Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 09:34
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Nie jestem prezentem

Atmosfera przedświątecznej gorączki zaczyna się już przed Mikołajkami. Może sprzyjać pochopnym i nieprzemyślanym decyzjom. Ich ofiarą często padają zwierzęta, kupowane jako żywe prezenty. Kampania informacyjna Fundacji ZWIERZ na Święta Bożego Narodzenia uświadamia, dlaczego zwierzęta nie powinny być traktowane jako podarunki. Decyzja o przyjęciu zwierzęcia pod swój dach musi być przemyślana i należy się do tego odpowiednio przygotować.
Nie jestem prezentem
Kampania na Boże Narodzenie Fundacji Zwierz
Podziel się
Oceń

W okresie przedświątecznym każdego roku jak bumerang wraca problem kupowania zwierząt pod choinkę. Niestety, pomimo wielu kampanii społecznych i artykułów na ten temat, wiele osób wciąż uważa, że to dobry pomysł. Pragniemy, by takie przekonanie odeszło już do przeszłości.
Pierwsze słowa Ustawy o ochronie zwierząt brzmią “zwierzę nie jest rzeczą”! Traktując je jak prezent, de facto sprowadzamy zwierzaka do roli przedmiotu.

Świąteczna aura sprzyja pozytywnym emocjom – a żywy prezent doskonale wpisuje się w ten nastrój – zwłaszcza jeśli prezentem jest szczenię lub kocię. Niestety gdy święta mijają, uświadamiamy sobie ogrom obowiązków, jakie wiążą się z przygarnięciem zwierzęcia. Dociera do nas, że zwierzęciu należy poświęcić czas i uwagę, leczyć je, odpowiednio karmić, sprzątać po nim. Wtedy żywy prezent staje się żywym problemem… na lata.

Często zwierzę podarowane pod choinkę to pomysł rodziców na nauczenie dzieci odpowiedzialności. Niestety często obdarowani okazują się niegotowi na taki wysiłek, a obowiązki prędzej czy później spadają na dorosłych.  W dodatku za 6 miesięcy okazuje się, że rodzina zupełnie nie przemyślała, co zrobi z psem lub kotem z podczas wakacji, ferii zimowych, majowego weekendu, innych okolicznościowych wyjazdów. 

Bywa, że to dzieci wychodzą z inicjatywą kupna czy przygarnięcia zwierzaka na święta. Nie należy tej presji ulegać. Zwierzę nie jest nagrodą za piątki w szkole czy dobre zachowanie. To przyjaciel na całe życie. Cała rodzina powinna zdecydować o tym, czy, kiedy i jakie zwierzę wybrać – z uwzględnieniem ewentualnych problemów, które mogą pojawić się po drodze. Psy i koty “znalezione” pod choinką w wakacje często bywają porzucane, a w najlepszym wypadku trafiają do schronisk. Zwierzęta egzotyczne są wypuszczane na zewnątrz, albo trafiają do ogrodów zoologicznych Bywa jednak, że świąteczne “prezenty” kończą życie pod kołami aut lub przywiązane do drzewa w lesie.
Zwierzę oznacza zmianę trybu życia całej rodziny. Dlatego jeśli naprawdę na poważnie myślimy o daniu dobrego domu i przemyśleliśmy już wszystkie “za” i “przeciw”, Boże Narodzenie jest doskonałym czasem, aby przedyskutować tę decyzję z rodziną, a także omówić szczegóły ewentualnej adopcji czy kupna.

Należy pamiętać, że kupowanie rasowych zwierząt jest ryzykowne, jeśli jedyne na czym nam zależy, to niska cena. Zwierzęta z pseudohodowli wychodzą chore, z wadami, niejednokrotnie pokaleczone psychicznie.

Święta to też zły czas na wzięcie zwierzaka dlatego, że trudniej wtedy uzyskać pomoc weterynaryjną, lekarze są słabiej dostępni, a początki naszego wspólnego życia ze zwierzęciem powinny wiązać się z konsultacją profesjonalisty. W razie problemów nigdy nie powinniśmy sugerować się poradami z internetu – a z wizytą u weterynarza nie należy zwlekać jeśli zaobserwujemy u zwierzęcia niepokojące objawy. Dlatego lepiej zostawić sobie “wspólny początek” na inny sezon. Dotyczy to także zwierząt ze schroniska, które chcemy adoptować. Lepiej zrobić to odpowiedzialnie i na spokojnie, niż w pośpiechu, pod presją efektu psychologicznego “zwierzę powinno dostać dom na święta, nie powinno spędzić tego czasu w schronisku”. 
W momencie, kiedy zwierzę trafia do naszego domu, jesteśmy zobowiązani zaproponować mu takie warunki życia, do jakich on będzie przyzwyczajony przez następne kilkanaście lat. Zwierzęcia nie da się odłożyć na półkę, zostawić “na później”, wyłączyć czy wyrzucić. Nie wolno robić prezentów z żywych istot – czy to z okazji świąt, urodzin czy imienin i jubileuszy. 
Tekst: Weronika Książek


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama