(Zawiercie) Zgodnie z corocznym zwyczajem w pierwszych tygodniach nowego roku w całej Polsce, również w powiecie zawierciańskim, odbywały się bale studniówkowe, czyli imprezy na sto dni przed maturą. Może niektórzy z czytelników odnajdą się na zdjęciach studniówkowych?
Tegoroczne studniówki przebiegły dość spokojnie, z jednym wyjątkiem. Był nim pożar sali bankietowej Rotunda, w której miał się odbyć bal maturzystów z Zespołu Szkół im. Stanisława Staszica w Zawierciu. Na szczęście udało się na czas znaleźć inną salę na studniówkę.
- Studniówka to według mnie jedna z najważniejszych imprez w życiu. Przeżywa się ją tylko raz i dostarcza ona wielu wrażeń i wspomnień. Bal ten ma takie wielkie znaczenie, ponieważ uświadamia nam, że wielkimi krokami zbliżamy się do matury oraz coraz bardziej dorosłego i odpowiedzialnego życia. Świadomość bycia 100 dni przed maturą na pewno powoduje coraz większy stres, uświadamiam sobie jak mało czasu zostało na powtórzenie wszystkich materiałów przed egzaminem. Z drugiej strony jest to ekscytujące przeżycie, ponieważ wiem, że dopiero teraz zacznie się prawdziwe życie pełne niespodziewanych wrażeń i przygód, z którymi trzeba będzie się codziennie zmagać – mówi Karolina Fidyk, tegoroczna maturzystka z Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego SPSK im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Zawierciu.
Podobnego zdania są uczniowie z ostatnich klas I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Zawierciu.
- Sądzę, że dla każdego maturzysty studniówka jest sygnałem do ostrej, ostatecznej pracy i nauki do najważniejszego egzaminu w naszym życiu. Świadomość nieubłaganie płynącego czasu jest zarówno stresująca jak i motywująca do pracy i nauki – mówi Nikola Niepsuj z I LO.
- Dla mnie studniówka była szkolnym balem symbolizującym okres zbliżania sie matury i wkraczania w dorosłość. Dopiero teraz zaczyna do mnie w pełni docierać, że zostało kilkadziesiąt dni do tak ważnego egzaminu. A co za tym idzie - każdego dnia stres jest coraz większy – mówi Przemysław Wojtysiak z I LO.
Tekst: Paweł Kmiecik
Fot. Adam Cholewkaa















Napisz komentarz
Komentarze