Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 18 grudnia 2025 13:18
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

ZAKŁADALI GAZOCIĄG, WYKOPALI KOŚCI

(Chruszczobród, gm. Łazy) 12 grudnia przed południem policjanci z komisariatu w Łazach otrzymali zgłoszenie, że podczas zakładania gazociągu przy ul. B. Prusa w Chruszczobrodzie zostały znalezione części szkieletu ludzkiego. Sprawę bada obecnie prokuratura, a szczątki przekazano do Zakładu Medycyny Sądowej. Świadkowie, którzy widzieli szkielet nie mają wątpliwości, że były to kości ludzkie. Policja przypuszcza, że pochodzą one z XIX wieku. Czy te przypuszczenia są słuszne, muszą jednak potwierdzić biegli.
Podziel się
Oceń

(Chruszczobród, gm. Łazy) 12 grudnia przed południem policjanci z komisariatu w Łazach otrzymali zgłoszenie, że podczas zakładania gazociągu przy ul. B. Prusa w Chruszczobrodzie zostały znalezione części szkieletu ludzkiego. Sprawę bada obecnie prokuratura, a szczątki przekazano do Zakładu Medycyny Sądowej. Świadkowie, którzy widzieli szkielet nie mają wątpliwości, że były to kości ludzkie. Policja przypuszcza, że pochodzą one z XIX wieku. Czy te przypuszczenia są słuszne, muszą jednak potwierdzić biegli.

 

O nietypowym znalezisku na ul. B. Prusa w Chruszczobrodzie poinformował policjantów kierownik robót ziemnych.

 

- Podczas prowadzonych prac przy ul. B Prusa wykopane zostały szczątki szkieletu ludzkiego. Szczątki zostały zabezpieczone do dalszych badań. Wszystko wskazuje na to, że to są szczątki pochodzące z okresu XIX wieku – poinformował nas oficer prasowy Andrzej Świeboda z Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu.

 

Na miejscu zjawił się także prokurator. Śledztwo jest prowadzone w zakresie podejrzenia nieumyślnego spowodowania śmierci. Jest to standardowa procedura w tego typu przypadkach.

 

- Po dokonaniu oględzin na miejscu, szczątki przekazano do Zakładu Medycyny Sądowej. Chcielibyśmy, aby biegli odpowiedzieli na pytanie, czy to są szczątki ludzkie – mówi prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

 

Prace ziemne na ulicy B. Prusa prowadzone były od kilku dni. 12 grudnia tuż po godzinie 11.00 prace nagle zostały przerwane. Nic początkowo nie wskazywało, że pod drogą, tuż przy jednej z posesji mogą znajdować się szczątki ludzkie. Jak przekazali nam spotkani na miejscu robotnicy, ciało znaleziono zaledwie metr pod ziemią. Wykopała je koparka. Dla okolicznych mieszkańców to był prawdziwy szok.

 

- Mieszkam tu od stanu wojennego i nie miałem pojęcia, że coś takiego tu jest. To dla mnie coś niespodziewanego – mówi jeden z mężczyzn mieszkających przy ul. B. Prusa.

 

Zdumienia nie kryje także właściciel posesji, przy której znaleziono szczątki.

 

- Kiedy wstrzymali prace pomyślałem, że coś się dzieje, ale doszedłem do wniosku, że nie będę pracownikom patrzeć na ręce. Kiedy córka przyjechała ze szkoły i weszła w uliczkę zobaczyła dwa radiowozy. Przyszła do domu bardzo wystraszona. Kiedy mi powiedziała o policji, przetarłem oczy ze zdumienia. Ubrałem się, wyszedłem przed dom, ale policjantka poprosiła, żebym odszedł, bo robili wtedy zdjęcia. Dopiero jak spojrzałem przez płot, to zobaczyłem, że kości tam leżą. Mieszkam tu od 1999 roku, kupiłem ten dom. Jak kopałem w ogródku to znajdowałem jakieś zwierzęce kości, wiadomo tu jest wieś. A na drodze, szkielet… kto by przypuszczał. Ta droga jest bardzo stara. Przy scalaniu na mapach widziałem, że ta droga nawet do Tucznawy prowadziła (dzielnica Dąbrowy Górniczej – przyp. red.). To było dla mnie duże zaskoczenie. Kości były ciemnobrązowe. Widać było, że są bardzo stare, nie wiem może z czasów wojny. Człowiek był nieświadomy, że tu jest takie coś. Nawet sąsiad, który się od dzieciaka wychowywał na tej ulicy  też nic nie wiedział – mówi Bogusław Dryjański, przy którego posesji dokonano makabrycznego odkrycia.

 

To nie pierwsze tego typu przypadkowe znalezisko dokonane podczas prac ziemnych. W ubiegłym roku podobnego odkrycia dokonano podczas układania kostki brukowej na terenie prywatnej posesji przy ul. Romantycznej w Zawierciu. Wówczas mieszkańcy domu także nie podejrzewali, że tuż przy ich nieruchomości może znajdować się grób pochodzący z okresu II wojny światowej.

 

Justyna Banach-Jasiewicz

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TomTreść komentarza: po co się rozdrabniać, zróbmy po dwie kopalnie, wtedy będzie 60mln dla każdego, a miasta będą mlekiem i miodem płynąceData dodania komentarza: 16.12.2025, 08:14Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: kozaTreść komentarza: gdzie tu sprawiedliwość. bogaty ma przywileje, a co z biednymi ludźmiData dodania komentarza: 10.12.2025, 11:03Źródło komentarza: Prokuratura sprawdza, czy więzień Piotr K. jeździ samochodem na przepustkach. A ma dożywotni zakaz!Autor komentarza: salomonTreść komentarza: Problemem (wierzycieli) jest bardzo niska skuteczność komorników: https://pamietnikwindykatora.pl/skutecznosc-egzekucji-komorniczych-czy-bac-sie-komornika/ i najlepiej nie liczyć na komornika, tylko zabezpieczać zapłatę. Nie zawsze jest to możliwe, niestety. Dłużników wielu szkoda, ale wielu wierzycieli też, to często są ubodzy ludzie.Data dodania komentarza: 6.12.2025, 21:29Źródło komentarza: Zadłużenie komornicze – wszystko co należy wiedzieć o długach u komornika J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”
Reklama
Reklama
Reklama