(Zawiercie) Jak informuje Szpital Powiatowy w Zawierciu, pacjenci uzyskali nowe możliwości terapii dzięki zatrudnieniu w tutejszej placówce specjalisty z zakresu urologii małoinwazyjnej. Operowanie sposobem laparoskopowym to mniejszy ból po zabiegu i szybsza rekonwalescencja oraz niewielkie nacięcie zamiast rany operacyjnej. W ostatnim miesiącu w szpitalu wykonano 5 operacji u pacjentów z rakiem stercza. To nie jedyna „nowość” w zawierciańskim szpitalu. Przeprowadzana jest również tumorektomia laparoskopowa, którą wykonuje się u pacjentów z guzem nerki. Operacja umożliwia usunięcie guza, oszczędzając zdrową część nerki.
O tym jak w praktyce wygląda operacja laparoskopowa mówi specjalista zajmujący się na co dzień urologią małoinwazyjną. - O tych operacjach mówi się obrazowo, że są wykonywane przez dziurkę od klucza. Zamiast rozcinania powłok brzusznych, chirurg robi kilka niewielkich nacięć, przez które wprowadzany jest laparoskop z kamerą i narzędzia, którymi operuje. Obraz z wnętrza ciała pacjenta transmitowany jest do monitora, dzięki czemu chirurg dokładnie widzi pole operacyjne – tłumaczy dr Artur Pietrusa, urolog ze Szpitala Powiatowego w Zawierciu.
Laparoskopia sprawdza się w urologii. Teraz w zawierciańskim szpitalu tą metodą leczeni są pacjenci np. z nowotworem nerki lub prostaty. W ostatnim miesiącu wykonano 5 operacji prostatektomii – wycięcia gruczołu krokowego u pacjentów z rakiem stercza. - Pozwala to na całkowite usunięcie choroby nowotworowej. Po wycięciu gruczołu krokowego możemy wykonać szczegółową analizę histopatologiczną całego narządu oraz ocenić stopień zaawansowania i agresywności raka. Dzięki temu możemy określić dalsze rokowania, prawdopodobieństwo wznowy nowotworu i zdecydować o ewentualnym leczeniu uzupełniającym – mówi dr A. Pietrusa.
U osób, u których zdiagnozowano guza nerki wykonuje się tumorektomię laparoskopową. Podczas operacji usuwany jest guz wraz z fragmentem tkanki tłuszczowej, oszczędzając przy tym zdrową część nerki. Laparoskopia stosowana jest przez dr. Pietrusę nie tylko w leczeniu nowotworów, ale również w leczeniu kamicy moczowodowej lub zwężenia odcinka moczowodu, które utrudnia lub zatrzymuje odpływ moczu. - Dzięki temu, że dysponujemy laserem holmono-yagowym, jesteśmy w stanie kruszyć złogi kamicze w drogach moczowych w obrębie nerek, moczowodu i pęcherza – dodaje urolog.
Dzięki nowym możliwościom terapii pacjenci z naszego powiatu nie będą musieli wyjeżdżać do większych ośrodków na leczenie. Jak podkreśla zawierciański szpital, mimo tego, że laparoskopia daje pacjentom wiele korzyści, w Polsce wciąż nie jest tak popularna jak na Zachodzie. (es) Foto: materiały prasowe
Napisz komentarz
Komentarze