Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 20:39
Reklama

WYPADEK W PUREKO: OSKARŻENI BRYGADZISTA I KIEROWNIK

W grudniu 2023 Prokuratura Rejonowa w Myszkowie skierowała akt oskarżenia przeciwko brygadziście i kierownikowi zmiany w firmie Pureko produkującej w Myszkowie włókniny. Eryk S. lat 26 brygadzista oraz Paweł D. lat 32, kierownik zmiany, są oskarżeni o celowe dopuszczenie do pracy kobiety przy maszynie, której zabezpieczenia bezpieczeństwa były niesprawne. Śledztwo wykazało, że w maszynie nie działał wyłącznik magnetyczny połączony z osłoną ruchomą tzw. „furtką bezpieczeństwa” w maszynie typu kalander. Maszyna miała otwarte osłony, co umożliwiło wciągnięcie dłoni kobiety, która zaplątała się w surowiec podawany do maszyny. W wyniku wypadku pani Dominika doznała nie tylko niewyobrażanych cierpień, ale została trwale okaleczona. Maszyna zmiażdżyła i całkowicie urwała jej 9 palców powodując trwałe kalectwo i niezdolność do pracy. Zdaniem prokuratury oskarżeni brygadzista i kierownik zmiany mieli pełną wiedzę, że urządzenia mają celowo powyłączane zabezpieczenia, które spowalniały pracę. Grozi im do 3 lat więzienia.
WYPADEK W PUREKO: OSKARŻENI BRYGADZISTA I KIEROWNIK

Autor: Jarosław Mazanek

Podziel się
Oceń

Jak informuje nas prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, myszkowska prokuratura po uzyskaniu wszystkich opinii biegłych, w tym biegłego z zakresu budowy maszyn, na koniec XII 2023 do Sądu Rejonowego w Myszkowie został przesłany akt oskarżenia przeciwko brygadziście i kierownikowi zmiany: -Obaj oskarżeni nie przyznają się do winy i odmówili składania wyjaśnień.
Prokurator Ozimek tak opisuje stawiane pracownikom firmy Pureko odpowiedzialnym za bezpieczeństwo pracy stawiane  im zarzuty:

Brygadzista zmiany Eryk S. oraz kierownik zmiany Paweł D. są oskarżeni o to, że 4 października 2022 roku brygadzista oraz kierownik zmiany w firmie Pureko sp. z o.o. w Myszkowie jako osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i higienę pracy nie popełnili  wynikających stąd obowiązków  poprzez dopuszczenie pracownika Dominiki S. do pracy przy obsłudze maszyny zintegrowanej, tzw. automatycznej linii do produkcji włóknik tekstylnych, podczas gdy wyłącznik krańcowy magnetyczny zintegrowany z osłoną odległościową ruchomą tj. furtką bezpieczeństwa, był niesprawny, przez co naraził Dominikę S. na bezpośrednie bezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci: urazu nadgarstków i częściową amputacją palców, w wyniku czego nieumyślnie spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu Dominiki S. w postaci ciężkiego kalectwa całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy, tj. o przestępstwo z art. 220 part. 1 Kodeksu Karnego. 
Jest to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
 

Sprawę opisywaliśmy w artykule: OKROPNY WYPADEK: MASZYNA URWAŁA KOBIECIE 9 PALCÓW


 

„Kobiecie, obsługującej maszynę do produkcji włóknin maszyna wciągnęła dłoń. Gdy ta próbowała się oswobodzić, w rolki maszyny wpadła też druga ręka. Maszyna praktycznie rozszarpała końcówki palców kobiety. Z ciężkimi obrażeniami kobieta przewieziona helikopterem trafiła do Szpitala Wojskowego w Krakowie. Dziewięciu palców niestety nie dało się w pełni uratować.”
Kilka dni po wypadku, pani Dominika przebywając jeszcze w szpitalu w Krakowie tak wspominała traumatyczne wydarzenia: 
-Z 1000 razy robiłam te same czynności. Przy rozruchu maszyny poprawiałam surowiec jak zwykle. Zaplątałam się. To były ułamki sekund. Tam są czujniki, miliony razy to robiliśmy. (...)   -Wszystko było jak należy. Maszyna startowała. Robiłam to samo co zawsze.

Okazało się, że zabezpieczenia które miały przeciwdziałać właśnie takim tragicznym zdarzeniom były niesprawne, i wszystko wskazuje na to, że czujniki i zabezpieczenia blokowano w firmie celowo. Gdy się włączały, stawała produkcja. 

Kilka miesięcy później pani Dominika odwiedziła naszą redakcję z mężem Piotrem i opowiedziała jak przebiega leczenie, oraz jak zapamiętała przebieg wypadku. 

Część jej opowieści znalazła się w artykule: 

TRWA ŚLEDZTWO. PODEJRZENIE OGROMNYCH NIEPRAWIDŁOWOŚCI W FIRMIE, W KTÓREJ KOBIETA STRACIŁA 9 PALCÓW z marca 2023. 
 

„Czułam okropny ból, jakby moje ręce się paliły, jakbym włożyła je do wrzątku  nie mogąc jednocześnie ich wyjąć” -opowiadała Dominika S. po kilku miesiącach od wypadku.
„I ten dźwięk. Jakby ktoś kruszył suchy makaron. A to był odgłos moich mielonych w maszynie kości” - opowiadała Dominika.
W rozmowie kobieta opowiadała też o warunkach pracy w fabryce Pureko, o tym, jak brygadziści i kierownicy urządzali zawody, przyśpieszając pracę maszyny, mówią wtedy że „moje dziewczyny” (o pracownicach) szybciej, zap…. Opowiadała, o tym, że nie miała pojęcia iż maszyna, która urwała jej palce była włączona, ponieważ miała otwarte osłony, a wtedy nie miała prawa działać. Maszyny miały też inne zabezpieczenia, reagujące na nacisk: -Gdy ktoś tam wszedł, np. potknął się, czy właśnie maszyna go wciąga, powinna natychmiast stanąć, gdy stanie się na taki podest z czujnikiem nacisku. Ale nad tym podestem zamontowano drugi z siatki, żeby czujniki nie reagowały i żeby maszyna nie stawała -opowiadała nam Dominika S. w marcu 2023 roku.

Dziś znamy finał sprawy, która trafiła właśnie do sądu. Brygadzista  i kierownik zmiany zostali przez prokuraturę oskarżeni o dopuszczenie Dominiki S. do pracy przy maszynie z niesprawnymi zabezpieczeniami. Ciekawe jednak, kto dopuścił do sytuacji, że te zabezpieczenia były niesprawne lub celowo blokowane? Oskarżeni Eryk S. i Paweł D.?
Pureko sp. z o.o. to zakład produkcyjny w Myszkowie produkujący pianki poliuretanowe oraz włókniny poliestrowe. Są to wyroby wykorzystywane np. w meblach, materacach, odzieży, śpiworach czy kołdrach. Firma rozpoczęła działalność w Myszkowie w 2009 roku 
 



Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KingaTreść komentarza: Stanisław pisze po polsku jak autorzy ogłoszeń o spadku 🫢Data dodania komentarza: 16.05.2024, 07:06Źródło komentarza: MILIONY SPADKU LUB DAROWIZNY? TO ZWYKŁE OSZUSTWO!Autor komentarza: AngelaTreść komentarza: Spyra / jak już pisaliście ostatnio / to kłamca. Nic dodać nic ująć. Wybraliście go Sobie to teraz go macie na 5 lat. Brawo Porębianie.Data dodania komentarza: 13.05.2024, 14:52Źródło komentarza: Poręba, czyli polityka za zamkniętymi drzwiamiAutor komentarza: Ani Konar ani NemśTreść komentarza: Będzie zawierciański tuskostan. Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi, już zapomnieli Mazura z PO. "Depisyzacja" ? Tylko że ona słuchała ludzi, dziś będziecie mieć kopalnię która zniszczy nam miasto, zielony ład budynkowy i grzewczy oraz wysokie rachunki i będziecie szczęśliwi.Data dodania komentarza: 10.05.2024, 10:21Źródło komentarza: W JUTRZEJSZYM WYDANIU PAPIEROWYM KURIERA: KONIEC PIS W POWIECIE ZAWIERCIAŃSKIM!Autor komentarza: StanisławTreść komentarza: Dzień dobry teraz zostałem naciognienty na darmowe kasę ale w porę ocknełem się i skontaktowałem się z Bankiem HSBC kturu miał mi przelać te darmowe okazało się że żadnej darowizny niema a dokumenty soł podrobione ale oszuści chcieli dalszych wpłat i tłumaczenie że ich placówka nie udostępniła wszystkich dokumentów do głównego bankuData dodania komentarza: 10.05.2024, 04:28Źródło komentarza: MILIONY SPADKU LUB DAROWIZNY? TO ZWYKŁE OSZUSTWO!Autor komentarza: ani pisTreść komentarza: głupia pisowska propaganda, i tyleData dodania komentarza: 08.05.2024, 14:33Źródło komentarza: Zielone światło dla ZawierciaAutor komentarza: brounTreść komentarza: Gaśnicowi wyznawcy wyszli ze swych onucowych pościeli i ujadają!Data dodania komentarza: 08.05.2024, 12:19Źródło komentarza: Zielone światło dla Zawiercia
Reklama
Reklama
Reklama