(Zawiercie) W ubiegłą środę nad ranem miał miejsce tragiczny wypadek. Pod kołami pociągu pospiesznego zginął 41-letni mężczyzna. Ze wstępnych informacji przekazanych przez policję wynika, że mężczyzna miał siedzieć na torach. Maszynista nie zdążył zatrzymać pociągu. 41-latek zginął na miejscu. Nie miał przy sobie dokumentów, a policjanci ustalili jego tożsamość po kilku godzinach.
Wypadek miał miejsce w środę, 28 sierpnia po godzinie 4.30 na torach w pobliżu parku przy ul. Kościuszki w Zawierciu. Pospieszny pociąg relacji Gliwice – Warszawa potrącił 41-letniego mężczyznę, który zginął na miejscu. - Z relacji maszynisty wynika, że mężczyzna miał wcześniej siedzieć na torowisku. Niestety było już za późno na wyhamowanie składu pociągu – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Zawierciu.
Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, a policjanci ustalili jego tożsamość kilka godzin później. Wyłączono z ruchu tor, na którym doszło do wypadku. Jak informują funkcjonariusze, obsługa pociągu była trzeźwa, a obecny na miejscu zdarzenia prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok potrąconego mężczyzny. Śledczy zbadają szczegółowe okoliczności i przyczyny środowego wypadku. (es) Foto: KPP Zawiercie
Napisz komentarz
Komentarze