(Zawiercie, Biała Błotna) 16 kwietnia podczas obrad Rady Powiatu Zawierciańskiego wszystkich ciekawił wygląd starosty zawierciańskiego Gabriela Dorsa. Na skroni starosty widoczna spora rana, która mogłaby powstać w różny sposób, np. od ciosu w głowę. Czyżby ktoś napadł na starostę? Wszyscy wstydzili się zapytać, ale my nie. Pytamy oficjalnie starostę: co się stało? Na szczęście to nie napad, nikt staroście nie zrobił krzywdy. Sam sobie to zrobił. Twierdzi, że „otarł się o ścianę”. Wszelkie plotki dotyczące stanu starosty w chwili otarcia niech pozostaną plotkami, każdemu z nas w życiu może czasem się zdarzyć bolesne przeoczenie. Ściany na przykład.
Gabriel Dors; Starosta Powiatu Zawierciańskiego: -To jest otarcie, nie rana, mam to od weekendu. Co miałem pudrować i udawać, że nie ma tego otarcia?
-Potraktujmy to jako luźny temat przed świętami. Co się stało?
-Otarłem się o ścianę. Takie odparzenie.
(?) „odparzenie?”
-Drugie pytanie: co z tymi plotkami, czy informacjami, że mógłby pan zrezygnować ze stanowiska Starosty Powiatu Zawierciańskiego, albo zostanie pan przez własnych radny usunięty?
-Nie ma w ogóle takiej możliwości.
-Ale plotki krążą. Nawet takie, że radni związani z PiS-em rozmawiają z opozycją, krążą przynajmniej od 2 tygodni. Padają konkretne nazwiska… Zaprzecza pan. Ale może coś dzieje się poza panem?
-Nie, to by znaczyło, że nie powinienem być (starostą- przyp. red.; w tle śmiech starosty). Każda taka ewentualność musi być rozważona przeze mnie. Jestem szefem struktur PiS-u.
-Potraktujmy to jako przedświąteczną spekulację, gdyż nie mogę tego zweryfikować, ani ujawnić źródeł, nazwisk osób, które te spekulacje ujawniały.
-Dziękuję, że pan zadał pytanie, bo rozwialiśmy jakieś wątpliwości. Nie prowadzimy żadnych rozmów na temat zmiany koalicji, nikt takich rozmów nie prowadzi. Koalicja ma się dobrze. Pozdrawiam, wesołych świąt Wielkiej Nocy życzę.
Przypomnimy, że w Radzie Powiatu Zawierciańskiego PiS rządzi z radnymi NAW-u, którego szefem jest były Prezydent Zawiercia Ryszard Mach, w I instancji skazany przez Sąd na 4 lata więzienia i 20.000 zł kar finansowych. Już 4 razy R. Mach w dniu, kiedy wyznaczony był przez Sąd Okręgowy w Częstochowie termin rozpatrzenia jego apelacji od wyroku skazującego, R. Mach był chory.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze