Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 16 grudnia 2025 14:22
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

STRAŻNIK WOZIŁ SIĘ SŁUŻBOWYM AUTEM

(Zawiercie) „Odbywało się to incydentalnie” – taką odpowiedź otrzymaliśmy od Urzędu Miejskiego w Zawierciu po zawiadomieniu, że urzędowy samochód wielokrotnie był wykorzystywany do prywatnych celów w godzinach pracy magistratu  przez Michała Domagałę - Strażnika Miejskiego (oddelegowanego do pełnienia obsady samochodu służbowego). Posiadane przez naszą redakcję zdjęcia dowodzą, że w ubiegłym, ale także w tym roku samochód służbowy kilkakrotnie znajdował się na, lub przed prywatną posesją przy ul. Polskiej w Zawierciu. Z informacji przekazanych przez naszych informatorów wynika, że mieszka tam matka kierowcy. Co na to jest przełożeni? Nic. Choć strażnik „woził się” za pieniądze podatników, nie otrzymał choćby nagany. Nie kazano mu nawet zwrócić kosztów paliwa.
Podziel się
Oceń

(Zawiercie) „Odbywało się to incydentalnie” – taką odpowiedź otrzymaliśmy od Urzędu Miejskiego w Zawierciu po zawiadomieniu, że urzędowy samochód wielokrotnie był wykorzystywany do prywatnych celów w godzinach pracy magistratu  przez Michała Domagałę - Strażnika Miejskiego (oddelegowanego do pełnienia obsady samochodu służbowego). Posiadane przez naszą redakcję zdjęcia dowodzą, że w ubiegłym, ale także w tym roku samochód służbowy kilkakrotnie znajdował się na, lub przed prywatną posesją przy ul. Polskiej w Zawierciu. Z informacji przekazanych przez naszych informatorów wynika, że mieszka tam matka kierowcy. Co na to jest przełożeni? Nic. Choć strażnik „woził się” za pieniądze podatników, nie otrzymał choćby nagany. Nie kazano mu nawet zwrócić kosztów paliwa.

 

- Nasza redakcja jest w posiadaniu zdjęć przedstawiających samochód będący własnością Urzędu Miejskiego w Zawierciu, o nr rejestracyjnym SZA66GC, który znajduje się na prywatnej posesji przy ul. Polskiej 3A w Zawierciu. Dodam, że zdjęcia wykonane zostały zarówno w 2012 jak i 2013 roku. Z informacji przekazanych przez naszych informatorów wynika, że przy ulicy tej mieszka matka Michała Domagały - Strażnika Miejskiego oddelegowanego do pełnienia obsady samochodu służbowego. Dlaczego w godzinach pracy Urzędu samochód służbowy wielokrotnie znajdował się na prywatnej posesji? Proszę o pilne wyjaśnienie tej sytuacji i przedstawienie zasad korzystania z samochodu służbowego – taką prośbę wysłaliśmy do rzecznika Urzędu Miejskiego w Zawierciu.

 

„Pilne wyjaśnienie” trwało dwa tygodnie i w zasadzie okazało się usprawiedliwianiem.

 

- Zasada korzystania z samochodu służbowego jest taka, że jest on wykorzystywany wyłącznie na potrzeby Urzędu Miejskiego i jego pracowników. Jeśli służbowe auto znajdowało się przy wskazanej posesji, to odbywało się to incydentalnie i sytuacja taka już nie powinna mieć więcej miejsca – odpowiedział nam rzecznik Łukasz Czop.

 

Jaki wymiar liczbowy może mieć słowo incydentalnie, trudno określić. Z naszych źródeł wynika, że działanie strażnika – kierowcy nie było ani sporadyczne, ani krótkotrwałe. Samochód w 2012 i na początku 2013 roku był tam widziany kilkanaście razy. Często na posesji lub przed nią przebywał kilka godzin.

 

- To kolejny przykład nadużywania uprawnień kosztem podatników – mówią nasi informatorzy.

 

TERAZ MA NOWĄ BRYKĘ

 

Od kwietnia służbowego Volkswagena Passata którym jeździł Prezydent Ryszard Mach zastąpiła Skoda Superb kupiona za 114 tys. zł.

 

 - Chyba nikt nie ma wątpliwości, że służbowe auto jest w magistracie potrzebne, dlatego na potrzeby Urzędu zakupiono nowy samochód – mówił nam wkrótce po dokonaniu zakupu Łukasz Czop.

 

Skoro w magistracie auto jest potrzebne, jak to możliwe, że nikt nie zauważył, że samochodu nie było na urzędowym parkingu do dyspozycji pracowników, a udowodnienie przewinienia nie przyniosło żadnych skutków. Być może władze miasta zezwalały na używanie do prywatnych celów samochodu zakupionego tankowanego za publiczne pieniądze?

 

Czy strażnik tym razem Skodą z podgrzewanymi, skórzanymi siedzeniami będzie „kursować do mamy na obiad”? Dla radnych opozycji, którzy już niejednokrotnie wyrażali swoje oburzenie w związku z wydawaniem pieniędzy na zakup nowego samochodu, takie postępowanie jest skandaliczne. Sami bowiem ze służbowego pojazdu nigdy nie korzystali. W przypadku wyjazdów na komisje i spotkania związane z pełnioną funkcją korzystali ze swoich prywatnych samochodów lub z samochodu straży miejskiej.

 

- To skandal, że musimy płacić za prywatę na jaką pan prezydent pozwala. Mam nadzieję, że konsekwencje w stosunku do winnych zostały wyciągnięte. Nazywanie luksusowej limuzyny za 114 tysięcy zł. samochodem na potrzeby Urzędu Miejskiego to jakaś pomyłka. Mnie, jako radnej nigdy nie zdarzyło się korzystać z samochodu prezydenta, podczas pełnienia funkcji radnej. Mam nadzieję, że nie stanie się to zwyczajem, że każdy uprzywilejowany pracownik będzie mógł na koszt podatników załatwić swoje prywatne sprawy w czasie godzin pracy, a zdarzenie, jakie miało miejsce było incydentalne – mówi radna, Ewa Mićka.

 

Wszystko wskazuje na to, że żadnej kary kierowca nie otrzymał. - Przełożony przeprowadził z nim rozmowę – wyjaśnia Czop.

 

Sprawa zakończyła się więc tylko na „pogawędce”.

 

Kiedy radna Ewa Mićka dopytywała na początku roku o to, jaki samochód zakupił prezydent, uzyskała odpowiedź, że auta jeszcze nie kupiono, ale jak tylko to się stanie prezydent obiecał, że jako pierwszą zabierze radną na przejażdżkę.

 

- Co prawda pan prezydent podczas którejś z sesji zapraszał mnie na pierwszą jazdę swoją nową limuzyną, ale słowa nie dotrzymał i ta niewątpliwa przyjemność mnie ominęła – dodaje Mićka.

 

Być może limit wojaży został wyczerpany przez samego kierowcę…

 

Justyna Banach

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kozaTreść komentarza: gdzie tu sprawiedliwość. bogaty ma przywileje, a co z biednymi ludźmiData dodania komentarza: 10.12.2025, 11:03Źródło komentarza: Prokuratura sprawdza, czy więzień Piotr K. jeździ samochodem na przepustkach. A ma dożywotni zakaz!Autor komentarza: salomonTreść komentarza: Problemem (wierzycieli) jest bardzo niska skuteczność komorników: https://pamietnikwindykatora.pl/skutecznosc-egzekucji-komorniczych-czy-bac-sie-komornika/ i najlepiej nie liczyć na komornika, tylko zabezpieczać zapłatę. Nie zawsze jest to możliwe, niestety. Dłużników wielu szkoda, ale wielu wierzycieli też, to często są ubodzy ludzie.Data dodania komentarza: 6.12.2025, 21:29Źródło komentarza: Zadłużenie komornicze – wszystko co należy wiedzieć o długach u komornika J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeżeli mamy przewidywać co będzie dalej, to jest dość oczywiste, że Minister Klimatu i Środowiska odrzuci sprzeciw stowarzyszenia. Jako dziennikarz brałem udział w konferencji na Stadionie Śląskim w temacie szans na rozwój przysłu zbrojeniowego w woj. śląskim w alternatywie do górnictwa węgla. Miałem tam okazję mówi o tym, jak dużą szansą dla północnej części województwa są złoża w Myszkowie, Porębie i Łazach, również dla celów niezależności surowcowej, w surowcach stategicznych. Lej depresyjny w Myszkowie nie wystąpi a w Zawierciu, choć przyszła kopalnia może wymagać odwadniania, to nie w takim stopniu jak Pomorzany w Bukownie. Supełnie inna stuktura geologiczna. Trzeba mieć trochę zaufania do wiedzy polskich specjalistów: geologów, hydrologów i górników. Czy znajdą pracę rórnicy z Myszkowa i Zawiercia? Na pewno tak. Albo z podmyszkowskich wiosek, z Kroczyc, Irządz, ci którzy kiedyś się wyprowadzili do Dąbrowy Górniczej zaczną wracać. Kopalnie to projekty na 100 lat. Myszków i Zawiercie zystają taki bodziec rozwojowy , że dziś niesprzedawalne i tanie mieszkania będą pożądane, a ceny wzrosną. Jak do redakcji przychodzą mieszkańcy z ogłoszeniami, i narzekają, że nie mogą sprzedać mieszkania, "nie ma komu" to im się aż oczy zapalają jak słyszą o szansach na kopalnie (nawet dwie!)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:34Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: podpisTreść komentarza: i bardzo dobrze, cynk i ołów to straszny syf i zatrucie okolicy odpady poflotacyjne gorsze nawet niż w przypadku miedzi i srebra. Pół biedy jakby to był więgiel kamienny. Pan rekaktor jest od lat zakochany w kopaniu pod ziemią i zniszczeniu zasobów wodnych pod Zawierciem i Myszkowem. W ostatnich latach szczególnie dużo mówi sięo suszy hydrologicznej, to na dodatek ryjąc w ziemi mamy sobie ten problem powiększać? Przecież jest tyle innych możliwości rozwoju zaawansowanego przemysłu na powierzchni, który też daje "bogactwo". Albo, iluż to "górników" z Zawiercia i Myszkowa dostanie pracę?Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:26Źródło komentarza: STOWARZYSZENIE O NIEJASNYM FINANSOWANIU JUŻ PROTESTUJE PRZECIWKO KONCESJI DLA RATHDOWNEYAutor komentarza: RadosławTreść komentarza: Radny Janoska nie pobiera diety z tytułu wykonywanych obowiązków ze starostwa, podobnie było kiedy był radnym w MiG Ogrodzieniec. Proszę sprawdzić. Warto byłoby zamieścić taką istotną informację, ponieważ jest to ewenement na skalę krajową.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:19Źródło komentarza: PENSJA STAROSTY „BEZ ZMIAN”? NIE DO KOŃCA. DOSTANIE 1000 ZŁ WIĘCEJ. RADNI PRZYJĘLI UCHWAŁĘ „REGULACYJNĄ”Autor komentarza: samuelTreść komentarza: cynk i ołów, najgorsza kopalnia jeśli powstanie, współczucia dla Zawiercia i okolic.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 13:20Źródło komentarza: Polski Rząd przedłuża koncesję na badanie złóż cynku i ołowiu dla Rathdowney!
Reklama
Reklama
Reklama