Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 21:00
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

SZCZEPIĄ SIĘ MEDYCY. PO NICH EMERYCI, NAUCZYCIELE, POLICJANCI

(Zawiercie) W poniedziałek 4 stycznia rozpoczęły się na terenie Powiatu Zawierciańskiego szczepienia przeciwko Covid-19. Pierwsza partia szczepionki, 72 dawki, a przy pełnym wykorzystaniu fiolek do 90 dawek, dotarła do Szpitala Powiatowego wczesnym rankiem i pierwszego dnia udało się zaszczepić 12 lekarzy i pielęgniarek. 5 stycznia mogliśmy obserwować jak przebiegają szczepienia. W krótkim czasie przy nas zaszczepiło się 15 lekarzy i pielęgniarek. Jedną z nich była np. Grażyna Gajewska, pielęgniarka pracująca na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej (OIOM) oraz jej szef kierownik OIOM dr Jacek Pańczyk. Po nim lekarz, ale też radny powiatowy, Zbigniew Rok.
SZCZEPIĄ SIĘ MEDYCY. PO NICH EMERYCI, NAUCZYCIELE, POLICJANCI
Zbigniew Rok lekarz który właśnie przyjął dawkę szczepionki
Podziel się
Oceń

Jak wyjaśnia Agata Kalafarska-Winkler, (na zdjęciu razem kierownikiem OIOM Jackiem Pańczykiem) specjalista ds. zarządzania informacją dot. Covid-19 w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu, szpital ma 774 pracowników, z czego 502 osoby to personel medyczny. Stopniowo szczepieni będą wszyscy chętni pracownicy szpitala, czyli oprócz pielęgniarek, lekarzy, również technicy labolatoryjni, salowe, obsługa techniczna, a na koniec pracownicy biurowi: -W pierwszej kolejności zależało nam, aby zaszczepili się pracownicy oddziałów zakaźnego, OIOM-u. 
Dr Jacek Pańczyk kierownik Oddziału Anestezjiologi i OIOM-u tuż po przyjęciu dawki szczepionki mówił: -Jestem wielkim zwolennikiem tych szczepień. Codziennie na oddziale widzimy, jak ciężki przebieg ma covid-19 u niektórych pacjentów, jak nieprzewidywalna to choroba. Dlatego polecam wszystkim szczepienie się, zachęcam do tego. U mnie na OIOM-e większość pracowników chce się zaszczepić. 
Niestety w całym szpitalu frekwencja chętnych do szczepień nie jest stuprocentowa. Szczepienia są dobrowolne, jak informuje Aneta Kalafarska-Winkler, na dzień 5 stycznia zadeklarowało chęć zaszczepienia  około 60% pracowników szpitala i przychodni. To i tak dużo lepiej niż w sąsiednim Myszkowie, gdzie chętnych medyków i ogólnie pracowników szpitala było w tym samym czasie dużo mniej niż połowa zatrudnionych. 
Pierwsza dostawa szczepionki, przypomnimy 90 dawek które dotarły do Szpitala Powiatowego w Zawierciu, prawdopodobnie została wykorzystana już 6 stycznia i szpital czeka na kolejną dostawę. 
Obecnie szczepieni pracownicy medyczni, to tzw. „grupa O”. Na terenie Szpitala Powiatowego w Zawierciu, w punkcie szczepień urządzonym w nieużywanej części oddziału dziecięcego (budynek za budynkiem głównym, po lewej) będą  też szczepione osoby z grupy 1 czyli osoby powyżej 60 roku życia (od najstarszych, nauczyciele i pracownicy służb mundurowych, czyli policji, wojska, straży pożarnej). Szczepienie „grupy 1” powinno ruszyć w połowie stycznia. 
Pozostałe grupy czyli 2- osoby poniżej 60 roku życia, ale z chorobami przewlekłymi oraz 3- pozostała część populacji dorosłej (szczepionki mogą być podawane osobom od 16 roku życia; możliwość podawania ich dzieciom jest analizowana przez naukowców) będą już szczepione w POZ-tach, które zgłosiły się do programu szczepień. Czyli najczęściej będzie to nasza przychodnia, z której korzystamy na co dzień. 

Polacy nie chcą się szczepić? Zabrzmi to dziwnie, ale ma to i dobre strony
Epidemiolodzy przekonują, że aby szczepionki były wysoko skuteczne, powinno się zaszczepić co najmniej 70% populacji. Niechęć do szczepień to nie wyłącznie polski wynalazek, gdyż podobny sceptycyzm słychać w wielu krajach. Wiele złego przez lata zrobiły tu różne „ruchy antyszczepionkowe”, ale chyba jeszcze więcej złego niezwykła łatwość w przekazywaniu różnych antyszczepionkowych bzdur, teorii spiskowych, zwykłych kłamstw za pośrednictwem portali społecznościowych. A właściwie jednego, gdyż wiemy, że ten rynek opanował w 99% Facebook. Jak choćby nieprawdziwa informacja, o śmierci pierwszej zaszczepionej w Wielkiej Brytanii pielęgniarki. W końcu sama musiała stanąć i pokazać, że żyje. 
Reakcje społeczeństwa, choć nieracjonalne, można jednak wytłumaczyć. Bo skoro nie 100% pracowników służby zdrowia chce się szczepić, to -powiedzą niektórzy- coś w tym jest! Jest w tym tyle, że i wśród medyków zdarzają się kiepscy medycy, czy po prostu głupcy. Pamiętajmy jeszcze, że szpital to nie 100% lekarzy i pielęgniarek, ale też pracownicy techniczni, ochrona, stróż, konserwator lub hydraulik. 
Ale jako osoba z grupy III- tzw. „pozostała część populacji” mogę liczyć, że  im większy sceptycyzm do szczepień będzie wśród emerytów (moja teściowa chce się zaszczepić najszybciej, jak się da), służb mundurowych, tym szybciej zapadnie decyzja o szczepieniu osób z grupy II i III. Swoją drogą, ciekawe, spróbuję to sprawdzić, czy w ramach grupy 1- służby mundurowe będą mogli już w połowie stycznia szczepić  się kapelani wojskowi, księża straży granicznej, czy duchowi patroni agentów ABW? 
Zaufanie do osób wykształconych zwykle lepiej od nas, kierowanie się rozumem i doświadczeniem, czy po prostu zdrowy rozsądek podpowiadają, żeby szczepić się chętnie, możliwie jak najszybciej. Jest szansa, że zapewni nam to nawet 90 % odporność na Covid-19, czyli odporność bardzo wysoką, np. w porównaniu do sezonowych szczepionek na grypę. Drugi argument za szczepieniem jest taki, że chyba nie ma już nikogo, kto nie zna osoby, która Covid przechorowała. W rodzinie, wśród znajomych. Czasem są to relacje o tym, jak „łatwo poszło”, ale często z uwagą słuchane historie o gorączce męczącej przez tydzień czy dwa, dochodzącej do 40 stopni, albo trwających kilka miesięcy bólach głowy, czy przeciągającej się  utracie węchu i smaku. To objaw bagatelizowany, dopóki smak i węch dostarczają nam przyjemności lub chronią przed zapachami przykrymi (ostrzegają, więc uciekamy). Ale znam przypadek, że ktoś zjadł  nieświeże jedzienie, które wyglądało dobrze, ale ta osoba od dawna nic nie czuła, więc smak i węch nie ostrzegły przed zagrożeniem. 
Albo wyobraźcie sobie, że ulubioną potrawę, jecie od miesięcy tak, jakby to trawa była, nic nie czując. 
Szczepmy się. Ja na pewno to zrobię, gdy przyjdzie na mnie kolej. W prywatnych rozmowach staram się do szczepień przekonywać wszystkich rozmówców, którzy wobec szczepień wyrażają sceptycyzm, obawę, czy jawną niechęć. 
 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama