Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 6 grudnia 2025 01:17
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

RUSZYŁ PROCES BYŁEGO PREZYDENTA ZAWIERCIA: „WSZECHWŁADNY” RYSZARD MACH TONIE?

(Myszków, Zawiercie) W czwartek 25 maja w Sądzie Rejonowym w Myszkowie odbyła się pierwsza rozprawa, w której na ławie oskarżonych zasiedli były prezydent Zawiercia Ryszard Mach (wyraził zgodę na publikację nazwiska i wizerunku), jego ówczesny zastępca Marek K., który obecnie jest dyrektorem Miejskiego Zespołu Obsługi Ekonomiczno-Administracyjnej Szkół w Zawierciu, przedsiębiorca Bartłomiej K. oraz Krzysztof G., który był kierownikiem budowy 12 budynków socjalnych w Zawierciu-Kromołowie. Budynki budowała firma Budomix, inwestorem była gmina Zawiercie, co opisywaliśmy w Kurierze Zawierciańskim jako „gnijące osiedle”. Akt oskarżenia dotyczy m.in. przyjmowania korzyści majątkowych przez byłego prezydenta i jego zastępcę, niedopełnienia obowiązków służbowych i wejścia w porozumienie w toku postępowania przetargowego. Na rozprawie stawili się wszyscy oskarżeni, nikt nie przyznaje się do zarzucanych czynów. W procesie orzeka sędzia Karol Gondro. W imieniu Prokuratury Okręgowej jako oskarżyciel publiczny występuje prok. Jacek Otola.
Podziel się
Oceń

Wszyscy oskarżeni przybyli do sądu osobiście. Jedynym, który chciał na pierwszej rozprawie w Myszkowie składać wyjaśnienia był kierownik budowy „gnijącego osiedla” Krzysztof G. Oskarżony jest on o potwierdzenie nieprawdy w dzienniku budowy co do daty jej rozpoczęcia w 2013 roku. Łączy się to z zarzutem zmowy Ryszarda Macha z właścicielem Budomix-u Czesławem I. Ten w innym procesie poszedł na współpracę z prokuraturą i przyznał się do przestępstwa, uzyskując dzięki temu niską karę. Oskarżony kierownik budowy nie przyznaje się do winy. Opisał on okoliczności rozpoczęcia budowy, potwierdził wcześniej składane zeznania i podtrzymał oświadczenie, że nie przyznaje się do zarzucanego czynu.

Pozostali oskarżeni odmówili w dniu rozprawy składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania. Sąd przytoczył zeznania wszystkich oskarżonych, które składali oni na wcześniejszych etapach postępowania. W czasie śledztwa główny oskarżony Ryszard Mach konsekwentnie nie przyznawał się do winy, nawet podczas tymczasowego aresztowania i gdy były mu przedstawiane kolejne zarzuty. Takie stanowisko potwierdził w sądzie oskarżony, broniony przez dwóch znanych adwokatów: Witolda Pośpiecha i Zbigniewa Ćwiąkalskiego (były minister sprawiedliwości).

Bartłomiej K. – zawierciański przedsiębiorca, który na czwartkowej rozprawie nie przyznał się do zarzucanych mu czynów korupcyjnych i podtrzymał wcześniejsze zeznania, w których opisuje kontakty biznesowe m.in. z byłym prezydentem Machem oraz inwestorami pracującymi w Zawierciu. Bartłomiej K. choć sam zasiada na ławie oskarżonych w swoich zeznaniach, które potwierdził przed sądem pogrąża Ryszarda Macha: zeznawał w procesie, że wielokrotnie powoływał się na wpływy u Ryszarda Macha w czasie gdy ten był Prezydentem Zawiercia, a późnej Starostą Powiatu Zawierciańskiego. Choć nie nazywał tego łapówkami, to potwierdził, że dawał Ryszardowi Machowi przez okres 5 lat regularnie pieniądze, zawsze w gotówce w kwotach zwykle po 1000- 3000 zł, często w samochodzie. Łącznie minimum 10.000 zł rocznie. Mówił również w zeznaniach o wspólnym „interesie” kiedy kilku przedsiębiorców zrzuciło się na działki w mieście, w kwocie ok. 1,2 mln zł, które później miały być odsprzedane firmie, która miała m. in. dla Mc’Donalds i stacji paliw odsprzedać teren za 1,8 mln zł. Ryszard Mach miał firmować ten interes i gwarantować jego powodzenie. Ale miał też być jego cichym, nieformalnym udziałowcem. Bartłomiej K. zeznał w procesie, że Ryszard Mach wręczył mu w swoim gabinecie, w Urzędzie Miasta Zawiercia 100.000 zł jako jego udział w interesie. Gdy biznes nie wypalił, również w magistracie kasa miała być zwrócona. W sprawę zaangażowani byli też inni przedsiębiorcy o znanych w Zawierciu nazwiskach.

Z ciekawostek, które potwierdził Bartłomiej K. już na rozprawie 25. były dwie: „że Mach jest w zażyłej przyjaźni z prokuratorem Wojciechem Smoleniem z zawierciańskiej prokuratury, którego syn dostał najpierw staż, a później etat w Starostwie Powiatowym w Zawierciu. O tych powiązaniach Kurier Zawierciański pisał obszernie, gdy to właśnie prok. Smoleń oskarżał radnego z opozycji Zbigniewa Roka. Rok został w całości oczyszczony z zarzutów. Prokuratorowi Smoleniowi wtedy zarzucaliśmy odrzucenie istotnych dowodów, które świadczyły o niewinności radnego Roka. Pojawiły się wtedy podejrzenia co do bezstronności prokuratora Smolenia.

Jest to osoba wszechwładna w Zawierciu” - powiedział oskarżony Barłomiej K. w myszkowskim sądzie o Ryszardzie Machu. „Nic w Zawierciu nie dzieje się bez Ryszarda Macha” - dodał. Co dokładniej mógł mieć na myśli oskarżony, dokąd sięgała „wszechwładza” byłego prezydenta i czy trwa dalej napiszemy wydaniu papierowym Kuriera Zawierciańskiego z 2.06.2017.

Ryszard Mach również podtrzymał wcześniej składane wyjaśnienia, w których stwierdzał, że przedsiębiorcę Bartłomieja K. zna słabo z przeszłości i nie uczestniczył razem z nim w żadnych spotkaniach biznesowych. Za to potwierdził, że czasami zdarzało mu się z nim pić wódkę. Twierdził jednocześnie, że ich kontakty dotyczyły tylko lokalnego klubu sportowego Viret Zawiercie, którego Bartłomiej K. był wtedy wiceprezesem. Były prezydent Zawiercia nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Stoi na stanowisku, że nie angażował się w przetargi, nie brał od nikogo pieniędzy i nic nikomu nie załatwiał.

Czwarty z oskarżonych, Marek K. (były zastępca prezydenta miasta Ryszarda Macha, obecnie dyrektor MZOEAS, jednostki gminy Zawiercie zarządzającej szkołami, w ostatnich wyborach kandydat SLD na Prezydenta M. Zawiercie), któremu zarzuca się przyjęcie korzyści majątkowej w zamian za podpisanie umowy najmu mieszkania, również odmówił składania wyjaśnień. Podobnie jak pozostali oskarżeni, podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia, w których nie przyznawał się do winy.

Początkowo akt oskarżenia dotyczył 5 osób – znalazł się wśród nich również przedsiębiorca Czesław I., który realizował budowę osiedla socjalnego w Zawierciu – Kromołowie. W październiku ubiegłego roku przed zawierciańskim sądem przyznał się stawianych mu zarzutów i złożył wniosek o skazanie bez rozprawy.

Następne rozprawy dotyczące „zawierciańskiej afery korupcyjnej” odbędą się w czerwcu. Przesłuchani zostaną wtedy pierwsi świadkowie.

O szczegółach dotyczących czwartkowej rozprawy przeczytacie Państwo w kolejnym wydaniu Kuriera Zawierciańskiego 2 czerwca. Rozprawę z 25.05.2017 relacjonowały TVP, TVN24, PAP, Gazeta Myszkowska i Kurier Zawierciański.

Edyta Superson

Jarosław Mazanek


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Jorg nauczyciel w zawodówce z tytułem dr medycyny 😂😂😂😂Ludzie są tak durni, że słów brak 🤭Data dodania komentarza: 4.10.2025, 19:18Źródło komentarza: Dr Katarzyna Dewor odchodzi ze szpitala. Wybrała emeryturęAutor komentarza: uskiTreść komentarza: Bzdura .. redaktor nie wie o czy pisze ...Data dodania komentarza: 3.10.2025, 04:50Źródło komentarza: POLICJANTKA PREPAROWAŁA ZARZUT DEMORALIZACJI? WCZEŚNIEJ MIAŁA POBIĆ UCZNIA SZKOŁY W KROCZYCACH!
Reklama
Reklama
Reklama