Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 09:57
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Drugi lockdown trudniejszy dla zamkniętych branż

24 października na terenie całej Polski wprowadzono tzw. strefę czerwoną. Jej poszerzenie na całą Polskę wiązało się z ponownym ograniczeniem lub zawieszeniem działalności kilku branż: gastronomicznej, fitness, rozrywkowej i sprzedaży detalicznej. Dla tych gałęzi gospodarki to już drugi lockdown w 2020 roku. Trzy dni po wprowadzeniu ograniczeń, 27 października premier Mateusz Morawiecki ogłosił plan wsparcia dla najbardziej dotkniętych kryzysem branż. Tzw. Tarcza Branżowa - dla wielu jest kroplą w morzu potrzeb. Czy po ponad miesiącu od zamknięcia wielu przedsiębiorstw wsparcie finansowe rzeczywiście funkcjonuje?
Podziel się
Oceń

Antykryzysowa Tarcza Branżowa, która została stworzona w celu wsparcia najbardziej dotkniętych kryzysem branż jest dostępna dla przedsiębiorców od przełomu października i listopada. Zakłada ona zwolnienie ze składek ZUS, świadczenie postojowe, dotację w wysokości 5 tys. złotych oraz dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników. Warunkiem uzyskania wsparcia finansowego jest wykazanie spadku przychodów w październiku lub listopadzie o 40 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Przedsiębiorcy, którzy najbardziej odczuwają skutki obecnego kryzysu, zaopiniowali rządowe wsparcie jako dalekie od wystarczającego. 

BRANŻA GASTRONOMICZNA W GŁĘBOKIM KRYZYSIE 
Restauratorzy jednogłośnie podkreślają, że to trudny czas dla branży gastronomicznej. Jedzenie na wynos lub z odbiorem w lokalu nie rekompensuje strat, a koszty jakie ponoszą firmy z branży gastronomicznej, są bardzo wysokie. Wsparcie jakie zaoferował rząd dalece odbiega od potrzeb przedsiębiorców. Co gorsza, częściowe zamknięcie branży może trwać przez kolejne tygodnie, a wiele wskazuje na to, że nowy rok dla branży gastronomicznej i hotelarskiej rozpocznie się na tych samych zasadach co obecnie. 
„- Trwający lockdown jest jeszcze dotkliwszy, klientów jest mniej również z racji gorszej pogody, przyjeżdża mniej turystów, a w okresie przedświątecznym wielu ludzi stara się być ostrożniejszym w wydatkach. Plany ponownego otwarcia branży przewidywane były na 27 grudnia, jednak wciąż dokładnie nie wiadomo kiedy to nastąpi. Siedzimy jak na szpilkach” – mówi właścicielka Reastauracji Del Corso w Żarkach Olga Sikorska. 
Obroty w wielu restauracjach, jak również w „Del Corso”, spadły o około 80-90 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Wsparcie jakie jest oferowane przez rząd wypełnia jedynie mały procent strat, jakie ponoszą przedsiębiorcy. Mało tego, do wielu wsparcie finansowe lub informacja o jego uzyskaniu nie dotarło do dziś. Wiele lokali gastronomicznych do ponad miesięca nie dostało wsparcia finansowego, ponosząc ogromne straty.

SIŁOWNIE SZUKAJĄ MOŻLIWOŚCI DZIAŁANIA
Ogromnemu wyzwaniu musi sprostać branża fitness, która została całkowicie zamknięta dla klientów. Z usług siłowni i klubów fitness mogą korzystać wyłącznie osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych, a także studenci i uczniowie w ramach zajęć na uczelni lub w szkole. Z zakazu prowadzenia działalności wyłączone są również baseny, siłownie i kluby fitness, które działają w placówkach wykonujących działalność leczniczą. 
Myszkowski Klub Fitness „Positive Energy” zgodnie z rozporządzeniem wciąż pozostaje otwarty w ramach zajęć sportowych oraz dla osób przygotowujących się do zawodów sportowych. Obowiązkowe jest jedynie podpisanie stosownego oświadczenia. Niestety, skutki częściowego zamknięcia branży, będą jeszcze długo odczuwalne. 
„Lockdown jest niesamowicie dotkliwy dla branży fitness. Niewielu firmom uda się wrócić do płynności finansowej sprzed pandemii. Obecnie frekwencja w klubie jest bardzo zaniżona” zaznacza Mariola Pasikowska z Power Energy w Myszkowie. 
W wakacje, po otwarciu siłowni i klubów fitness po wiosennym lockdownie, ludzie chętnie korzystali z usług siłowni, basenów i klubów fitness, jednak teraz frekwencja spadła ponownie, a trenować mogą tylko nieliczni. 
Branże, które przeżywają drugi lockdown w tym roku, mierzą się z nie lada wyzwaniem. Perspektywa najbliższych tygodni nie zapowiada luzowania obostrzeń. Kiedy zamknięte działalności zaczną się otwierać z powrotem? O po


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama