.

 

Babilończycy, Asyryjczycy, Egipcjanie i Chaldejczycy sądzili, że zjawiska astronomiczne i meteorologiczne mają tę samą naturę i to samo pochodzenie. Obserwując ich współzależność w cyklu pór roku i zmienny wygląd Słońca i Księżyca w różnych warunkach atmosferycznych, wskazujący na zmiany pogody, i wierząc przy tym, że światem rządzą bóstwa zamieszkujące niebo, dochodzili do wniosku, że między zjawiskami na niebie i ziemi istnieje więź, że zjawiska we Wszechświecie, w makrokosmosie, powtarzają się w zmniejszeniu na Ziemi, w mikrokosmosie. Babilońscy kapłani przeszukując niebo dla odnalezienia znaków woli bogów, dotyczącej losów króla i kraju, zgromadzili wielkie bogactwo obserwacji astronomicznych, pozwalające im z dość znaczną dokładnością przepowiadać pewne zjawiska na niebie. To doprowadziło ich do wniosku, że mogą również przepowiadać wydarzenia ziemskie, stawiać dobre lub złe prognostyki przedsięwzięciom królów i wodzów.

 

Nauka ta przyjęta została przez Greków dopiero po śmierci Aleksandra Wielkiego, gdy kultura grecka współżyła z kulturami Wschodu w królestwach Seleucydów i Ptolemeuszów. Od tych czasów astrologia stawała się czynnikiem o rosnącym znaczeniu w cywilizacji Grecji i Rzymu, dochodząc do szczytu w okresie cesarstwa, wpływając na wszystkie warstwy społeczeństwa i znajdując gorących zwolenników w najtęższych umysłach starożytnego świata. Filozofowie ze szkoły stoików, wprowadzając świeckie treści do tej starej wiedzy kapłańskiej, dodali jej nowego blasku. Wierzyli w nią astronomowie Hipparch i Ptolemeusz. Głęboko wpłynęła również na medycynę, na poezję, aby znaleźć wreszcie wcielenie architektoniczne w Panteonie rzymskim.

 

Jednak stawianie indywidualnych horoskopów poszczególnym osobom było wtedy rodzajem podziemia astrologicznego, wyśmiewanym przez satyryków, tępionym przez władze. Wczesny Kościół sprzeciwiał się tym wróżbom, jako niezgodnym z zasadą wolnej woli. W średniowieczu astrologia weszła w związki z alchemią i innymi naukami tajemnymi, przygotowując mimowiednie rozwój nowoczesnej astronomii. Po Koperniku drogi astronomii i astrologii rozeszły się. Pierwsza stała się integralną częścią nauk ścisłych, druga, uprawiana przez filozofów hermetycznych XVII wieku i przez wiele grup okultystów XIX wieku. Dziś zmienia się w rodzaj pseudonaukowego hobby prywatnych zwolenników, których ma obecnie z pewnością więcej niż kiedykolwiek przedtem, w indywidualne wróżbiarstwo, w półjarmarczny sposób zarobkowania dla wydrwigroszów, żerujących na ludzkiej ciekawości lub naiwności.

 

Już rzymski pisarz i uczony Pliniusz w swej „Historii naturalnej” zauważył, że pod tą samą gwiazdą, w tym samym momencie, rodzą się przyszli panowie i niewolnicy, królowie i żebracy. Mimo tego niezbitego dowodu przeciw astrologii, ta babilońska niedorzeczność trwa dalej popierana przez czytelników i redaktorów pism ilustrowanych – to w epoce, gdy w kosmosie krążą od dawna ciała zbudowane ludzkimi rękami!

Andrzej Józef Pałka

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama