Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 14 grudnia 2025 21:30
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

KURIA W CZĘSTOCHOWIE PODJĘŁA WAŻNĄ DECYZJĘ

(Zdów) Nowym proboszczem parafii w Górze Włodowskiej został ksiądz Roman Dziembowski. W sierpniu pisaliśmy o konflikcie wiernych ze Zdowa z dotychczasowym proboszczem Józefem Ogorzałym. Mieszkańcy wsi domagali się ustąpienia księdza, gdy dowiedzieli się, że ich kościół i cmentarz został przekazany pod parafię w Górze Włodowskiej. Nie tylko to budziło kontrowersje, ale również próba uporządkowania cmentarza. Chodziło o zamianę fragmentu cmentarnego, czyli poświęconego gruntu na inny kawałek ziemi. Delegacja ze wsi udała się na rozmowy do Kurii Metropolitalnej w Częstochowie.
Podziel się
Oceń

(Zdów) Nowym proboszczem parafii w Górze Włodowskiej został ksiądz Roman Dziembowski. W sierpniu pisaliśmy o konflikcie wiernych ze Zdowa z dotychczasowym proboszczem Józefem Ogorzałym. Mieszkańcy wsi domagali się ustąpienia księdza, gdy dowiedzieli się, że ich kościół i cmentarz został przekazany pod parafię w Górze Włodowskiej. Nie tylko to budziło kontrowersje, ale również próba uporządkowania cmentarza. Chodziło o zamianę fragmentu cmentarnego, czyli poświęconego gruntu na inny kawałek ziemi. Delegacja ze wsi udała się na rozmowy do Kurii Metropolitalnej w Częstochowie.

 

Sprawą szybko zainteresowały się media. Mieszkańcy byli mocno skłóceni ze swoim duszpasterzem z Góry Włodowskiej Józefem Ogorzałym. Proboszczowi zamknęli przed nosem drzwi kaplicy w Zdowie, nie wpuszczali go do środka i nie pozwalali odprawiać Mszy Świętej. Na miejscu interweniowała nawet policja, gdy omal nie doszło do bijatyki pomiędzy dwoma mieszkańcami. Zdowianie pod kościół przychodzili praktycznie codziennie. Co starsi mieszkańcy pamiętają, gdy powstawał. Jest ich dumą i chlubą. Kłótnie zaczęły się jednak wcześniej. Wierni twierdzą, że konflikt rozpoczął się od sprawy cmentarza. W proteście, przeciwko decyzjom proboszcza mieszkańcy Zdowa postanowili odwołać jedną z niedzielnych mszy.

 

- Nie wolno zarzucać nam, że my do kościoła nie chodzimy. Jesteśmy bardzo wierzącym środowiskiem. Dopiero ta cała sytuacja zniechęciła nas do uczestnictwa w Mszy. Rozwiązaniem byłaby zmiana kapłana. W Boga wierzymy, a o kościół dbaliśmy najlepiej jak tylko potrafiliśmy. Jest nam przykro, że tak ważne decyzje zapadły bez naszej wiedzy – mówił Stanisław Miłoch.

 

Protest najwyraźniej przyniósł skutek, choć Kuria Metropolitalna w Częstochowie podkreślała, że były proboszcz miał także wielu zwolenników.

 

NIE CHCĄ KOMENTOWAĆ PRZENIESIENIA

 

- Sprawy przeniesienia księdza Józefa Ogorzałego nie komentujemy. Cieszę się, że udało się uspokoić emocje. Chodzi o dobro wiernych i duchownego. Jestem przekonany, że nowy proboszcz Roman Dziembowski zyska sobie sympatię mieszkańców Zdowa. Parafia w Górze Włodowskiej jest jego pierwszą, wcześniej ksiądz Roman był wikarym. Uwielbia muzykę i jest akordeonistą – powiedział nam w poniedziałek, 18 listopada Dyrektor Biura Prasowego Kurii Metropolitalnej w Częstochowie ks. Piotr Zaborski.

 

Byłemu proboszczowi zarzucano działanie za plecami wiernych. Cmentarz został przekazany pod Górę Włodowską, choć wcześniej należał do Włodowic. To spowodowało ogromne oburzenie.

 

- My nie wiedzieliśmy, co ksiądz z nami robi. Dokumenty podpisało kilka osób. Wszystko poszło na parafię w Górze Włodowskiej: cmentarz i kościół. To było nasze. Nic byśmy nie odkryli, tylko zobaczyliśmy paliki na cmentarzu – twierdził pan Stanisław Miłoch.

 

Wierni dotarli do dokumentów, z których wynikało, że działki nr 1958 i 573 zostały zabudowane budynkami kościołów, wzniesionymi nakładem parafii pod wezwaniem Franciszka w Górze Włodowskiej. Mieszkańcy twierdzili, że to nieprawda.

 

Kuria tłumaczyła, że kiedyś Zdów chciał mieć kaplicę dojazdową. Została ona wybudowana, wtedy była własnością parafii Włodowice. Cztery lata temu ksiądz arcybiskup Stanisław Nowak uporządkował tę sytuację, ponieważ Zdów należał do parafii Włodowice, ale był obsługiwany przez księdza z parafii w Górze Włodowskiej. Zapadła decyzja o przyłączeniu Zdowa do parafii w Górze. Tymczasem ziemia, na której jest kościół przynależała ciągle do parafii we Włodowicach.

 

Jednym z punktów zapalnych była także kwestia cmentarza i wyrównania klinu, który tam się znajdował. Próba rozwiązania tego problemu nie spodobała się części mieszkańców wsi. 4.08 na Mszy Świętej w Zdowie ogłoszona została decyzja ks. Arcybiskupa Wacława Depo, by nie wyrównywać cmentarza, choć pewne procedury zostały już podjęte. Drugim bardziej radykalnym krokiem była zmiana duszpasterza.

 

LEKARSTWO NA SPORY

 

- Mamy nadzieję, że wszystko się ułoży. Dajemy sobie trochę czasu. Liczymy, jednak na to, że cmentarz i kaplica znów staną się własnością Góry Włodowskiej. Jesteśmy wdzięczni za waszą pomoc w tej sprawie – wskazują wierni ze Zdowa.

 

Na razie życie we wsi wraca do normalności. Spory ucichły w kaplicy znowu odbywają się nabożeństwa, nie ma przepychanek.

 

- Nowemu proboszczowi będzie trudno funkcjonować w pokonfliktowej rzeczywistości. Nastroje są już dużo spokojniejsze. Cieszymy się, że nasz głos został zauważony, zmiana proboszcza na pewno pomoże w zwalczeniu złych emocji – mówią mieszkańcy.

 

Trudno powiedzieć jak będzie wyglądała współpraca nowego proboszcza z wiernymi. Jedno jest pewne: kaplica w Zdowie znowu służy modlitwie.

 

Na razie nowy proboszcz nie komentuje sytuacji we wsi.

 

Monika Polak-Pałęga

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kozaTreść komentarza: gdzie tu sprawiedliwość. bogaty ma przywileje, a co z biednymi ludźmiData dodania komentarza: 10.12.2025, 11:03Źródło komentarza: Prokuratura sprawdza, czy więzień Piotr K. jeździ samochodem na przepustkach. A ma dożywotni zakaz!Autor komentarza: salomonTreść komentarza: Problemem (wierzycieli) jest bardzo niska skuteczność komorników: https://pamietnikwindykatora.pl/skutecznosc-egzekucji-komorniczych-czy-bac-sie-komornika/ i najlepiej nie liczyć na komornika, tylko zabezpieczać zapłatę. Nie zawsze jest to możliwe, niestety. Dłużników wielu szkoda, ale wielu wierzycieli też, to często są ubodzy ludzie.Data dodania komentarza: 6.12.2025, 21:29Źródło komentarza: Zadłużenie komornicze – wszystko co należy wiedzieć o długach u komornika J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!
Reklama
Reklama
Reklama