(Zawiercie) Mieszkańcy Zawiercia chętnie korzystali z siłowni „pod chmurką” przy ul. Sikorskiego. Obiekt został otwarty w czerwcu ubiegłego roku i został podzielony na 3 strefy: wypoczynku, ciszy i aktywności fizycznej. Jego wykonanie kosztowało ponad 300 tys. zł. Już po sześciu miesiącach stan urządzeń nie jest najlepszy.
W strefie aktywności ruchowej zamontowano takie urządzenia jak: orbitrek, który zwiększa siłę górnych i dolnych kończyn oraz rozwija mięsnie bioder; wioślarz -wzmacniający mięśnie kończyn, klatki piersiowej i brzucha; motyl, który wzmacnia mięśnie kończyn górnych, ramion i mięśnie czworogłowe ud oraz zwiększa sprawność stawów ramion i kolan; twister i wahadło - sprzyjające budowie mięśni pleców i brzucha oraz twister hydrauliczny, dzięki któremu łatwiej zlikwidować tkankę tłuszczową w tali i biodrach. W strefie tej można było skorzystać również z twistera i steppera – bioder poprawiającego ruchomość odcinka krzyżowo- lędźwiowego, który pozytywnie wpływa na łydki, uda i pośladki. Do dyspozycji mieszkańców oddano również koła „Tai Chi”, wzmacniające mięśnie kończyn górnych oraz jeździec wzmacniający mięsnie kończyn dolnych i górnych oraz brzucha. W strefie wypoczynku i komunikacji znalazły się między innymi ławki, a w strefie ciszy ustawiono natomiast stolik do gry w szachy i warcaby. Wykonawcą siłowni zewnętrznej za blisko 317 tys. zł było konsorcjum firm: Target (lider) oraz Hercules (partner).
ŻĄDAJĄ NAPRAWY LUB WYMIANY
- Siłownia została udostępniona w czerwcu ubiegłego roku. Przez pierwszy okres działała bezproblemowo. W tym czasie była intensywnie użytkowana przez mieszkańców. Półtora miesiąca od momentu oddania obiektu pojawił się problem z pierwszym urządzeniem. Oczywiście o obiekt dbamy na bieżąco, ale nie możemy niczego naprawiać na własną rękę. Siłownia jest objęta trzyletnią gwarancją, która jest realizowana przez wykonawcę. Pozostajemy z nim w stałym kontakcie i wysłaliśmy do niego szereg próśb o interwencję. Kategorycznie żądamy naprawy lub wymiany urządzeń na nowe – powiedział nam dyrektor zawierciańskiego OSiR-u Jacek Latko.
Reklamowane będą dwa przyrządy: surfer-wahadło (złamany stopień) i orbitrek eliptyczny (rdzawe zacieki). Na 12 stycznia zaplanowane jest spotkanie z wykonawcą. Urządzenia te powinny wytrzymać w dobrym stanie lata, nie miesiące. (mpp)












Napisz komentarz
Komentarze