Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 13:54
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

PAMIĘĆ O POLEGŁYCH RYCZOWIANACH WCIĄŻ ŻYWA

(Ryczów, gmina Ogrodzieniec) W tym roku obchodzono 76. rocznicę pacyfikacji Ryczowa. W lutym 1944 roku mieszkańcy wsi zginęli z rąk Niemców w odwecie za działalność partyzancką w okresie II wojny światowej. Część osób trafiła na posterunek żandarmerii w Pilicy, gdzie w krótkim czasie zmarły kolejne trzy osoby. Pozostali zostali wysłani do obozu koncentracyjnego w Płaszowie. Mężczyźni, którzy zginęli w ’44 roku nie ukończyli nawet czterdziestu lat. Większość z nich stanowili dwudziestokilkulatkowie.
Podziel się
Oceń

(Ryczów, gmina Ogrodzieniec) W tym roku obchodzono 76. rocznicę pacyfikacji Ryczowa. W lutym 1944 roku mieszkańcy wsi zginęli z rąk Niemców w odwecie za działalność partyzancką w okresie II wojny światowej. Część osób trafiła na posterunek żandarmerii w Pilicy, gdzie w krótkim czasie zmarły kolejne trzy osoby. Pozostali zostali wysłani do obozu koncentracyjnego w Płaszowie. Mężczyźni, którzy zginęli w ’44 roku nie ukończyli nawet czterdziestu lat. Większość z nich stanowili dwudziestokilkulatkowie.
21 lutego 1944 roku Niemcy otworzyli ogień do mieszkańców Ryczowa. 12 osób zginęło na miejscu. Pozostali zostali zabrani do Pilicy na posterunek żandarmerii. Tam w ciągu dwóch dni zmarły kolejne trzy osoby. Inni trafili do obozu koncentracyjnego w Płaszowie pod Krakowem.


- Żaden z zamordowanych wówczas mężczyzn nie przekroczył 40 roku życia. Większość to dwudziestolatkowie, którzy pozostawili maleńkie dzieci, a ci, którzy jeszcze nie założyli rodzin, osierocili zapracowanych rodziców – przekazuje Urząd Miasta i Gminy w Ogrodzieńcu.
W ubiegłym tygodniu w Ryczowie obchodzono 76. rocznicę tych tragicznych wydarzeń z okresu II wojny światowej. Obchody rozpoczęła msza święta w kościele pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Ryczowie. Po nabożeństwie uczestnicy obchodów przeszli przed pomnik, gdzie złożono kwiaty. Tutaj odbyła się oficjalna część obchodów. Uczestniczyli w niej Bożena Jałowiec oraz Jerzy Kajdan- dzieci zmarłego niespełna rok temu Stefana Kajdana- ostatniego z ocalałych z pacyfikacji Ryczowa, który co roku uczestniczył w obchodach, samorządowcy gminni i powiatowi, przedstawiciele Urzędu Miasta i Gminy Ogrodzieniec, Światowy Związek Żołnierzy AK Koło w Olkuszu, orkiestra dęta z Ryczowa, OSP Ryczów i Ryczów-Kolonia, Prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Zawierciańskiej, Komendant Komisariatu Policji w Ogrodzieńcu - asp. szt. Grzegorz Olechnowicz oraz mieszkańcy. Na wniosek Towarzystwa Miłośników Ziemi Zawierciańskiej wojskową asystę na posterunek honorowy wyznaczył Dowódca 34 Śląskiego Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej ppłk. Grzegorz Gdula
Podczas części oficjalnej głos zabrała między innymi burmistrz Anna Pilarczyk. Wydarzenia sprzed lat i z okresu wojny są bliskie jej rodzinie.
- Zdarzenie, w wyniku którego zginął komendant straży granicznej oraz raniono niemieckiego żołnierza i które ostatecznie doprowadziło do odwetu – pacyfikacji rozegrało się miesiąc wcześniej na weselu moich dziadków- Anieli i Eugeniusza Pilarczyków. Wśród nas żyją osoby , którym traumatyczne przeżycia naznaczyły ich późniejsze losy na całe życie. Siostra mojej babci Anieli - ciocia Stanisława - miała co prawda wtedy kilka lat, ale obraz nieobliczalnej tragedii pozostał jej w pamięci do dziś. Strach przed jutrem, tortury, łzy, cierpienie najbliższych. (…) Nasze społeczeństwo w tym szczególnym czasie w roku łączy potrzeba wspomnień, dlatego chciałabym podziękować wszystkim zaangażowanym w organizację tegorocznych obchodów. Jako Burmistrz Miasta i Gminy Ogrodzieniec, prywatnie związana z historią Ryczowa jestem dumna, że historia ta choć już bardzo odległa nadal przekazywana jest pokoleniom, a pamięć o poległych nie ustaje – mówiła burmistrz Anna Pilarczyk.
Część artystyczna obchodów pacyfikacji Ryczowa zorganizowano w tutejszej remizie OSP. Uroczystą akademię przygotowali uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Ryczowie. Wystąpił również Zespół Ryczowianki oraz Andrzej Kaim. Spotkanie było również okazją do wspólnego obejrzenia filmu dokumentalnego ze świadkami wydarzeń z 1944 roku – Stanisławą i Andrzejem Bednarzami oraz Anielą Wójcik.
Nieżyjący już Stefan Kajdan z Kwiaśniowa wraz z Edwardem Jakaczem z Ryczowa Kolonii po powrocie z obozu w Płaszowie ułożyli słowa pieśni ku pamięci pomordowanych w 1944 roku mieszkańców. (es) Foto: UMiG Ogrodzieniec


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama