Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 11 grudnia 2025 03:57
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

AFERA W PUP: KOLEJNA OSOBA Z ZARZUTAMI

(powiat zawierciański) 10 kwietnia postawiono zarzuty, a 18 kwietnia w siedzibie delegatury Prokuratury Krajowej w Katowicach przesłuchano kolejną osobę zamieszaną w aferę wyłudzeniową w zawierciańskim Powiatowym Urzędzie Pracy. Jak podkreśla prokuratura, sprawa jest bardzo rozwojowa, a podejrzani w dalszym ciągu są przesłuchiwani. W areszcie nadal pozostaje syn emerytowanej dyrektorki PUP-u Grzegorz R.
Podziel się
Oceń

(powiat zawierciański) 10 kwietnia postawiono zarzuty, a 18 kwietnia w siedzibie delegatury Prokuratury Krajowej w Katowicach przesłuchano kolejną osobę zamieszaną w aferę wyłudzeniową w zawierciańskim Powiatowym Urzędzie Pracy. Jak podkreśla prokuratura, sprawa jest bardzo rozwojowa, a podejrzani w dalszym ciągu są przesłuchiwani. W areszcie nadal pozostaje syn emerytowanej dyrektorki PUP-u Grzegorz R.

 

Przypomnijmy, grupa urzędników z Powiatowego Urzędu Pracy w Zawierciu, przekraczając swoje kompetencje, udzielała pomocy w uzyskaniu dotacji i wyłudzaniu środków pochodzących z budżetu państwa na prowadzenie m.in. działalności gospodarczej. W związku z tą sprawą zatrzymano byłą dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Zawierciu Annę R. i jej syna oraz dwie urzędniczki zatrudnione w PUP, jednego z pośredników w załatwianiu dotacji oraz osobę, która dotację otrzymała. Wieloletniej dyrektorce zarzuca się, że doprowadziła do powstania wewnątrz urzędu układu, ujawniała tajemnicę służbową i faworyzowała wnioski o dofinansowania „pilotowane” przez jej syna. Urzędnicy podejrzani są o: popełnienie przestępstw korupcyjnych, przekroczenie uprawnień i ujawnienie tajemnicy służbowej.

 

Jak wynika z ustaleń śledztwa, Anna R. - emerytowana dyrektorka PUP w Zawierciu - w 2015 roku wielokrotnie udzieliła swojemu synowi Grzegorzowi R. informacji o przebiegu postępowań w sprawie przyznania środków pozostających w dyspozycji PUP w Zawierciu, po to, aby środki takie zostały przyznane podmiotom, w imieniu których występował.

 

- Materiały niejawne, dane uzyskane z urzędów skarbowych i urzędów miejskich, a także inne dowody pozwalają na stwierdzenie, że Anna R. doprowadziła do powstania działającego wewnątrz urzędu układu, dzięki któremu jej syn Grzegorz R., uzyskiwał od zatrudnionych tam osób informacje na temat realizacji poszczególnych wniosków o uzyskanie publicznego wsparcia finansowego, na temat terminów kontroli ze strony PUP, a także podżegał do udzielania informacji na temat podstępnych zabiegów jakie należy przedsięwziąć, aby nie doprowadzić do utraty nienależnego wsparcia. Anna R. ujawniała tajemnicę służbową i faworyzowała wnioski o dofinansowania „pilotowane” przez jej syna, który nie posiadał żadnych pełnomocnictw do reprezentowania osób, w imieniu których działał – poinformowała Prokuratura Krajowa.

 

10 kwietnia zarzuty postawiono kolejnej osobie, która 18 kwietnia została przesłuchana w siedzibie delegatury Prokuratury Krajowej w Katowicach.

 

- Chodzi o osobę, która nieświadomie pomogła w uniknięciu wykrycia nieprawidłowości i podpisała nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie, jeśli chodzi o udzielenie dotacji – mówi prokurator Marcin Michalski ze Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.

 

Zdaniem prokuratury, sprawa jest bardzo rozwojowa. Podejrzani nadal są przesłuchiwani. Ponadto niedawno powołano biegłych z zakresu informatyki, którzy zajmą się zabezpieczeniem elektronicznych nośników informacji i danych z telefonów komórkowych, komputerów i poczty elektronicznej. Zatrzymany syn emerytowanej dyrektorki PUP nadal przebywa w areszcie.

 

- Cały czas badamy różne wątki tej sprawy – dodaje Michalski. (JB)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kozaTreść komentarza: gdzie tu sprawiedliwość. bogaty ma przywileje, a co z biednymi ludźmiData dodania komentarza: 10.12.2025, 11:03Źródło komentarza: Prokuratura sprawdza, czy więzień Piotr K. jeździ samochodem na przepustkach. A ma dożywotni zakaz!Autor komentarza: salomonTreść komentarza: Problemem (wierzycieli) jest bardzo niska skuteczność komorników: https://pamietnikwindykatora.pl/skutecznosc-egzekucji-komorniczych-czy-bac-sie-komornika/ i najlepiej nie liczyć na komornika, tylko zabezpieczać zapłatę. Nie zawsze jest to możliwe, niestety. Dłużników wielu szkoda, ale wielu wierzycieli też, to często są ubodzy ludzie.Data dodania komentarza: 6.12.2025, 21:29Źródło komentarza: Zadłużenie komornicze – wszystko co należy wiedzieć o długach u komornika J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!
Reklama
Reklama
Reklama