Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 12:20
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

NAWIEDZONY PAŁAC SAMOBÓJCÓW

Legenda dolnośląskiego pałacu, na temat której stworzyć można niejeden film z dreszczykiem. Zniszczone mury okazałego niegdyś kompleksu pokryte gęstą roślinnością i solidna, kuta brama z symbolem rodu na szczycie. Po zmroku przedstawia obraz jak z najlepszych horrorów. „Pałac Samobójców” odstrasza swoją aurą, a jego legenda mrozi krew w żyłach tym, którzy odważą się przekroczyć próg bramy.
Podziel się
Oceń

Ogromnych rozmiarów budynek nazywany jest „Pałacem Wisielców” lub „Pałacem Samobójców”. Mówi się, że powstał na terenie starego cmentarza samobójców, nieszczęśników, którzy odbierali sobie życie zawisając na drzewach przypałacowego ogrodu. Od tamtego czasu jakaś tajemnicza siła przyciągać miała kolejnych samobójców do pałacu. Inna wersja legendy głosi, że jeśli właścicielem pałacu został mężczyzna, rychło popełniał samobójstwo. Można by przypuszczać, że na pałacu ciąży nieludzka klątwa, ale żadna z tych pogłosek nie została nigdy potwierdzona.


Legendą tajemniczego pałacu postanowiła zająć się grupa pasjonatów zjawisk niewyjaśnionych – Mystery Hunters. Ekipa przyjaciół, których połączyła wspólna pasja do odkrywania niewyjaśnionego. Postanowili wybrać się do okrytego złą sławą „Pałacu Wisielców” i sprawdzić na własnej skórze, czy doświadczą w środku nietypowych zjawisk.
- Kiedy zapada zmrok, zrywa się wiatr i zaczyna padać deszcz, przed sobą widzisz masywną, kutą bramę, a w tle zrujnowany pałac z mroczną legendą, to zastanawiasz się, czy chcesz wchodzić do środka. Brakuje tylko szalejącej burzy z piorunami i mamy obraz jak z książek Stephena Kinga. Niejednemu włos jeży się na głowie na myśl o legendach pałacu. A my do takich miejsc wchodzimy. W środku nocy – mówi Piotr, członek grupy.
- Podczas badań nie opieramy się wyłącznie na tym, czego doświadczymy osobiście. Posługujemy się licznymi instrumentami do badań zjawisk niewyjaśnionych, żeby skutecznie weryfikować, czy mamy do czynienia z czymś paranormalnym, czy też nie – tłumaczy Radek, członek Mystery Hunters.
Sprzęt, o którym mowa to m.in. specjalistyczne kamery full spectrum, które nagrywają w spektrum światła niewidocznego dla ludzkiego oka, czy kamery z filtrem IR, który pozwala na nagrywanie pomieszczeń w totalnej ciemności. Badacze korzystają również z detektorów pola elektromagnetycznego, czujników ruchu, czy zmiany temperatury, które sprawiają, że badania zjawisk niewyjaśnionych stają się bardziej rzetelne.
Wnętrze pałacu przypomina obecnie labirynt zagruzowanych korytarzy, ciasnych przejść, zawalonych stropów i skrzypiących schodów. Niebezpieczne jest już samo poruszanie się po obiekcie, a zrobić sobie krzywdę można tam na wiele różnych sposobów. Nie tylko aura pałacu budzi grozę, ale również jego stan techniczny. Wydaje się, że nikogo już los pałacu nie obchodzi, a mieszkańcy przypałacowych budynków zapytani o jego historię i właściciela obiektu, rzucają krótkie “ja nic nie wiem” i zamykają za sobą drzwi. Tak jakby pałac skrywał w sobie jakieś dodatkowe tajemnice lub budził niepożądane emocje i wspomnienia.
- Podczas nocy spędzonej w murach tajemniczego Pałacu Wisielców czuć było ciężką aurę tego miejsca. Tak jakby ktoś cały czas cię obserwował i czaił się za twoimi plecami. Jeden z nas doświadczył tego dobitnie gdy w pewnym momencie usłyszał coś za swoimi plecami i odwrócił się tak szybko, że upuścił kamerę. Zmysły wyostrzają się w takich miejscach, zwłaszcza w nocy, a wyobraźnia lubi płatać figle - tłumaczy Michał, jeden z członków Mystery Hunters.
Podczas badań łowcom duchów towarzyszyło ciągłe ujadanie psów, które potęgowało ciężką atmosferę kompleksu pałacowego. Kilka razy włączył się również alarm, który rozniósł się po murach pałacu. Czego dotyczył, o czym i kogo miał alarmować? Tego nie wiadomo, żadna ze służb porządkowych nie pojawiła się tej nocy w „Pałacu Wisielców”.
Pałac przetrzymał wiele. Przez jego mury przewijało się dużo istnień, smutnych wydarzeń, historii i wspomnień. Kompleks barokowy przetrwał ciężkie walki II wojny światowej, liczne rozbudowy i przebudowy, powstanie zakładów rolnych, biur, żłobków, mieszkań komunalnych. Po to tylko, żeby opustoszeć w ostatniej dekadzie minionego wieku. Niegdyś pałac tętnił życiem, dzisiaj widać i czuć już tylko smutek i zapomnienie. Tylko pokrakiwanie wron wspomina dawną historię świetności pałacu. 
Materiał prasowy grupy Mystery Hunters


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama