Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 11 grudnia 2025 03:55
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

W SZPITALU POWSTANIE PODODDZIAŁ KARDIOLOGICZNY?

(Zawiercie) Już od około dwóch lat trwa dyskusja powiatowych radnych na temat utworzenia w zawierciańskim szpitalu oddziału kardiologicznego. Co dziś zostało z ambitnych planów? Inwestycja jest potrzebna dla pacjentów z Zawiercia i okolic. Ostatnio zrobiło się głośno o nowym pomyśle, by w ramach oddziału wewnętrznego utworzyć pododdział kardiologiczny. W tej sprawie jest jednak nadal wiele niewiadomych. Czy tym razem pomysł wypali? Bardzo liczą na to pacjenci.
Podziel się
Oceń

(Zawiercie) Już od około dwóch lat trwa dyskusja powiatowych radnych na temat utworzenia w zawierciańskim szpitalu oddziału kardiologicznego. Co dziś zostało z ambitnych planów? Inwestycja jest potrzebna dla pacjentów z Zawiercia i okolic. Ostatnio zrobiło się głośno o nowym pomyśle, by w ramach oddziału wewnętrznego utworzyć pododdział kardiologiczny. W tej sprawie jest jednak nadal wiele niewiadomych. Czy tym razem pomysł wypali? Bardzo liczą na to pacjenci.

 

Jeszcze pod koniec 2015 roku pisaliśmy o tym, że w pomieszczeniach po oddziale laryngologicznym miał powstać oddział kardiologiczny. Miał on pełnić rolę delegatury Śląskiego Centrum Chorób Serca im. Z. Religi. Jak wskazywali wtedy urzędnicy ze starostwa za cały proces leczniczy i zabiegowy odpowiedzialni mieli być kardiolodzy z zabrzańskiej placówki, którzy uchodzą za najlepszych lekarzy specjalistów w kraju.

 

Starosta Krzysztof Wrona planował utworzyć w szpitalu oddział kardiologiczny przy współpracy ze ŚCCS w Zabrzu. Prof. dr hab. n. med. Marian Zembala (znany kardiochirurg, były minister zdrowia) razem ze starostą i członkiem zarządu powiatu Marią Milejską wizytowali nawet zawierciańską lecznicę. M. Zembala pojawił się także na otwarciu zawierciańskiego SOR-u.  Pomysł jednak upadł, gdy NFZ rażąco obciął wycenę procedur kardiologicznych. Właśnie z tego powodu z prowadzenia oddziału kardiologicznego wycofała się firma AHP prowadząca taki oddział w Myszkowie. Często trafiali tam pacjenci z terenu Zawiercia. AHP zrezygnowało jednak z prowadzenia kardiologii w Myszkowie ponieważ przez 3,5 roku NFZ nie zapłacił za ani jeden wykonany tam zabieg. Podawany powód był zawsze ten sam: brak kontraktu.

 

Gdy zaczęto mówić o zamiarach utworzenia oddziału kardiologii w Zawierciu, urzędnicy ze starostwa nie odpowiedzieli czy planowany oddział będzie inwestycją powiatu. Czy powiat chce korzystać z usług firm zewnętrznych w zakresie świadczenia usług medycznych na oddziale kardiologii? Czy pomieszczenia po byłym oddziale laryngologicznym zostaną wydzierżawione?

 

Więcej na ten temat można przeczytać na kurierzawiercianski.pl w artykule „Zamiast laryngologii będzie kardiologia”.

 

W czasie marcowej sesji Maria Milejska z zarządu powiatu zasugerowała, że w sprawie oddziału kardiologicznego na pierwszym etapie prowadzone były rozmowy z Radą Miejską w Zawierciu.

 

- Nie dostaliśmy akceptacji do współfinansowania tego zadania – powiedziała.

 

- Rozmawialiśmy z Zabrzem później i nie tak dawno zmieniono wycenę procedur, jeżeli chodzi o kardiologię inwazyjną. W związku z tym też były pewne problemy w klinice związane z finansami i trudno im było podjąć decyzję o zainwestowaniu u nas w Zawierciu – wspominała.

 

- Odbywały się spotkania w sprawie utworzenia oddziału kardiologicznego. Gmina Zawiercie wyraziła chęć pomocy finansowej, jeżeli chodzi o utworzenie w szpitalu takiego oddziału. Nie ustalono, jakiej wysokości miałaby być ta pomoc. Z tego co wiem rozmowy zostały przerwane, ponieważ zmieniło się kontraktowanie – przypomina przewodniczący Rady Miejskiej w Zawierciu Paweł Kaziród.

 

POJAWIŁA SIĘ NOWA SZANSA

 

Niedawno w serca powiatowych radnych i pacjentów na nowo wlana została kropelka nadziei. Jak potwierdziła dyrektorka szpitala Anna Pilarczyk-Sprycha jest szansa na utworzenie tym razem pododdziału kardiologii w zawierciańskiej lecznicy.

 

- Czy oddział kardiologii zostanie w końcu utworzony, czy nie? Chciałbym uzyskać informację, dlaczego podjęliśmy jednak taką decyzję, że otwieramy pododdział w tym zakresie? – pytał Rafał Krupa.

 

- Postanowiliśmy z oddziału wewnętrznego, który ma 83 łóżka wydzielić 10 łóżek kardiologicznych. Są one potrzebne nie tylko dla pacjentów powiatu zawierciańskiego, ale również powiatu myszkowskiego – zaznaczyła dyrektor szpitala Anna Pilarczyk-Sprycha.

 

- Na dawnym oddziale laryngologicznym w tej chwili trwają prace architektoniczne i szacunkowe. Chcemy wydzielić z oddziału wewnętrznego 20 miejsc, przy czym 10 miejsc będzie kardiologicznych. (…) Chcemy zabezpieczyć pacjenta w tę usługę, której do tej pory nie było. Już zdobyliśmy pierwsze środki na kardiomonitory – dodała.

 

30 marca pytaliśmy dyrektorkę zawierciańskiej lecznicy, kiedy powstanie pododdział kardiologiczny? Z jakich źródeł będzie finansowana ta inwestycja? Jak będzie wyglądało to finansowanie? Ile będzie kosztowało szpital powstanie takiego pododdziału? Na czym będzie polegała modernizacja szpitala? Czy i jakie inwestycje będą wykonywane na dawnym oddziale laryngologicznym?

 

Jak poinformowali przedstawiciele szpitala, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego ogłosił konkurs unijny (działanie „Infrastruktura ochrony zdrowia”, RPO Województwa Śląskiego), w ramach którego można przeprowadzić prace remontowo-budowlane, zakupić aparaturę i sprzęt medyczny oraz wyposażyć oddziały szpitala.

 

- Wśród obszarów medycznych objętych projektem wyróżnia się m.in. choroby układu krążenia. Szpital Powiatowy w Zawierciu przygotowuje projekt uwzględniający wyremontowanie i doposażenie określonych oddziałów - w tym pododdziału kardiologicznego (85% wartości projektu pokrywają fundusze europejskie, pozostałe 15% - to nasz wkład własny) – wyjaśniła dyrektor A. Pilarczyk-Sprycha.

 

W kolejnym mailu prosiliśmy o doprecyzowanie, ile szacunkowo może kosztować stworzenie w naszym szpitalu pododdziału kardiologicznego? Czy i jakie inwestycje będą lub są wykonywane na dawnym oddziale laryngologicznym? Chcieliśmy wiedzieć, gdzie będzie mieścił się pododdział kardiologiczny i czy będzie tam, gdzie kiedyś oddział laryngologiczny?

 

- Jeżeli planują Państwo wydzielić z oddziału wewnętrznego 20 miejsc i powstanie 10 miejsc kardiologicznych, to na co przeznaczonych zostanie kolejnych 10 miejsc? - pytaliśmy.

 

- Nie ulega wątpliwości, iż utworzenie pododdziału kardiologicznego jest niezbędne, aby zabezpieczyć potrzeby zdrowotne mieszkańców naszego powiatu. W planie jest wydzielenie z oddziału wewnętrznego, który ma 83 łóżka, 20 miejsc. 10 miejsc będą stanowiły łóżka kardiologiczne, pozostałe 10 to łóżka internistyczne. Czynimy starania, aby stopniowo pozyskiwać już niezbędny sprzęt. M.in. dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Zdrowia mamy już kardiomonitory. Na tę chwilę jest jednak za wcześnie, aby przedstawić ostateczny kształt zmian. Zespół pracowników szpitala wciąż dopracowuje projekt, który obejmuje m.in. świadczenie usług w zakresie leczenia chorób układu krążenia – czytamy w odpowiedzi Anny Pilarczyk-Sprychy.

 

CHCĄ UMOWY Z ZABRZEM

 

- Jeżeli chodzi o kardiologię inwazyjną, ma ona to do siebie, że działania muszą zostać wykonane natychmiast, tu się liczą sekundy. (…) Trudno podpisać na kardiologię inwazyjną umowę z Zabrzem, bo droga jest tak długa, różne rzeczy mogłyby się podczas tego transportu dziać – zaznaczyła w czasie marcowej sesji Maria Milejska.

 

Wiele wskazuje na to, że jeżeli pododdział powstanie, to w nagłych przypadkach pacjenci będą przewożeni na najbliższe kardiologie inwazyjne (do Dąbrowy Górniczej, Sosnowca).

 

- W pozostałym zakresie leczenia chorób serca (chodzi między innymi o kwalifikację do leczenia klinicznego) podpiszemy umowę o współpracy z Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Tam będą konsultowani pacjenci z terenu naszego powiatu – dodała w rozmowie telefonicznej M. Milejska.

 

- Idziemy w tym kierunku, żeby utworzyć taki pododdział (kardiologiczny - przyp. red.) i to jest taki początek. Jeżeli pojawi się jakakolwiek szansa, uzyskamy środki pójdziemy dalej, żeby tę kardiologię rozwijać – mówiła w czasie sesji M. Milejska.

 

Monika Polak-Pałęga


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kozaTreść komentarza: gdzie tu sprawiedliwość. bogaty ma przywileje, a co z biednymi ludźmiData dodania komentarza: 10.12.2025, 11:03Źródło komentarza: Prokuratura sprawdza, czy więzień Piotr K. jeździ samochodem na przepustkach. A ma dożywotni zakaz!Autor komentarza: salomonTreść komentarza: Problemem (wierzycieli) jest bardzo niska skuteczność komorników: https://pamietnikwindykatora.pl/skutecznosc-egzekucji-komorniczych-czy-bac-sie-komornika/ i najlepiej nie liczyć na komornika, tylko zabezpieczać zapłatę. Nie zawsze jest to możliwe, niestety. Dłużników wielu szkoda, ale wielu wierzycieli też, to często są ubodzy ludzie.Data dodania komentarza: 6.12.2025, 21:29Źródło komentarza: Zadłużenie komornicze – wszystko co należy wiedzieć o długach u komornika J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!
Reklama
Reklama
Reklama